6.05.18 DT
Miska:
1. Owsianka z owocami, odzywka
2. Krewetki z warzywami
3. Zupa krem, piers z kurczaka
4. Salatka z tunczykiem i awokado
Rolowanie/rozciaganie: mobilizacje przed treningiem
Kroki: 10975
Po sobotniej wyzerce waga oczywiscie skoczyla z 1,5kg wiec podejrzewalam ze bedzie ciezko- na pewno z podciaganiem, ale z drugiej strony byl tez zastrzyk energii, wiec koniec koncow trening nie poszedl tak zle
Od rana byla piekna pogoda, a ze nie mielismy az tak duzo do przygotowania, to pojechalismy sobie na plaze- zaluje ze dopiero ja odkrylam, bo piekna, chyba ladniejszej nie widzialam dotad w Norwegii (pewnie jest sporo ale ja nie zwiedzam tego kraju :P), piasek, obok fajny park i mini silownia na dworze. Sniadanko wzielam w pudelko i bylo w plenerze.
TRENING 2
1. Podciaganie chwyt neutralny 4x max
4/3,5/3/2/2/2
5/4/3,5/2,5
3,3/4/3/2,5 na koniec treningu jeszcze 2 powt. bo nie dawalo mi to spokoju :P
4,5/3/3+1/3,5
2. MC sumo 10/8/8/5/5
75/77,5/80/85/90
75/77,5/80/85/90x3+2
75x8/77,5x8/80x8/85x5/87,5x5
70x10/75x8/80x8/85x5/87,5x4
3. Wioslowanie w podporze jednoracz 12/10/10/8
20x12/20x10/22,5x10/22,5x8
17,5x12/20x10/22,5x10/22,5x8 znalazlam komfortowe ustawienie
17,5x12/20x10/22,5x10/22,5x8
17,5x12/20x10/20x10/20x8
4a. Face pull 4x15
31/31/38/31
31
27
22/27/27/27
4b. Sciaganie drazka na prostych rekach 4x12
31/31/38/31
31
31
31
5. Allahy 3x15
45/52/52
45/45/52
45
45
7.05.18 DT
Miska:
1. Omlet z bialek, owoce, odzywka z kakao
2, 3. Zapiekanka ryzowa z mielona wolowina i warzywami
4. Salatka z serrano, warzywa
Rolowanie/rozciaganie: lydki, biodra
Kroki: 15506
TRENING 3
Bear complex (5x 7powt)
1. Zarzut sztangi na barki
2. Przysiad przedni ze sztangą
3. Push Press i opuszczenie sztangi na kark
4.
Przysiad ze sztangą
5. Push Press zza karku
20/25/25/25/22,5 czyli jest maly progres znowu, a technicznie wydaje mi sie ze tez duzo lepiej
20/25/25/20/22,5
Caly dzien bylam mega ociezala, wzdeta i w ogole dramat. Balam sie zjesc cokolwiek, ale stwierdzilam ze po prostu zrezygnuje z duzej ilosci surowych warzyw i owocow i to chyba byl dobry pomysl. Niemniej jednak na zaplanowany trening nog nie czulam sie odpowiednio, za to Miska bardzo dobrze mi sie robilo. Jednak taka ukierunkowana rozgrzewka robi robote i widze znaczna poprawe, nie skreca mnie az tak, musze sie skupiac na lewym posladku bo jak tego nie robie to czuje tylko prawy, ale puch press zza glowy sie poprawil i ogolnie sztanga juz mi nie opada na boki.
Dzisiaj udalo mi sie upolowac lody skyr- sa dwa smaki, karmelowy i truskawkowy, bez cukru, 14g bialka/100g No i tyle plusow, sklad raczej d.py nie urywa, duzo chemii- w tych truskawkowych nie ma nawet owocow :P wiec wzielam karmelowe. Szalu nie ma, smakuja zwyczajnie, ale sa lekkie (i w przenosni i doslownie- 500ml to 260g) i nie za slodkie i makro spoko wiec czasami czemu nie :P
Ale zawsze jak widze jogurty, napije i inne 'przetwory' skyr to nie moge zrozumiec czemu nie ma tu wersji naturalnej. Jedynie sa dostepne rozne owocowe smaki no i z dodatkami.