dieta Montignac

Alez wszyscy umilkli. Pochudli nagle czy jesienia odpuszczaja sobie odchudzanie?? wlasnie na stronie www.dietamm.com pisza ze winogrona maja IG 46 a biala czekolada 44. Czy jest to mozliwe? Przeciez nie ma w niej kakao?
Czy to oznacza ze biala czekolade mozna jesc do woli tak jak np czarna 99%.
Czy winogrona tez sa dozwolone w I fazie?

Witajcie!!
Od kilku dni czytam to Wasze forum, bo postanowila przezucic sie na MM i zrzucic kilka kilo!! Znaczy kilkanascie:P Wiec z poczatkiem tej mojej diety, ktory zacznie sie cos kolo soboty mam wiele pytanPo pierwsze: Czy docelowo waga spada do takiej jak obliczylam ze wzoru w ksiazce(rozdzial 12, wzor tej pierwszy). Aktualnie mam 165cm i ocs ok. 62-63 kg na karku :/ Z tego wzoru wyszlo mi, ze powinnam wazyc 53 kg. Czy to jest mozliwe???
Po drugie: czy wszystkie srey zółte bez wyjatku mozna jesc i to nawet w fazie pierwszej?? A jezeli tak, to z czym...?? I jeszcze jedno: chodzi o serki takie w kubeczkach. Znalazlam taki bez cukry, lecz ma jednak 3g tluszczu na 100g jogurtu...czy cos takie mozna jesc...?? Prosze o pomoc, bo ja sie kompletnie juz zagubilam!! I czy ktos moglby mi napisac co jada jako smiertelnik, bo mi sie nie chce calego dnia spedzac przy kuchni:-/
Zagubiona hardaa

Witam
Po jakiej diecie jesteś?
Monti napisał że można schudnąć do tylu ilu się chce,sery tłuste można jeść do posiłku luszczowego z dużą ilością warzyw i śmietaną 18%,serki nawet 3% to też tłuszcze i z chleba się ich nie je. Do chleba jemy białko do 1,5 % tłuszczu.
Chcesz naprawdę schudnąć to zapraszam do wpisywania swojego menu na forum

www.dietamm.com 
tam wszyscy trzymają się razem no i oczywiście jest korekcja diety.
Pozdrawiam

Dzeki... ZA co do mojej poprzedniej diety bylo to cos takiego:od wrzesnia zaczelam sie odchudzac i z kazdym dniem jadlam coraz mniej, a ok. polowy listopada jadlam pol kartofla, troche miesa i malutko suroweczki. Potem cwiczylam ontynsewnie 1 godzine czyli w wyniku tego tracila kalorie...bo jadlam ok. 300kcal, a wycwiczylam 400!!!! Teraz sama sie dziwie jak mogalm tak robic, bo teraz nie moge wytrzymac trzech pelnych dni bez cukierkow!!!!!!!!!! Wlasnie dzis po przyjsciu ze szkolki zjadlam najpierw jablko, bo za niedlugo mial byc obiad...niestety nie wytrzymalam i zladlam z 10 lyzeczek czegos podobnego do nutelli :/ pootem czekoalda 90% kakao, potem puszka ryby i do tego sera feta..potem dwa jablka...a potem za jakies pol godziny jednego Marsa!!!! WIem ze to jest poo prostu niedopuszczalne zeby tak robic, ale od tamtej diety, kiedy to schudlam nie udaje mi sie juz zrzucic ani kilograma i wytrzymac dluzej niz 3 dni bez totalnego objedzenia...Ze mna to juz jest totalnie przekreslona sprawa :/ postaram sie opanowac, ale to bedzie naprawde bardzo trudne (((

uuuu jak mnie długo nie było i z tego co widzę starzy weterani MM wzięli urlop.Proszę o powrót wasza pomoc potrzebna jest tu zawsze. Psscolka nie wiem czy tu bywasz jeszcze ale daj znak jeśli tak, często jestem w tym samym mieście co mieszkasz...obowiązki mnie tam wiozą, więc moze nawiążemy kontakt?
Aha dla niewtajemniczonych to znam tę motodę i gorąco polecam. Słyszałam, ze jest jeszcze bardziej skuteczna przy jednoczesnym, ale zaznaczam nie drastycznym ograniczeniu ilości. Wiem, ze powiecie, iz monti nie zaleca tego typu rzeczy, ale na pewno są osoby ze sporą nadwagą czy otyłością więc nieprzysporzy to im kłopotów..tak sadzę. Jeśli będe w stanie to służę pomocą.
POZDRAWIAM ALL

czy tu ktoś jeszcze żyje????czy monti was wykonczył

Zapraszam na

WWW. DietaMM.com

tam jest forum z Montignacem

mafalka, gdzieś w necie tez znalazłam strone z takimi indeksami bialej czekolady i nutelli i wiele innych...dziwnie niskich a na zdrowy rozsądek których nie powinno się jeść. Ja np sądzę że w 1 fazie to najlepiej nawet te gorzka sobie odpuścić, i nie wierzę w te białą czekoladę czy nutelle, sama próbowałam z wiadmomo jakim skutkiem...

pozdrawiam

Witam wszystkich. Obserwując syna i synową którym spodobał sie styl życia podany przez Montignaca,podjąłem decyzje dołączenia do nich i do Was wszystkich.Mieszkaja bardzo daleko i rzadko ich widuję. Ale jak ich zobaczyłem byłem zdumiony. Nie mówiąc im nic od wtorku tj. od 16.11.04 jestem z Montim. CIĘŻKO. Moje ukochane piwo smieje się z lodówki na zmianę ze smalcem.Ale wytrwam. Macie Waszych dyskusji na 172 strony. Na razie jestem na 24. Jak przeczytam troche więcej to sie odezwę. Będę czytał nie chcąc denerwowac wszystkich naiwnymi pytaniami, których jest sporo. Książki nie mam ale to o czym piszecie chyba mi wystarczy. Pozdrawiam serecznie wszystkich. (niedawno nauczyłem się piec super karpatkę, ptysie i szarlotkę)
jurcyś

Witaj Jurcyś chcesz pytać wejdź na
www.dietaMM.com/forum na pewno dostaniesz odpowiedzi na wszystkie pytania :)