Szacuny
2713
Napisanych postów
3771
Wiek
29 lat
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
222826
Jak nie lubisz takich potraw albo źle się po nich czujesz to faktycznie nie ma co. Ale: jak miałam podobny rozkład makro to kilka dni zmiany na niższe węgle i wyżej tłuszcz od czasu do czasu mi służyły, chociaż też zależy jak nisko ten tłuszcz trzymasz. Jeśli faktycznie to są niewielkie ilości to możesz rozważyć zmianę proporcji, w luźniejsze dni, nawet raz w tygodniu - może to też pomóc w ruszeniu wagi w razie zastojów i zapewnienie odpowiedniego wchłaniania witaminek rozpuszczalnych w tłuszczach.
Szacuny
12975
Napisanych postów
20734
Wiek
41 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
607834
Nie schodzę jakoś drastycznie nisko z tłuszczem. Tak właśnie myślałam, żeby na święta (2 dni) jak będzie tłusto to ograniczyć węgle. Ja mam tak, że jak już się przyzwyczaję do rozkładu i moich posiłków, m.in koktajlu który pije codziennie to czuję się fajnie, lekko i jak jest dzień odstępstwa, szczególnie z wysokim tłuszczem to mi wtedy jakoś ciężko i tylko myślę, żeby wrócić do mojej diety. Tłuszcze roślinne, szczególnie orzechy czy nasiona to mogę jeść bez ograniczeń ale już majonez nie bardzo, a tu jajka pływają w majonezie, sałatka z warzyw w majonezie
No nic, dwa dni dam radę
Szacuny
7299
Napisanych postów
12495
Wiek
65 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
87769
Nie wierzę że gadam o żarciu a jednak orzechy to pochłaniam ,jerzyny nie bardzo bo nie chcą ze mnie wyjśc tak jak mięcho ale saładke jarzynowa uwielbiam
Szacuny
12975
Napisanych postów
20734
Wiek
41 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
607834
3.04 sobota
Aktywnie wyszło, choć raczej krótkie aktywności. Najpierw trening barków i łap. Dość krótki, szybki i niewymagający sprzętu, więc mogłam robić zabawiając w przerwach Małą Później spacer z wózkiem, godzina chodzenia. Na koniec bieganie, najpierw rozgrzewka i odcinki 100m, później krótka wizyta na placu z drążkami i powrót truchtem do domu. Jutro na szczęście DNT
Jestem jednym wielkim zakwasem i czuję zmęczenie, ale chciałam jeszcze przyszły tydzień zrobić wg planu, a kolejny, przed zawodami - luźniejszy. Nawet jeśli zawodów nie będzie, to przyda się kilka lżejszych dni.
Spokojny trucht, nogi ciężkie i sztywne. Rozgrzewka 2km, później odcinki 8x100m i praca nad kadencją. Całą noc i pół dnia padało, więc nie zrobiłam tego w terenie, poza tym chciałam jeszcze poćwiczyć na drążkach a w terenie nie mam gdzie. Pierwsze 3 ok, później mocno zaczęły ciągnąć dwójki. Zmęczone mam te nogi, ale jeszcze tydzień muszą wytrzymać.
Później plac. Na rozgrzewkę podciąganie łopatkowe, zwisy jednorącz, przejścia po rurce.
Następnie próby wyskoków w górę - tu idzie coraz lepiej. Kolejna próba z ręcznikiem, tragedii nie ma ale dużo pracy jeszcze mnie czeka, żeby dojść do tego co było kiedyś.
Poćwiczyłam różne sekwencje na rurkach, m.in takie
No i na koniec mój największy demon - zamachy do latającego. Póki co na sali treningowej, gdzie drążki są wysoko dostaje paraliżu i nie pomagają materace pod spodem Więc postanowiłam najpierw wyćwiczyć sam ruch, żeby weszło w krew, później będę chciała robić zamach coraz większy i może głowa w końcu się odblokuje. Napewno umówie się na trening indywidualny, jak tylko poczuje się trochę pewniej, bo na razie musze sobie przypomnieć jak się do tego zabrać.
Szacuny
12975
Napisanych postów
20734
Wiek
41 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
607834
Wycwiel przy diecie z niską tłuszczem niestety dużo tych orzechów nie zjem, a bardzo lubię
Ann nie idziemy nigdzie, ale mąż robi tradycyjną sałatkę jarzynową, z majonezem (tylko Kielecki ). Do jajek też sos na bazie majonezu, oczywiście mogę nie jeść
Szacuny
7299
Napisanych postów
12495
Wiek
65 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
87769
Przy tym przeskoku z drązka na drązek jak dla mnie za nisko ustawiasz biodra ( zostawiasz ).
Co do jedzenia to ja nigdy sie nie ograniczałem moje ćwiczenia wielokrotne za mnie to robią np.zwiekszyłem ilość powt. i 1kg w dół ( w ciagu tygodnia ).
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
12194
Napisanych postów
22039
Wiek
54 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
627632
Viki - u mnie sos tatarski - tyle tam ogóreczków, grzybków, koperku u czosnku - ze na cały słoik mama daje może ze 3 łyżki majonezu - resztę jogurtem bałkańskim zaciąga. Super jej to wychodzi bo sos jest nie jak sos - jakby salateczka. I majonez kręci tylko z żółtek i oleju z awokado z Lidla - tez fajnie wychodzi. Najlepszego! A na tych drążkach to już koncertowo ci idzie:)