[BLOG]deja vu

Nowy temat Wyślij odpowiedź

...

dorotkastokrotka

Ekspert

Szacuny 249 Napisanych postów 2097 Wiek 41 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 206887

Jak nie chcesz badać nie badaj

"nie ma ludzi zdrowych,są tylko nieprzebadani "

ze stosunku insuliny i glukozy na czczo mozna wyciągnąć wnioski czy nie masz insulinooporności- wysoki poziom insuliny,przy prawidłowym poziomie glukozy w dużym skrócie- utrudnia lub uniemożliwia chudnięcie, powoduje spadki glukozy we krwi po posiłkach -co skutkuje zwiększonym apetytem na słodkie oraz predysponuje do cukrzycy ) ale ja nie zmuszam do badań,moze to zwykła chęć na slodkie

I tak wolę psy,one mogą zostać same w domu bez opiekunki

Zmieniony przez - dorotkastokrotka w dniu 2016-04-02 21:43:58

...

ronie220

Ekspert

Szacuny 4064 Napisanych postów 45434 Wiek 3 lata Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 347433

Później cos napisze, ale przypomne, ze teraz naszym celem nie byla redukcja

„I would like to be the first man in the gym business to throw out my scale. If you don't like what you see in the mirror, what difference does it make what the scale says?„

Pilny student Vincea.

...

dorotkastokrotka

Ekspert

Szacuny 249 Napisanych postów 2097 Wiek 41 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 206887

ronie220
Później cos napisze, ale przypomne, ze teraz naszym celem nie byla redukcja

nie wiem czy to do mojej uwagi o IO,ale jesli tak to ja broń buk,nie sugerowałam nic takiego. mam zboczenie zawodowe i wszędzie widzę potencjalne symptomy choroby.

takie przewrażliwienie

Myślę,że raz na czas nie zaszkodzi się przebadać,ale kończę już spam

...

deja vu

Ekspert

Szacuny 3421 Napisanych postów 8469 Wiek 48 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 407869

Dorotko, to raczej do mnie było, za histeryczne reakcje

Chyba w wakacje mam badania okresowe, skoro mnie będą dźgać igłami to najwyżej zażądam zrobienia też insuliny - najwyżej dopłacę, NFZ nie naciągnę. Muszę poobserwować, czy te napady na słodkie, to przypadkiem nie są pochodną za długich przerw między posiłkami.

Dziś już jest ok, koniec zrzędzenia, jutro idę zrobić oporne parówki, wróć, nóżki

Ronnie, wiem, że chwilowo nie redukowałam, ale jak człowiek, znaczy kobieta

redukował od jakiś 25 lat, no to trudno zrozumieć, że można inaczej.

Skoro Ty postęp widzisz, to pewnie jest. Natomiast na lato mozna by coś przyredukować

Ronnie, wiem, że z normalnymi jest łatwiej, nawet z facetami jest łatwiej, ale ja facetem nie jestem i absolutnie nie do końca normalna

To ja już kombinowac nie będę, Ty kombinuj. Trening i dietę.

A tu proszę, jest jakiś plan na jutro. Już jestem grzeczna

Reaktywacja czy falstart? http://www.sfd.pl/[BLOG]deja_vu-t1099661-s119.html#post-18195840

"Jeszcze nie jest ze mną tak żle, żeby robaki zaczynały mlaskać na mój widok, kiedy jadę wózkiem po łące..." nie moje tylko Sebastiana Fitzka z "Pasażera 23", ale sobie pożyczyłam.

...

deja vu

Ekspert

Szacuny 3421 Napisanych postów 8469 Wiek 48 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 407869

Pojechałam sobie na trening, tak rozpoznawczo, żeby zobaczyć co z kontuzjowanym kawałkiem mnie

Jako, że jakiś Geniuszek okupował stojaki do przysiadów robiac wiosłowanie sztangą, którą zdjałz tegoż stojaka, a ja się bałam, że moje plecy/albo coś niżej nie da rady zrobiłam niby trening.

