Plan treningowy - pole dance, siła, redukcja, pośladki

Był gdzieś taki wzór, ze 0.1g x waga ciała. Generalnie dawki są ok 30g jak robisz okres do nasycenia i potem podtrzymanie, lub stałe codzienne dawkowanie 5-10g (niektórzy podają 2g). Nadmiar jest wydalany z moczem.

Tak jak Patik mowi, ale teraz raczej zalwca sie na stale niezaleznie od okresu 5g dziennie, bez tych okresow wysycen, bierzesz codziennie czy on czy off 5g i nie myslisz wiecej o tym bo kreatyna ma tez inne profity, dlatego warto brac nawet w okresach kiedy sie nie trenuje. Kilkudniowa przerwa nie powoduje znacznego spadku wysycenia, to wysycenie spada stopniowo, jak konczysz brac to chyba po 1-2 tyg masz poziom wyjsciowy.

nefretam

Ale tak się zastanawiałam ostatnio, bo właśnie wszędzie jest napisane o tych 5g. Wielki chłop 100kg ma brać 5g i ja też 5g?

Tak, ty wysycisz sie szybviej a on wolniej i tyle, nadmiar wydalasz. Nie ma sensu dawac rozne dawkowania w zaleznosci od wagi ciala, bo po co komplikowac sprawe, najprostsze rozwiazania (w tym przypadku stale dawkowanie) sa czesto najlepsze.

nefretam

Ale tak się zastanawiałam ostatnio, bo właśnie wszędzie jest napisane o tych 5g. Wielki chłop 100kg ma brać 5g i ja też 5g?

Ja się zawsze nad tym zastanawiam i na bazie własnych doświadczeń, biorąc różne suplementy doszłam do wniosku, że te dawki to są właśnie głównie dla facetów bo oni są przede wszystkim adresatami supli akurat w przypadku kreatyny nie ma problemu, ale wiele supli w dawce sugerowanej przez producenta działało na mnie za mocno i często muszę właśnie zmniejszać dawki. Kreatyne zawsze brałam codziennie 5g.

Ja wam powiem , że przed ciążą używałam , kreatynę , aakg , beta alaninę , cytruline , gabbe ,zma , ashwangande , eaa , colagen flex , teraz używam tylko kreatynę i czuję się tak samo jak używałam wszystkie wymienione suplementy. Być może na mnie to nie działa tak po prostu :p jedyne działają na mnie mocniejsze przedtreningowki ale muszę brać mniejsza ilość niz zalecana na opakowaniu bo wywala mi ciśnienie


Zmieniony przez - marta894 w dniu 2022-06-15 17:00:37

Tak, bo to nie sa jakies game changery, to daje tylko jakis maly procent do calosci, podstawy i tak sa najwazniejsze, czyli odpowiednio dobrany trening, dieta, dbalosc o podstawy regeneracji m.in.sen.
A przedtreningowek to nigdy jeszcze nie probowalam

marta894

Ja wam powiem , że przed ciążą używałam , kreatynę , aakg , beta alaninę , cytruline , gabbe ,zma , ashwangande , eaa , colagen flex , teraz używam tylko kreatynę i czuję się tak samo jak używałam wszystkie wymienione suplementy. Być może na mnie to nie działa tak po prostu :p jedyne działają na mnie mocniejsze przedtreningowki ale muszę brać mniejsza ilość niz zalecana na opakowaniu bo wywala mi ciśnienie



Zmieniony przez - marta894 w dniu 2022-06-15 17:00:37

No ja się właśnie zastanawiam jaki to wszystko ma sens :p

Ale też może być trudno zauważyć takie subtelne różnice w regeneracji np.

No nie wiem, najwyżej więcej nie kupię ;)

Kreatyna tak, odżywka białkowa również tak - chyba ze super jesz. Reszta to już może coś zmienia na poziome pro.

Ja akurat czuję różnicę jak biorę zma i gaba. Po pierwsze nie łapią mnie skurcze i nie drga powieka a po drugie łatwiej mi się zasypia i dużo lepiej śpi, nie mam problemu ze budzę się w nocy a później nie mogę zasnąć.
Natomiast przedtreningówek nie lubię i nie używam z dwóch powodów. Znam tylko jedną która przy bieganiu nie powoduje pompy w nogach i uczucia ciężkich nóg, reszta odpada. Poza tym o ile przed treningiem jest taka moc, że mogłabym maszyny na siłowni przestawiać (i to biorąc pół sugerowanej dawki ) o tyle po treningu mam taki zjazd, że zasypiam na stojąco, normalnie same oczy mi się zamykają i się wyłączam.

U mnie zma + ashwaganda 600-900mg fajnie jakosc snu poprawiaja, biore okresowo, teraz akurat nie biore.