Dawid Olszewski - MASS MODE: ON

MrDave

Kurde dzięki bardzo za takie miłe przyjęcie, nawet się nie spodziewałem, że tyle osób mnie kojarzy :D

Dzisiejsza waga na rano: 89,9kg
Generalnie samopoczucie spoko, ale mimo niskiej ilości diurów jakie lecą (naprawdę śladowe ilości) ciśnienie u mnie dość szybko spada i bez kawy to odczuwalne jest mocno, także ratowanie się kawą uważam za rozpoczęte ;P. Ogólnie nie będę tutaj pisał za wiele o mocniejszej suplementacji, prowadzę również dziennik na innym, płatnym forum więc jeśli ktoś jest zainteresowany to odsyłam właśnie tam. Ja jestem taką osobą, która uważa, że jednak o pewnych kwestiach publicznie nie powinno się mówić, bo nigdy nie wiadomo kto siedzi po drugiej stronie monitora, więc stąd taka decyzja z mojej strony.
Dzisiaj było mocniejsze ładowanie, białko w dół, węglowodany mocno w górę, dieta dzisiaj wyglądała tak:
P1:
-3 całe jajka
- 50g szpinaku świeżego
- 60g płatków jaglanych
- 85g jagód leśnych
- 10g masła migdałowego

P2:
- 100g dorsza
- 125g ryżu
- 2 tosty pełnoziarniste
- 30g dżemu niskosłodzonego lub 50g banana
- 10g masła orzechowego „snickers”
- 50g buraka gotowanego

P3:
- 100g dorsza
- 100g kaszy jaglanej
- 4 tosty pełnoziarniste
- 30g dżemu niskosłodzonego
- 50g banana
- 10g masła orzechowego „snickers”
- 50g buraka gotowanego


P4 (przed treningiem):
- 4 tostów pełnoziarnistych
- 50g pomidora
- 20g sera żółtego
- 25g WPI
- 100g kleiku ryżowego Melvit
- 85g jagód leśnych
- 50g banana


W trakcie treningu:
- 20g EAA
- 25g dextrozy
P5 (po treningu):
- 50g dorsza
- 50g piersi z kurczaka
- 100g kaszy jaglanej
- 50g banana
- 75g ananasa
- 60g dżemu niskosłodzonego
- 8 tostów pełnoziarnistych
- 50g buraka gotowanego

P6:
- 100g dorsza
- 100g kasza jaglana
- 4 tosty pełnoziarniste
- 75g ananasa
- 30g dżemu
- 20g masła migdałowego
- 50g ogórka kiszonego

Łącznie:
120b, 45t, 845ww
Co do treningo to jedynie lekkie FBW, choć tak naprawdę jest trochę „mocniejsze” FBW niż robiłem do tej pory przed zawodami, zauważyłem, że jak mocniej docisnę to zdecydowanie łatwiej tą pełność mi w końcówce trzyma, tutaj ważne jedynie aby się nie zajechać tylko znaleźć idealną granicę, a teraz wydaje mi się, że wyszło całkiem fajnie. Dodatkowo we wtorek masowane miałem nogi i od środy codziennie rozbijam pistoletem delikatnie (może rozbijam to za duże słowo – raczej masuje) klatkę, barki oraz czwórki, bo na poprzednich zawodach (NPC) dowaliłem z tymi nogdami i cały dzień śmigałem po hali i miałem straszliwie popuchnięte nogi na wieczór co było mocno widać. Dlatego nie chce popełnić tego błędu.
Wody dzisiaj pójdzie 9l plus minus oczywiście, i może się wydawać jednym „dużo”, drugim „mało” ale ja generalnie piję na codzien 5-6l minimum, także zwiększenie podaży wcale nie jakieś kosmiczne, zresztą kto mądrzejszy to już od wypijania 12-15l dziennie dawno odszedł :P.

Dostałem też wstępne wytyczne na jutro, ale pewnie jutro opisze jak znajdę chwilkę czasu :P






Zmieniony przez - MrDave w dniu 2021-05-07 22:01:45