SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Dmq92 - Wiosna 2022

temat działu:

Przygotowanie do zawodów

słowa kluczowe:

Ilość wyświetleń tematu: 314766

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 13140 Napisanych postów 18874 Wiek 32 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 339452
Dokladnie tyle ze jedzac mniej w dnt tak naprawde musisz zjesc wiecej w dt. I jak wojmir pisal nie bede sie powtarzal
2
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1323 Napisanych postów 1407 Wiek 30 lat Na forum 4 lata Przeczytanych tematów 51615
Pokrętna logika
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
prz1993
Oj już też nie demonizujcie tak tych rotacji. Rotacje są ok, ale w pewnych sytuacjach, i granicach oczywiście.

Też tak uważam

Ja tam znam kilka osób, które na masie dzięki rotacji trzymają bf i coś tam budują powoli, a rozdzielając po równo dt/dnt robią się podlani i sflaczali, a wizualnie jakby tylko wody/smalcu dokładali. Szczególnie osoby, które już mają wyższy bf i gorszą wrażliwość (lub z natury coś w stylu "endo" lub leci większa ilość gh niż 5iu i albo z tego powodu albo innego skłonności do wyj**anego cukru), więc teoria, teorią, a w praktyce jest tak, że u wielu osób świetnie się to sprawdza, a u innych wręcz przeciwnie. Tak samo jak u jednej osoby zero lub lekki deficyt w dnt, u drugiej wyrównanie kcal z tłuszczy, a u innej ten tłuszcz tylko j**ie wrażliwość bardziej niż jakby dać węgle w to miejsce.
Tak samo są kulturyści którzy masują typowo HC, a są ludzie którzy walą HC+HF ed i też im nieźle idzie, gdzie przecież w teorii 120 węgli i 40g fatu w jednym posiłku to tragedia. Także co człowiek to sposób i nie patrzyłbym zero jedynkowo na każdego i ja tam uważam, że nie ma jednej, jedynej słusznej teorii
9
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 13140 Napisanych postów 18874 Wiek 32 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 339452
I to chyba najlepsze podejście dzieki za opinie, cenne info.
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1812 Napisanych postów 6182 Wiek 40 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 64155
Wiktor jak zawsze w sedno. To tak samo jak kiedys demonizowalem PPL czy FBW i jedynym slusznym podejsciem byl typowy Split. Dopoki zrozumialem ze kazda forma treningu odpowiednio zastosowana moze przyniesc sporo korzysci. Ja tylko ze wzgledu na ogolna wygode stosuje raczej stala kaloryke i w DNT lekka scinka i tyle. Rotacje testowalem i fajna sprawa z tym ze pracujac na 3 zmiany sie motalem czesto i zona nie wiedziala nigdy ile wkoncu ma mi czego uszykowac
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1323 Napisanych postów 1407 Wiek 30 lat Na forum 4 lata Przeczytanych tematów 51615
A ja nadal sądzę, że rotacja nie ma tu nic do rzeczy, tylko chodzi o coś innego, a po prostu wprowadzenie rotacji zbiegło się w czasie z tym co miało faktyczny wpływ jak to się mówi "na mnie działa, ch** z badaniami :D i ziemia jest płaska".

Mnie jak podlewa to bez względu na rotację czy nie i to oznacza koniec masowania. Stosowałem długo rotacje i to przez kilka mikrocykli masa/redu, stosowałem i stosuję mini rotację i bez względu na to jaki system idzie to jak zaczyna podlewać, to nic tutaj nie pomoże jak minicut :)

