KĄCIK DYSKUSYJNY - POLITYKA, NAUKA, FILOZOFIA ITP.

A tak z ciekawosci zapytam , jak to jest z marichuaną medyczną? bo slyszalem rozne opinie

Agares25

Ale w sumie w jaki sposób mogą zniszczyć komórkę nowotworową? Odpowiednia dieta zapobiega powstawaniu nowotworu, ale jaki jest mechanizm działania tych witamin i minerałów, gdy już pojawią się komórki nowotworowe? Chemioterapeutyki działają jako innhibitory mitozy, topoizomerazy (co zapobiega replikacji -> a w konsekwencji podziałom) itp.

W taki sposób, że podnosisz odporność całego organizmu - zwalczasz rozsiany stan zapalny
Co Ci da skupienie wyłącznie na komórce nowotworowej? będzie następna! Niekoniecznie w obszarze w której ją usuniesz, ponieważ wystarczy, że przejdzie limfą i taka nieoczyszczona chłonka trafi na inny podatny grunt - na to, co podupada, bo jest osłabione.
Przecież nowotwór sam w sobie nie jest przyczyną....to jest OBJAW. Z kosmosu się wziął? no nie. To jest tylko konsekwencja, a wręcz : reakcja obronna organizmu, bo dlaczego robi się guz? jest chora komórka, organizm wysyła limfocyty by ją otoczyć - zwalczyć i ten guz sobie tak tkwi, dopóki przepływ limfy jest sprawny, a teraz jak to rozetniesz albo nababrzesz chemią to osłabiasz już CHORY organizm i roznosisz to po całym ciele.

W ogóle : po co chorobę trzymać w środku człowieka? wewnątrz? zdrowy organizm wszystkiego się pozbywa choćby poprzez makrofagi, a nie wiem czy wiesz chemia czy radio makrofagi niszczy
Masz katar - skupiasz się na katarze - leczysz objaw
Dalej nie usunąłeś przyczyny, więc za jakiś czas znów masz katar - znów zaczynasz leczyć objaw....bez sensu.

I nikt mi tego nie potrafi wytłumaczyć z naukowego punktu widzenia

Napisze w weekend na pewno, bo to wymaga dłuższego tekstu, a czasu brak.

Komorki nieodzywione zdychaja, slyszalem o wyleczeniu raka dieta keto

Nie wiem czy to odpowiedni temat, ale Agares, nie wiesz co poradzić na straszne migreny? Moja mama raz w miesiącu ma takie, że co najmniej 3 dni są wycięte z życia, nic nie je i cały czas śpi bo tylko na to ma siłę. Wyczytałem że nawet wysiłek fizyczny może to pogorszyć? I że jedynym ratunkiem jest "ograniczanie stresu"... nie ma nic bardziej konkretnego oprócz leków przeciwbólowych?

Szczerze to na biologii się znam, ale obejmuje to duży zakres dziedzin. Uczyłem się o roślinach, grzybach, bakteriach, protistach, mechanizmach ewolucji, ekologii (nie chodzi mi o tą w potocznym znaczeniu, prawdziwa ekologia to coś zupełnie innego i nie chodzi to o coś w stylu Greenpeace itp.) i ochronie środowiska. Z takich medycznych nauk to miałem tylko fizjologię człowieka, anatomię, immunologię i chyka kilka jakichś małych kursów. Tak średnio ogarniam, jedynie jeśli chodzi o nowotwory to lepiej, bo częściowo z tego miałem magisterkę.

Z tego co czytałem to czynniki genetyczne, stres, pokarm z dużą zawartością soli. Może jest też meteropatą - reaguje na zmiany pogody (ciśnienia, np. gdy mamy wyż i ciśnienie gwałtownie się obniża).

Tutaj coś więcej jakieś profilaktyczne leczenie farmakologiczne https://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/uklad-nerwowy/migrena-jak-jej-zapobiegac-i-jak-z-nia-walczyc-aa-NxKS-7i16-GCKb.html


Zmieniony przez - Agares25 w dniu 10/10/2018 7:02:47 PM

Czyli nic nie wiadomo o durnym bólu głowy. A ludzie chcą się zabierać za stworzenie sztucznego umysłu od podstaw...

Tu jeszcze jest taki dość przystępny artykuł tyle, że stary i na końcu jest co nieco o leczeniu niefarmakologicznym http://old.ipin.edu.pl/fpn/archiwum/1997/04/FwPiN_4-1997-06.pdf
Są jakieś pewnie nowatorskie terapie, w google wpisać "nowatorskie leczenie migren (lub po angielsku)" ale nie wiem czy to jest dostępne dla ogółu.


Zmieniony przez - Agares25 w dniu 10/10/2018 7:21:22 PM

Dzięki, poczytam to

Puar

Nie wiem czy to odpowiedni temat, ale Agares, nie wiesz co poradzić na straszne migreny? Moja mama raz w miesiącu ma takie, że co najmniej 3 dni są wycięte z życia, nic nie je i cały czas śpi bo tylko na to ma siłę. Wyczytałem że nawet wysiłek fizyczny może to pogorszyć? I że jedynym ratunkiem jest "ograniczanie stresu"... nie ma nic bardziej konkretnego oprócz leków przeciwbólowych?

Zabierz ją na wlew witaminowy
+
zmień jej jedzenie na POŻYWIENIE, zastosuj zioła, przejdź się na akupunkturę

ludzie się śmieją z takich starych metod, dopóki nie spotka to ich lub kogoś z najbliższej rodziny
to wszystko stan zapalny od żarcia i zuubożenia witamino-mineralne