Izotek - porady

ja też mam duzo zaskórników...i powiem wam ze sobie je wyciskam ale tak po jednym..:P no i jak sobrze mi pójdzie to nic nie widać..:D i skoro masz takie strupki to moze zadzwon do dermatologa i jej o tym powiedz..;)

aaa i najważniejsze bądź silna kistulka!!...bo wtedy uda Ci się wszystko pokonać..:D

dzieki anusiaa ale juz powoli trace nadzieje zamiast coraz lepiej jest coraz gorzej w kazdym miejscu mam cos, prosze napiszcie czy wam pomaga ten lek czy tylko ja jestem jakims ewenementem bo juz niedaje rady, bylam dzis u dermatolog, przepisala mi jakis antybiotyk doustny te strupki maja sie po nim ladnie zagoic, tak chciaalbym zebyy bylo juz ok:_) pozdrawiam Was i prosze napiszcie czy po pierwszym opakowaniu wyskakiwaly Wam co rusz nowe syfki czy potem bylo juz tylko lepiej? buziaki 3majcie sie pogromcy :_)

Do kistulka
Ja właśnie skończyłam pierwsze opakowanie roaccutanu. Moja twarz wygląga okropnie, mam same guzy. Naprawde nie pamiętam kiedy mnie tak sypało, codziennie wyskakuje mi po kilka nowych pryszczy. Mam nadzieje że ten wysyp sie niedługo skończy bo przybywa mi coraz więcej blizn.
Pozdrawiam i trzymajcie się.

kistulka---
nie martw sie nie jestes zadnym ewnementem;) ja tez tak mialam do pierwszych 3 miesiecy.. tez przybywalo zamiast ubywac.;/ teraz jestem w trakcie 6 miesiaca i jest rewelacyjnie.. wogule nowych syfoo.. zostaly tylko plamki i przebarwienia..wszycy to zauwazaja i gratuluja mi madrej decyzji:D. więc i Tobie musi pomocpozdo papa

witam Was wszystkich,
chciałabym od was otrzymać porade...
Kilka miesięcy temu zaczęłam kuracje Roaccutanem, ale niestety mimo rewelacyjnych efektów, musiałam ją przerwać (ze względów finansowych)
Teraz na nowo rozpoczęłam kuracje, ale tym razem zakupiłam Izotek. I musze przyznać, że po miesiącu stosowania jestem bardzo rozczarowana. Przy braniu Izoteku, wystąpiły efekty uboczne, których nie było absolutnie przy braniu Roa.
Kiedy kilka miesięcy temu brałam Roaccutan, owszem skóra z dnia na dzień stawała się coraz bardziej wysuszona, usta również, ale skóra stawała się coraz jasniejsza, poznikały wszystkie przebarwienia... a teraz przy braniu Izoteku jest zupełnie inaczej!!! Po miesiącu stosowania, moja twarz jest cała czerwona, skóra baaaardzo się łuszczy, non stop szczypie i piecze. I naprawde nie rozumiem jaka może być tego przyczyna, biore tyle samo Izoteku, co wtedy brałam Roaccutanu czyli 1 tabl 20mg dziennie, a więc dawka jest ta sama... a jest dużo gorzej, niż było wtedy!!!
sama nie wiem, czy jest możliwe aby Izotek dział troche inaczej niż Roaccutan? wszystko wskazuje na to, ze tak, chociaz substancja lecznicza jest taka sama,
rozmawiałam z farmaceutą w aptece i powiedział, ze Izotek faktycznie inaczej się wchłania do organizmu, bo ma troche inne substancje pomocnicze,
Chyba wróce ponownie do kuracji Roaccutanem, mimo ze jest droższy (a szkoda, bo pokładałam wielkie nadzieje w Izoteku)

dzieki a ma jeszcze pytanie do Was tzn do Ewki i Malutkiej bierzecie izotek? bo ja lecze sie izotekiem, i boje sie ze moze on gorzej dzialc od roacutanu , a i jescze ma pytanie do ewki - jak sobie radzisz z tak okropna skora ja juz psychicznie wymiekam, no ale moze tak musi byc, pozdrawiam

do inesitka : wiesz moim zdaniem izotek ma takie samo dzialnie jak roacutan a moze nawet silniejsze, ja biore izotek i mam wysuszone usta a skora mi sie tak oczyszcza ze nie daje rady moze izotek czyni to bardziej drastycznie niz roacutan ale wydaje mi sie ze efekty sa takie same pozd

kistulka opisz nam jak wczesniej przebiegała twoja kuracja i czy to pierwszy raz ci sie coś takiego przytrafiło??:>

do anusia: do tej pory bylo wszystko ok, napoczatku kuracji pierwsze tyg byla zaje poprawa, no a teraz po pierwszym opakowaniu wszystko wychodzi z czarnych wagrow robia sie pryszcze nie potrafie tego nie wycisnac, no i mam sstrupki ale deratolog przepisala mi erytromecyne i teraz te strupki juz ladnie schodza, no i pelno zaskornikow dalej mam ale to chyba znak ze skora sie oczyszcza pozd