Dremor jak wiadomo JKM to
Twój idol, więc ostatni raz słowo o dziadku, przeszłości politycznej Polski. W następnych wyborach do sejmu partia dostanie maks 0,5% głosów. Istna tragedia, że aż tak dużo. Przez tego kolesia aż wstyd się przyznać, że jest się liberałem ekonomicznym, bo Cię kojarzą ze świrem religijnym, uprawiającym brednie o wspaniałym Putinie i biciu dzieci. Koleś ośmiesza doktrynę swoją osobą.
0,5 % to maks maksów, przypomnę Ci tego posta dzień po wyborach :)
A Kaczor szaleje ze swoim komunizmem. Zakaz handlu w niedzielę to cios dla klasy robotniczej. Adwokat, księgowy, czy jakiś tam kierownik co pracują od 7 do 15h, często wychodzą z pracy na obiad w środku dnia... ładnie ubrani wylani perfumami obżerają się w restauracjach albo jeżdżą w czasie pracy po urzędach załatwiać swoje sprawy. Po pracy w środku tygodnia ładnie ubrani w gangi jeżdżą po sklepach robiąc zakupy. Natomiast koledzy co pracują na budowie nie mają takiej możliwości. Po pracy pędzą do domu pod prysznic zmyć z siebie farbę i powyjmować igłą wióry co naleciały im do oczu. Budowlańcy czas na zakupy mają w niedzielę. To są właśnie geniusze ekonomiczne co myślą, że zakaz handlu zaboli wielkie sieci i prywaciarzy. G.ófno prawda! Prywaciarze nadal będą spać na pieniądzach jak wcześniej. Cieżko-pracujący na budowach będą mieli problem z zakupami. A do kościoła ateista i tak nie pójdzie, przecież to brednie.
Więc to jest największy zarzut do JKM. Bredzi zamiast wyzwolić Polskę z kaczyzmu. Ale to już przeszłość...