SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

selekcja zolnierza polskiego

temat działu:

Inne dyscypliny

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 258195

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 34 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 191


tak...to byl portter:) sluchaj tomaszu...nie gniewam sie...ciesze sie ze tobie sie udalo...zalamalem sie tylko jak uslyszalem ze znowu trzeba bylo zrobic ok 10-15 km zeby dojsc do jakiejkolwiek cywilizacji...:) daje jedno zdjecie z preselekcji...taka ekipa ruszalismy w boje:)

Leave no Man behind!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 870 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 5447
GRATULACJE PORTTER, JESTES WIELKI I TO NIE TYLKO DZIEKI TYM 97 kg

Jeszcze raz dzieki calej ekipie, za to ze trzymalismy sie razem. W grupie zawsze latwiej i podtrzymywalismy sie na duchu. Pamietam jak bylismy wyj**ani po jednej "siódemce", usiedlismy razem, pozartowalismy i odrazu podniosly sie morale, nie mowiac o tym, ze jak podeszly do nas telewizorki i chcialy zrobic wywiad zaczelismy pierdziec, ale wtedy mialem ubaw Goscie z TVP tez byli chyba zdziwieni

Jeszcze raz wszystkich pozdrawiam

"Granice imperium to groby jego żołnierzy"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 142 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 2068
Trzeci dzien, pobudka standardowo o 6:00, podzielili nas na trzy grupy po 7 osob. Dostalismy pontony z którymi maszerowalismy nad jeziorko, tam musielismy ubrac pianki, plecaki zaladowalismy na pontony i pokonywalismy jezioro wplaw (około 500 m) ciagnac je. Nastepnie znow marsz z pontonami na kolejne morenowe rozlewisko (jak się okazalo, miejsce gdzie kazdego roku cwiczy Formoza). Tam znow sprawdziany wodne, tym razem druzynowo, plyniecie na 100 i 300m.
Nastepna konkurencja to zladowanie worka piaskiem, zarzucenie go i pontonu na jeepa i pchanie na dystansie około 100 m.
Ogolnie ten dzien był troche luzniejszy w porownaniu do poprzednich, pelno było konkurencji polegajacych na przeprawianiu się na rozne sposoby przez przeszkody wodne.
Przy kolejnym wchodzeniu na pomost, gdy każdy wiedzial co jest grane, Kups zapowiada ze trzech z nas zejdzie z niego wczesniej, faktycznie tak się stalo, pompowalismy tak dlugo az trzech gosci odpadlo.
Gdy powoli robilo się ciemno , ponownie musielismy się ubrac w pianki zapakowac pontony (jeden na dwie osoby) i pokonywalismy jezioro wplaw na wyspe. Wczesniej dostalismy 5 jaj, 5 kilo maki, 0.7l oleju i zapalki, moglismy sobie cos przyrzadzic. Kupsior zapowiada ze na wyspie jest tyle komarow „ ze jak Wam usiada na reke to Wam reka odpadnie” i faktycznie dzungla jak cholera, tam musielismy sobie wykarczowac troche zarosli, aby mieć miejsce do spania. Jeden gosc (przeszedl selekcje do Legii Cudzoziemskiej) urobil ciasto w pontonie, takie jak na nalesniki i pieklismy je sobie na kijach nad ogniskiem. Za smakowite to to nie było, ale po tych sucharach i konserwach zawsze jakies urozmaicenie.
cdn
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 218 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 1474
qrna, za***ie sie w tej pracy!!!
nawet nie mam czasu, zeby se z Wami popgadac na forum

ale jedno jest pewne:
Porter, jesteś PRZE CH...J !!!

co do tegorocznej "S" to mam pewne zastrzezenia...
bo jak to jest, ze w ciagu pierwszych 24 godz odpadło ponad 70 osób (to był normalnie wyścig!!), a potem przez nastepne 48 godz tylko ~15... ???
wg mnie kijowo rozłozyli eliminowanie, przez co odpadło wielu twardzieli
sam tata Kups wielokrotnie powtarza, że wzoruje sie na selekcji do SAS-u, GROM-u i innych jednostek specjalnych, a tam właśnie kładzie sie nacisk nie na wyżyłowane wyniki w bieganiu, ale na wytrzymałość, na wole walki, na psyche...
a tu... co tu miała psycha do gadania, skoro narzucili takie tempo, ze masakra (pamietacie te biegi z tyma małym pedałkiem?? ), wywalali za ******ły (np. gadanie), a tym salcesonem w pierwszy dzień to cheba chcieli nas potruć
ja tam nie mam nic do zajechania mnie kondycyjnie (o to przeciez chodzi), ale to było za szybko, zreszta "S" miała być do soboty (jak zawsze), a skończyli w czwartek, i to z najnizszą jak do tej pory liczbą finalistów

było mega zaje...ście, fajna atmosferka (oczywiście dzieki Wam współtowarzysze!), został mi tylko mały niedosyt, bo to było spokojnie do przejścia...

dajcie te zdjecia !!!