Przysiady 10x10kg, 10x15 kg - bałam się wziąć duży gryf, no i ten Geniusz tam ćwiczył
Wykroki chodzone z workiem 11 i 15 kg
MC 30,35kg
Łydki 4 serie po 20

W czasie treningu żadnego dyskomfortu, teraz trochę czuję, ale jest bez porównania lepiej.

Moze zrobiłabym lepszy trening, bo usamodzielnione, zmotoryzowane Dziecko miało samo na korepetycje i do szkoły pojechać.

No ale sobie udaję, że ćwiczę - siłownia jakieś 30 km od miejsca zamieszkania - dzwoni Dziecko:

"Mama, czy mój klucz od domu u Ciebie w samochodzie nie został? " - ok, to taka konwencja, dziecko do mnie z dużej litery nie mówi

"Yyy, jaki klucz, skąd klucz, dlaczego u mnie?"

"No... bo... ja klucza nie mam i nie mam jak z domu wyjść" - korepetycje też jakieś 30 km od domu, za 45 minut..

"Synu, nawet jak mam ten klucz, to raczej nic to nie pomoże. Dzwoń do J., czy i gdzie w domu jest zapasowy klucz"

Akcja skończyła się tym, że Młody na korki pojechał, zostawił otwartą chałupę, a J. z pracy - ma bliżej - jechał pozamykać.

Tak to mi się Dziecko usamodzielniło. I jest mi lżej. mam mniej obowiązków.

Status klucza: missing in action .

Koszt zabawy: 150 zł za przeprogramowanie 2 wkładek do zamków.

Pomiary poświąteczne.

...

ronie220

Ekspert

Szacuny 4064 Napisanych postów 45434 Wiek 3 lata Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 347433

To chyba po tych pomiarach taki brak humoru

Ale to woda

Nowy plan jak będzie możliwość przeprowadzenia treningu osobistego czy wcześniej ?
Może spróbujemy zbić tę wagę do 55 i wtedy będziesz spełniona.

...

ronie220

Ekspert

Szacuny 4064 Napisanych postów 45434 Wiek 3 lata Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 347433

dorotkastokrotka
ronie220
Później cos napisze, ale przypomne, ze teraz naszym celem nie byla redukcja

nie wiem czy to do mojej uwagi o IO,ale jesli tak to ja broń buk,nie sugerowałam nic takiego. mam zboczenie zawodowe i wszędzie widzę potencjalne symptomy choroby.takie przewrażliwienie Myślę,że raz na czas nie zaszkodzi się przebadać,ale kończę już spam

To nie do Ciebie

...

deja vu

Ekspert

Szacuny 3421 Napisanych postów 8469 Wiek 48 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 407869

Humor w miarę wrócił. Nowy plan now

Bo mi się tamten znudził, czego dowodem dziesiejsza improwizacja treningowa. A zresztą jak Trener uważa. No i jak z żarciem?

...

ronie220

Ekspert

Szacuny 4064 Napisanych postów 45434 Wiek 3 lata Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 347433

Dokończ ten tydzień starym planem. Ewentulnie lżejsze te treningi i mniejszymi ciężarami (deloading). Od nastepnego tygodnia zaczniemy mocniej.

A jak micha w ostatnich dniach/tygodniach ? Bo ja tam widzę po 50g węglowodanów mniej niż miało być.

Zmieniony przez - ronie220 w dniu 2016-04-04 20:05:56

...

deja vu

Ekspert

Szacuny 3421 Napisanych postów 8469 Wiek 48 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 407869

No w dni treningowe np. 18.03 było 200 ww. A potem mnie pies zepsuł i treningi były takie sobie, bardziej aero niz siłowe. A w święta na pewno było 200 ww - babke drożdzową żarłam, zdecydowanie lepsza od tortu

I dziś, jak widzę wpadka, bo na trening polazłam, a ww policzyłam jak na nietrenigowy. Ale zaraz moge bananem dopchać

Chociaż ten dzisiejszy trening to takie lelum-polelum, ale pierwszy raz w życiu się bałam na treningu, że się zespuję znowu. I dlatego tak asekurancko.

Zmieniony przez - deja vu w dniu 2016-04-04 20:12:44