Jezoo - piętno stalowego kręgu

Taki chudy to Ty jeszcze nie jesteś.
Łażenie po lekarzach jest czasochłonne (dlatego chodzę do rodzinnego a nie endokrynologa prywatnie - na tego z NFZ trzeba czekać ponad rok).
Próbuj leczyć się na razie własnym dotykiem - zajmuje to czas ale to u mnie było skuteczne w bólach barku.

Pan ma czas a ja muszę jak najszybciej wrócić do pracy bo dzwonią i pytają jak długo będę siedział a ja muszę im mówić, że lekarze nic nie mają i to trochę źle jest odbierane przez pracodawcę.
Rzeczywiście uciskanie i masaż Panu pomogły na barki. Spróbuję.

Pomogło, no i oczywiście trening tych barków na odpowiadających moim możliwościom ciężarach.
Powodzenia w pracy!

Dziękuję. Przypuszczam, że jak szybko wrócę do pracy, tak szybko wrócę do kuśtykania.

Jezoo

Dziękuję. Przypuszczam, że jak szybko wrócę do pracy, tak szybko wrócę do kuśtykania.

Może to Cię uleczy:

Panie Janku dziękuję. Szczególnie to pierwsze ćwiczenie może być bardzo pomocne. Dzisiaj potestuję

Góra
Dzisiaj znowu trening większej ilości partii mięśniowych. Przed treningiem wpadł HK i nie mogłem skończyć treningu. Siły więcej niż ostatnio więc powoli wracam do żywych. Czwarte ćwiczenie to małe połączenie narciarza i wyprostów sznurem.

1. WL 10 x 52/62/72/82 7 x 87kg
2. Podciąganie L-sit 4 x 6
3a. Wznosy bokiem siedząc 4 x 10 x 7kg
3b. Arnoldki 4 x 10 x 7kg
4. Narciarz z wyprostami 4 x 10 x 20kg
5. Brzuszki z prostymi nogami nad podłogą 4 x 15

Albo mi się wydaje albo rzeczywiście mięśnie piersiowe są bardziej widoczne i zębate też nabrały ostrości - czyli redukcja przebiega prawidłowo.

ojan

Albo mi się wydaje albo rzeczywiście mięśnie piersiowe są bardziej widoczne i zębate też nabrały ostrości - czyli redukcja przebiega prawidłowo.

Panie Janku redukcja jest cały czas ale nie szaleje z obcinaniem kcal aby nie tracić mięśni za bardzo. Dojdę do siebie to będę kontynuował redukcję jak należy. Zębate trochę lepiej wyglądają jak Pan zauważył. Piersiowe również straciły trochę tłuszczu. Szczególnie rano dobrze widać jak skóra załamuje się pod dolną częścią

Góra
I znowu trening górnych partii. Takie rozwiązanie w mojej sytuacji wydaje się całkiem dobre. Ciężar dzisiaj jakiś ciężki.

Ściąganie szeroko do klatki 4 x 12 x 35kg
Przyciąganie do brzucha 4 x 12 x 35kg
Uginanie z supinacją 4 x 12 x 15kg
Allachy stojąc 4 x 15 x 17,5kg
Żołnierskie 4 x 15 x 30kg