Trening A
1. Wyciskanie sztangi na ławie poziomej 9/7/5/5/5/8/10/max
16kg/20kg/25kg/30kg/32,5kg/6x30kg/16x25kg/24x20kg
16kg/20kg/25kg/32,5kg/35kg/32,5kg/14x27,5kg/19x25kg
Pierwsze trzy serie ok.
Czwarta seria troszkę ciężej, piąta ciężko.
W szóstej serii poczułam fajne ciepło i rozgrzanie mięśnia. Zrobiłam tylko 6 powtórzeń, bo myślałam, że planowo było 5. Wydaje mi się, że tak czy siak dałabym radę zrobić założone 8 powtórzeń.
W dwóch ostatnich seriach się wyżyłam.
2. Power fly na ławce ze skosem dodatnim 10/8/5-6/5-6/10/12
6kg/7kg/6x9kg/6x9kg/12x6kg/14x6kg
9x8kg/8kg/5x10kg/6x10kg/7kg/6kg
Trochę zmniejszyłam obciążenia, bo wiedziałam i czułam, że po przerwie mięśnie klatki praktycznie przestały istnieć
Pilnowałam dopięcia, lewą stronę czułam trochę słabiej, ale na plus było to, że złapałam na tyle dobrą pozycję i tor ruchu, że nie czułam obciążenia barków.
3. Odwodzenie nogi w tył 10/10/10/max
20kg/25kg/25kg/20x20kg
15kg/20kg/25kg/20x20kg
Tu zwiększyłam obciążenia i było ok.
Po ostatniej serii czułam ból mięśni w odcinku lędźwiowym, ale pozycja była prawidłowa i wcale się nie "przeginałam".
4. Odwodzenie nogi w bok 10/10/10/max
15kg/20kg/20kg/20x15kg
25kg/20kg/20kg/20x15kg
Zgodnie z zaleceniami obciążenie zmniejszone i faktycznie nie musiałam cała się gibać, pracowałam tylko pośladkiem i nogą.
Co ciekawe (o ile kojarzę Miss też to zauważyła) - noga i przede wszystkim pośladek strony "nie machającej" również pracują i bolą (w pozytywnym znaczeniu tego słowa.)
5a. Uginanie ramion ze sztangielkami podchwyt 8/10/10/max
7kg/8kg/9kg/20x6kg
8kg/9kg/10kg/16x7kg
Obciążenie zmniejszone o 1 kg. Siła była, żyłki wyszły. Fajowo.
5b. Ściąganie linki wyciągu górnego na prostym drążku 8/10/10/max
15kg/17,5kg/17,5kg/18x15kg
15kg/17,5kg/17,5kg/18x15kg
Słabo, spadek sił, zanik mięśni.
Co się nasapałam, to już moje
Ogólne wrażenia:
Z moich lamerskich obserwacji wynika, że mięśnie, które pierwsze "zanikają" to: tricepsy, mięśnie pleców i pośladki.
Wygląda na to, że wracam do gry i cholernie mnie to cieszy, bo nic nie daje takiego kopa i poprawy samopoczucia, jak spuszczenie sobie fpjerdolu na treningu
Zmieniony przez - kleine-hexe w dniu 2016-09-15 09:00:38
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/DT_kleine_hexe_vol.2-t1067742.html
Stary dziennik: http://www.sfd.pl/Czas_na_zmiany_i_porządnego_kopa-t1027200.html