Plan treningowy - pole dance, siła, redukcja, pośladki

Spadki ładne

Fajna ta rureczka! Zazdroszczę.

Paatik

Fajna ta rureczka! Zazdroszczę.

Zawsze możesz sama spróbować!

Dzisiaj zero jakiejkolwiek aktywności, ale przyjaciel ma problemy,.więc musiałam być aktywna na innym polu. Być może będzie u mnie mieszkał do świąt, zobaczymy....

Zjedzone też słabo w związku z tym, śniadanie, sushi i pieczone bataty na kolację.

Jestem dosyć zmęczona psychicznie przez tą sytuacje u znajomych i nie był to wczoraj najlepszy trening świata, ale trudno. Czy wy chodzicie na trening jak czujecie się zupełnie bez sił? Czy raczej przesuwacie na następny dzień?

Wrzucam te hip thrusty. Przy mniejszym ciężarze jestem w stanie dopiąć pośladki na końcu. Przy 65kg już ciężko.

Pompek nie było wcale bo mam strasznie przeciążone nadgarstki.

Było podciąganie ale dalej zatrzymuje się na 4 powtórzeniach i koniec. Ale widziałam chłopaków którzy pościągali się z gumą, więc może w sumie 4 razy to nie tak źle. Ale jak kiedyś chodziłam na kalistenike to było 6....

Czasami ide na trening bez sił - a wracam z siłami:)
Najczęsciej to sie zdarza jak padnieta jestem psychicznie. Nie działa jak fizycznie (cały dzień sprzatania czy inny wysiłek fizyczny).
Przy hipach bym bardziej brodę do klatki dawała i cały czas patrzała się w to samo miejsce przed sobą.
Zerknij moze Ci ta Pani pomoze

Dziękuję!
Będe próbować jutro na treningu.

Czasem mi się też zdarza, że jakoś później te siły przychodzą, ale zazwyczaj jak czuję, że już mnie rozgrzewka męczy, to potem jest tylko gorzej.
Moja szkoła tańca jest zamknięta sobota-poniedzialek, więc odpadaja mi dwa dni pole dancowe, to może wskoczy jakiś dodatkowy trening w sobotę na siłowni.
Jak ogarnę porządki i pieczenie sernika. Ma ktoś może jakiś taki dietetyczny dobry przepis? W necie mnóstwo i nie wiadomo co wybrać. A mi baaaardzo zależy, że ta redukcję utrzymać przez świeta.

4 podciągnięcia to naprawdę dobry wynik.
U mnie właśnie najczęściej tak jest że jak nie chce mi się iść ,ale w końcu ostatkiem chęci pójdę to mam największą satysfakcję po..

Filmik z rurki świetny. Nieźle śmigasz już, więc na pewno siła tam drzemie niezła.

Redu też pięknie schodzi.

Ja zazwyczaj odpuszczam jednak. Na wk***a mi siłka pomaga, na lekkiego doła też. Ale to kwestia wyczucia. Nauczyłam się odpuszczać.
Wczoraj np. wyszłam na bieganie i było tak ciężko, że stwierdziłam że spacer mi zrobi lepiej.

Gratuluje 4 podciągnięc, to bardzo dobry wynik. Tylko garstka kobiet się podciąga bez asysty. Teraz dobra metoda i będzie 8-10 repow za pare miesięcy.