ronie220Od nowego roku może znowu coś przyredukujemy ?
Oczywiście nie twierdzę, że jesteś gruba
Ot zwykła cykliczność .
Mierzyłam dziś sukienki...
Wzięłam standardowo rozmiar 36...
Okazał się za duży
34 było ok, chociaż jakby było troche węższe, byłoby akurat
I jak ja mam narzekać że gruba jestem???
Wiem, rozmiarówka zawyżona
No to wrzucę, jak jadłam, żeby było chociaż troche merytorycznie:
1. Omlet z szynką parmeńską i szalotką na maśle klarowanym
2. Flat white
3. Rosół na ogonie wołowym z makaronem i marchewką, mięso z ud kurczaka z karmelizowanymi śliwkami i kaszą jeczmienną, buraczki
4. orzechy brazylijskie i czekolada 70 % (kawałek, nie cała)
5. łosoś i buła
Dziś dzień lenia: mały shopping jako cardio, i leżing - skończyłam czytać "Rozdartą zasłonę" Szymiczkowej -(kontynuacja "Tajemnicy Domu Helclów") - jak ktoś lubi retro kryminały, to polecam, zaczełam "Mocka" Krajewskiego - z rezerwą, bo Krajewski dla mnie epatuje brutalnością i tu znowu psa uśmiercił, a dla mnie okrucieństwo wobec zwierząt jest ... no słów mi brak..
Zmieniony przez - deja vu w dniu 2016-11-20 19:08:15