Cos tam ćwiczyłam, ale jakoś bez nadzoru... To tak mniej konsekwentnie...
Zatem kolejny odcinek p.t. "Stara ja i Trener" (do Trenera pasuje "Ten Sam, Tylko Większy")
Trening FBW 3 razy w tygodniu - musze się przestawić, bo dawno takim systemem nie ćwiczyłam i harmonogram obowiązków i przyjemności muszę zrekonstruować..
Dziś tradycyjnie w niedoczasie, wiec zestaw C, zamiast A -jakby to z kolejności wynikało
1. Hip thrust to trzeba kiedyś z Trenerem przerobić, bo mam duże wątpliwości co do mojej nienagannej techniki
4x10x30 kg
2. Rozpiętki na skosie
4x12x6kg
3. Face pull
4x12x7,5 kg - można coś dołożyć
4. Wznosy boczne stojąc
4x12x2kg
5. Uginanie sztangielek młotkowo
4x12x4kg
6.California press
4x12 x10 kg - nie wiem, czy było po 12 w serii, bo się koncentruję na tym, żeby się nie uszkodzić - to też warto by skonsultować, bo nie wiem, czy łokcie sa tam, gdzie powinny
7. Plank 3x30
No i trzeba podjąć decyzję, co do celu - ja to bym permanentnie redukowała, "bo gruba jestem"
Reaktywacja czy falstart? http://www.sfd.pl/[BLOG]deja_vu-t1099661-s119.html#post-18195840
"Jeszcze nie jest ze mną tak żle, żeby robaki zaczynały mlaskać na mój widok, kiedy jadę wózkiem po łące..." nie moje tylko Sebastiana Fitzka z "Pasażera 23", ale sobie pożyczyłam.