Szacuny
4723
Napisanych postów
10989
Wiek
51 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
552700
Dokładnie. O tej porze to się jeszcze regeneruję
Dampaz
Ja miałem wczoraj 3x8' na 95% po serii wielu sprintów.
Jak się czujesz przy takich powtórzeniach? Dokręcasz na siłę, czy zapas jest?
Nie wiem czy pytasz o trening łączący sprinty z interwałami VO2Max czy o same interwały. Jeśli o to pierwsze to sprinty 20" robią na mnie niewielkie wrażenie (na nogach) ale że bardzo gwałtownie podbijają tętno, są mało komfortowe dla mojego body. Podobnie "przeżywam" dłuższe jednostki typu VO2Max, nogi bez problemu ale tu niestety płuca nie dają rady.
Szacuny
12977
Napisanych postów
20737
Wiek
41 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
607902
Dampaz
Regeneruje się...
Ja mam ten problem że zawsze muszę jednostkę jak Maciek mi rozpiszę trochę "podrasować". A potem po drugiej takiej podrasowanej nie daje rady zrobić trzeciej zakładanej..
Dampaz a to ma sens? Z ciekawości pytam. Mi zajęło 1,5 roku żeby zrozumieć i zmienić podejście, że nie ma być od początku na pałę a później umieram i nie realizuję tego co potrzeba. Że trzeba zacząć mocno ale bez przesady, bo to w końcówce rozgrywa się ostateczna walka i to tam trzeba mieć siłę walczyć. Nie tylko na zawodach, również na treningach.
Szacuny
12977
Napisanych postów
20737
Wiek
41 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
607902
Dampaz a czytałeś jakaś dobrą książkę na temat fizjologii wysiłki i wpływu treningu na organizm i różne parametry? Bo mi dopiero takie szczegółowe wyjaśnienia w połączeniu z wykresami i badaniami uświadomiły że trenować trzeba mądrze i często nie warto kombinować
Szacuny
4723
Napisanych postów
10989
Wiek
51 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
552700
Viki, prawda jest taka że odczytania to sił nie przybędzie
Intensywność wysiłku to kilka składowych i na poprawę wyników wszystkie mają wpływ. Kręcąc się w kółko w określonych zakresach nie posuniemy się o cal do przodu
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
24273
Napisanych postów
25224
Wiek
35 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
1020316
Generalnie problem mi się wydaje, że leży w tym, że ludzie jak się nie przewracają po treningu, to uważają, że trening był kiespkiej jakości, albo słaby. Trening ma dać określoną stymulację, jeżeli za każdym razem przeginam, to powoli będzie walka organizmu z głową, czy w ogóle warto trenować.
Szacuny
12977
Napisanych postów
20737
Wiek
41 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
607902
Szajba ja jednak uważam że jeśli ma się trenera i ma się zaufanie do trenera to powinno się realizować plan, a nie kombinować na własną rękę i utrudniać tak, że później nie jest się w stanie zrealizować założeń treningu. Tu się zgadzam z Fighterem, ma być określony bodziec do stymulacji a nie ciągłe zajeżdżanie. Ja tak robiłam - na każdym treningu szybciej, mocniej i dalej. I jestem w d.upie z formą. Jak poczytałam to przynajmniej wiem co robiłam źle i dlaczego więcej nie znaczy lepiej.