"Co nas nie zabije, to nas wzmocni"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 47 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 314
MISIOREK zgadzam się z tobą! Albo Kups popełnił błąd dając wycisk na początku i nie przewidział skutków albo TVP chciała mieć krwawą jatkę na ekranach i Kups musiał ulec sponsorowi

Może i Kups wzoruje się na selekcjach do G. i SAS ale tu nie może być dokładnie tak samo, nie będzie przecież sam finansował przedsięwzięcia bo w ww formacjach robi to armia. A selekcja do SAS to trwa ok. miesiąca!!!

A selekcja do G. musi być naprwde trudna skoro sam tata Kups jej nie przeszedł (chyba nawet 2 razy)!!!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 142 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 2068
Misiorek "S" skonczyla sie w piatek po 15:00, w sobote byla superselekcja.
Do Prostyni mnie i nr 66, (pamietasz ten gosc co na wydolnosciowce lapal promienie slonca, odpadl pol godziny przed koncem), odwiozil nas Kups samochodem, kolo motobaru wyszedl jeszcze raz sie pozegnal, ludzia kopary przy stolikach poopadaly.
Zapytalem go w czasie drogi czy zamierzal zrobic taki przesiew na poczatku, powiedzial ze nie, gdy byla pierwsza grupa na plywaniu to wg niego byla najslabsza i wywalal ich myslac ze nastepnym pojdzie duzo lepiej, niestety doszlo zmeczenie i ludzie tez nie dawali rady, a skoro jednych wywalil pozostalych takze musial.

Zapytalem go takze o jego udziale w selekcji do Gromu, powiedzial ze miesiac wczesniej zdjeli mu gips z nogi (Sanderek poswiadczyl- ten maly co chcial nas zajechac, takze z nami jechal), przystapil do 120 km marszu w Beskidach z 40 kg obciazeniem i na okolo 70 km zniesli go z gory (Sanderek poswiadczyl), bardzo mu noga opuchla. Powiedzial takze, ze glupio zrobil ze w ogole dal sie wrobic i wystartowal w niej (z Petelickim umawial sie ze bedzie tam szefem wyszkolenia, a oni dali go na selekcje, po tym jak w miedzyczasie Petelickiego odwolali , byl to 1992 rok), powiedzial ze w wieku 38 lat takiej selekcji sie nie przejdzie. Po tym odszedl do rezerwy.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 100 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 2870
Ogolnie to fajna impreza, ale z wypowiedzi wynika ze pierwszy dzien chyba byl troche przesadzony. Kups zawsze mowil ze nie sztuka jest zajechac czlowieka w kilka godzin bo to mozna zrobic z kazdym, ale chodzi o to zeby rozgrzac ludzi do czerwonosci i w takim stanie jak najdluzej ich utrzymac...

Mnie boli tylko jedna sprawa... powiedzcie mi czy na ostatniej stacji stacji skakaliscie ze swiadomoscia ze jak nadepniecie na line to nie bedzie wam zaliczony przeskok czy cala konkurencja (Kups powiedzial na samym poczatku ze nie liczy sie konkurencja), pozniej chyba cos sie zmienilo, a mi niestety sporo punktow ucieklo
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 870 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 5447
Przypomina mi sie, kiedy Kups zrobil dluzsza przerwe i wyjechal z tekstem:

- Zeby nie bylo ze was zajezdzamy, to macie godzine przerwy, z czego zostalo wam juz pol godziny

Rzeczywiscie, nie sztuka jest czlowieka zajechac

Na ostatniej stacji, skakalem ze swiadomoscia, ze jak skocze na line, to nie zalicza mi tylko jednego punktu, bo kasowanie calej konkurencji za jedno potkniecie to bylaby przesada.

Ale najlepszy numer zrobil Andrew (Well), na ostatniej stacji walnal prawie 100 powtorzen i do tego byl jeszcze wy*****y po pompkach

Andrew, jak bedziesz na forum, to wyslij mi te zdjecia na adres [email protected] bo chyba moje wiadomosci z gg do ciebie nie dochodza. Ewentualnie napisz na moj numer 1374528

Pozdrawiam

"Granice imperium to groby jego żołnierzy"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 47 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 314
DOBRy tak jak mówisz, wyraźnie słyszałem, że dotknięcie liny to dyskwalifikacja! Jak zacząłem skakać (ścieżka 2 z lewej) instruktor ciągle warczał: "stopy razem!", przerwa 1 cm i gość już krzyczał, dodatkowo świadomość, że dotnięcie grozi wykluczeniem no i wynik poszedł się walić

Ale nikt nie mówił, że będzie łatwo
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 422 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 818
Mam prośbę do was, ludzie z selekcji.
Jeżeli możecie, prześlijcie te zdjęcia na forum. chętnie pooglądam!
Aha, jeszcze jedna sprawa. Powiedzcie jakie macie numerki. Będę wiedział na kim mam skupić uwagę oglądając selekcję na dwójce:)
Pozdrawiam, Szturman.

Pamięci Janusza Kuliga- kibice/ In theory, there is no difference between practice, but in practice there is. Sorki za błąd:)

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Najlepszy Sport Extremalny?

Następny temat

Podciąganie sie na drążku???

WHEY premium