[BLOG] TomQ & Marian króciaki mogą iść na ryby! Podsumowanie i foty strona 155

DT Klata, bic
-wl klasyk rampa 8
-wycisk sciskający hantli 4x12 + pompki na poreczach maszyna 4x12
-rozpietki maszyna 4x8
-uginanie przedramion z hantlami 4x8
-uginanie przedramion ze sztangą nachwytem 3x8-12
-uginanie na modlitewniku 4x15-20
-allaszki 3x8, spiecia na pilce 4x20, wypychanie obciazenia na pilce 3x20


Suple
przed treningiem siłowym REDOX 4 kapsy, kreatyna 5g, ALC, Cholina, DMAE, różeniec
w trakcie treningu BCAA 30g, tauryna 5g, kreatyna 5g
po WPC 50g,
inne: zma, B5, NAC, ALC, b complex, D3, palma sabalowa, omega 3, cynk, ashwaga, gotu, bacopa


Dieta MC
B 310g
W 350g
T 55g

DT Barki, dwójki
-wyciskanie siedząc smith 5x12-15
-odwrotne rozpietki 4x12
-wznosy boczne 6x8-15 + uginanie lezac 6x8-10
-żuraw 4x8

niestety caly dzien biegania i obowiazkow sprawil, ze doslowanie wpadlem zrobic szybkie turbobarki i lekko dwojke, bo noga jeszczr boli po ostatnim treningu (doms), wiec nie chcialem az tak jej katowac.

Suple
przed treningiem siłowym REDOX 4 kapsy, kreatyna 5g, ALC, Cholina, DMAE, różeniec
w trakcie treningu BCAA 30g, tauryna 5g, kreatyna 5g
po WPC 50g,
inne: zma, B5, NAC, ALC, b complex, D3, palma sabalowa, omega 3, cynk, ashwaga, gotu, bacopa


Dieta HC
B 330g
W 450g
T 48g


ogolnie kiepski dzien, wrocilem dzisiaj o 4.30 do domu, mloda partnerki mojej chora, goraczka, ksztusi sie i wymiotuje wydzielina jakas.
od 3 tygodni ja meczy.
dziakowie moi na lopatkach, juz byli jedna noga na tamtym swiecie... koncowka roku zapowiada sie jednak malo sympatyczna...


mialem w sobote jechac na ustawke treningowa kolo lodzi z dzikami z forum%) jednak musze byc na miejscu i zajac sie babcia, ktora w szpitalu lezy

@TomQ mógłbyś spojrzeć na PW? Dzięki.

zerkne jak tylko bede mogl, wybacz mam obecnie sporo na glowie i dogladanie pw jest ostatnim zajeciem za ktore sie zabieram

superbilder

@TomQ mógłbyś spojrzeć na PW? Dzięki.

pisz na forum, postaramy się pomóc wspólnie

dokładnie , załóż temat postaramy się pomóc

dzisiaj wracam do zywych, bylo trenowane, jednak dieta nie do konca byla dopieta
sytuacja w mojej rodzinie sie ustabilizowala, dziaskowie siedza juz w domu, babcia ze szpitala wyszla, wiec zostalem zwolniony z obowiazku jej dogladania, bo teraz ma wieksza czesc rodizny przy sobie w miescie w ktorym mieszka, wiec mam wiecej luzu:)

z Marianem nic nie ustatalismy, bo tydzien byl kiepski, jeszcez w organizmie wdal mi sie stan zapalny, ktory nieco nurofenem uspokoilem, wiec dzisiaj potrenuje dówji i barki na pelnej k***ie%)
czworki jeszcze musza odpoczac stad nogi zrobie przed wigilia w sobote pewnie

nieco odpoczynku bylo mi potrzebne jednak, 2 dni obencie spalem po 10h, wiecej latalem po sklepach, przedswiatecznny szal dopadl tez mnie, wie cardio bylo %)

Dobrze ze sie ustabilizowało , u mnie za to szykuje sie przerwa ale wsumie sie przyda

no nawet apetyt juz dzisiaj dopisuje, bo tak to stres trzymal ciagle zoladek w scisku, trudno bylo zjesc tyle ile trzeba, a na treningu brak skupienia i czucia miensiowego