Piątek czyli idealny dzień na leg day, w sumie jak każdy :D. A tak na poważnie, to dzisiaj cały dzień wolny także nadrobiłem trochę montowania z YT, trochę zaległości w planach i potem mogłem uderzyw na trening :P. Dzisiaj coś przytkał mnie przed treningowy, chyba muszę zmniejszyć ilość kleiku a dodać coś na zasadzie tostów czy czegoś lekkiego bo wrypanie 175g ryżu też nie pomaga :P.
Waga na rano 106,5kg, nabicie coraz większe, lekka retęcja ale nic szalonego, ważne, że póki co samopoczucie dobre, siła idzie do góry i ogólnie wszystko w dobrym kierunku miejmy nadzieję :D.
Dzisiejszy trening nóg:
- Horizontal calf raises - 4x30
- Adductors - stack + 45x15, stack +40x14
- Seated hamstring curls - stack +25x8, stack +10x9 + lyin hamstring curls - 25x5
- Hip extensions - 42x13, 42x9, 30x13
- Leg extensions - stack +10x11+4
- Barbell back squat - 190x5, 200x4, 210x3
- Reverse band hack squat - 190x10
- Leg press - 340x10 +300x4+ 260x4 - podwójny drop set
- Triceps pushdowns - stack x12, stack x10 + triceps x overs - 10x12
Dieta na dziś:
300b, 30t, 605ww