Mowa oczywiście o takiej posranej rotacji w stylu DT 1kg węgla DNT 150. BO przecież sam w DT mam przed treningiem 20-40g węgli więcej, w trakcie od 30 do 60g więcej i po treningu często nawet 100+g węgli więcej. Załóżmy, że mając w DT 750-800g ww to w DNT mam ok 500. Więc różnica jest znacząca, ale nie rzędu 800g. Przede wszystkim lepiej się czuję w DT i DNT, jem to co lubię, nie czuję po DNT zmulenia, bo nie było węgli - neat nie spada z braku węgli, a w DT neat nie spada z przejedzenia. O regeneracji nie wspomnę. Akurat ja mam ją średnią/gównianą, po zminia systemu doomsy szybciej schodzą, a nawet nie same doomsy, a wydolnośc treingowa na dzień kolejny jest na równie wysokim poziomie i jakoś to zmęczenie się nie kumuluje tak szybko. Jakiś czas temu pisałem gdzieś tutaj jakimi objętościami operuję, bo sam byłem zdziwiony do jak długich treningów i jak dużych objętości mogę dojść i nadal progresować i nie czuć zmęczenia, o czym nie było mowy wcześniej. A to już ma niebagatelny wpływ.

Rotację stosuje tutaj z tego względu, że priorytetem wszystkich czynności jakie wykonuję jest finalnie zrobienie treningu najlepiej jak potrafię, dlatego takie doładowanie ma sens i to czuję. A co do reszty to jak pisałem robiłem to na siłę i długo, bo autorytety mówiły to i tamto. Większość osób po prostu dostaje rozpiskę z rotacją i nie dyskutuje i robi, a jak jest niewygodnie to zawsze można sobie pomyslec, że ten nie ma ręki, ten nie ma roboty i 3-kę dzieci, albo ten robi na kilka etatów, nie śpi i musi wyżywić rodzinę, a ja tam tylko mam trochę niedogodności.

Nie ma dowodów i sam po sobie widziałem, więc nie uwierzę, że taka posrana rotacja ma wpływ na wrażliwość insulinową - 1 dzień nic nie zmienia, bo niby jak miałby zmienić. deficyt 1 dzień w tygodniu? Przecież wiemy, że organizm nie buduje się w 1 dzień, nie gromadzi smalcu w 1 dzień i nie spala tłuszczu na godziny, tylko w jakimś okresie czasu. Odpoczynek od żarcia, było wyżej wyjaśnione, nawet bym powiedział, że w DT mam mniej czasu na trawienie, bo mi odpada kilka h okołotreningowo, a takie przeładowanie flaków żarciem co już ma papiery w nauce, nie działa prozdrowotnie, tylko zapalnie.

Wreszcie nie wiem dokładnie co mnie jeszcze skłoniło ostatecznie do porzucenia tego systemu, ale zdaje mi się ktoś pytał Tadeusza Sowińskiego o takie podejście i ten sam pisał, że nie widzi w tym sensu, a wręcz przeciwnie. A ja w kwestii dietetyki z Sowińskim nie dyskutuję :) Chociaż w kwestii białka powiedziałby mi, że jem 2x za dużo, ale silnie zakorzenione przekonanania w mojej głowie nie pozwalają mi zmniejszyć ilości nawet na chwilę żeby sprawdzić ;)

Każdy niech tam je jak mu pasuje. Jak ktoś wierzy w te skrajne rotacje to spoko, ale jak ktoś ma wątpliwości niech poszuka gdzie indziej przyczyny.
5
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 667 Napisanych postów 2385 Wiek 41 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 22105
No to żeś znowu zaszalał wuja jedz jak chcesz, byle smacznie było

Train like a beast, eat like a king & sleep like a deadbeat.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 14985 Napisanych postów 31298 Wiek 36 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 211958
Wojo to sobie lubi popisać
Gość jest wybitnie szczegółowy , jak juz zacznie coś tłumaczyć to od a do ż

omerta 2

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1323 Napisanych postów 1407 Wiek 30 lat Na forum 4 lata Przeczytanych tematów 51615
Zawsze jest to samo. A pamiętam jak dostawałem banie za brak wypracowań w liceum, bo mi się nie chciało pisać :D
4
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 13140 Napisanych postów 18874 Wiek 32 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 339452
Moze jak bedys bede na masie to bede rotowal. Kiedys moze
3
Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

Konrad - Przygotowania do debiutów w TSK w Łodzi 14-15.12

Następny temat

Trener bikini fitness

WHEY premium