SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Paula- mama wraca do formy str. 182

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 292132

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
kebula Instruktor K&F
Ekspert
Szacuny 661 Napisanych postów 8604 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 143874
tego się nie nauczysz na wielu szkoleniach. na pewno nie prowadzonych przez Januszy kulturystów.
no dwugłowy uda też jest w to zaangażowany, bo on też prostuje udo, tak więc moim zdaniem jakiegoś mega błędu nie popełniłaś.
w internecie jest mnóstwo artykułów o tym ruchu, ale to nic innego jak...wypięcie tyłka i wyprostowanie się.
Ooorco, z tym kijem chodzi o to, że żeby sprawdzić technikę, trzyma się kij wzdłuż kręgosłupa i się z nim pochyla- ma za zadanie ułatwienie utrzymania wyprostowanej pozycji torsu przy pochyleniu
1

Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..


aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
Wszystko jasne. Nie wiem wszystkiego sama z siebie ale w miarę dobrze łapię jak ktoś wyjaśni :P
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 232 Napisanych postów 1035 Wiek 45 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 28202
I trochę obrazków
Ten drugi zwłaszcza mi sie podoba





...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
kebula Instruktor K&F
Ekspert
Szacuny 661 Napisanych postów 8604 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 143874
To normalne
Dokladnie chodzi o to,co jest pokazane na obrazkach z postu Justyny.
Ale generalnie, polecam kazdemu uczenie sie anatomii. Jest niesamowicie ciekawa. A teraz dzieki internetowi i filmikom, latwo przyswalajalna dla osob z wybitnie slaba wyobraznia przestrzenna
1

Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..


aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
bziubzius Moderator
Ekspert
Szacuny 4304 Napisanych postów 17985 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 282905
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
27.08 DNT

Aktywność: Godzinka w Planecie Gigantów. Z tyłu głowy chciałam spróbować swoich sił w biegu typu Runmagedon, więc miałam namiastkę w wersji dla mega początkujących :P W tym upale można się nieźle zmachać i nie obyło się bez otarć.
Wieczorem trening.
Brzuch: Dobrze
Suplementy:mama DHA, Sanprobi IBS, kreatynna, BCAA

Śniadanie: Jajecznica z cukinią i papryką
Obiad: Pad thai z krewetkami, naturalne lody bakaliowe
Kolacja: Omlet kokosowy z ananasem + lampka wina

Trening

1. WL 5/3/1 + AMRAP z % serii pierwszej w wersji clusterz po 3
(R20x10 20x10 25x5) 30x5 35x5 40x 3+4 30x 21
20 25 30x 15 25x 18
2a. Podciąganie podchwytem 5x10
2+4 2+8 7 8 7 guma zielona
2cc+8 1cc+9 10 10 10 guma zielona i niebieska
2b. Dipsy 5x10
2+6 9 9 8 8
2cc+36kg 36 36

3a. Uginanie przedramion z hantlami 4x12
5 5 5 5 młotek
5 6 6 5
*3b kółko x5

1. Nie było jakoś specjalnie ciężko, ale ława mi nie leżała- podpórki nieregulowane i nie pasowała mi wysokość. W najcięższej serii musiałam poprawić chwyt.
2a. Pierwsze z cc ładnie idą ale potem jest coraz gorzej (w sumie normalne). Nawet z gumą było ciężko, więc jak miałam problem z dociąganiem to kończyłam serię. Teraz myślę, że mogłam dokończyć opuszczaniem- następnym razem.
2b. Niewygodne uchwyty- ciut za szerokie, robiłam z niebieską gumą.
3. Tak jakoś mnie wzięło, żeby z innym chwytem zrobić. Mega ciężko, chociaż ciężar nie powala, ale po podciąganiu bicepsy już zmęczone. Szaleć tu nie będę na pewno.
3b. W przerwach robiłam szalone 5 powtórzeń na kółku. Strasznie mi ciśnienie w głowie wzrasta w tym ćwiczeniu w fazie rozciągnięcia. Nie wiem czy to normalne czy to efekt tego, że robię coś źle.


28.08 DNT

Aktywność: Plażing smażing plus granie w freesbe w wodzie :D
Brzuch: Wieczorem delikatne wzdęcie ale rano było bardzo ładnie, aż nie było wstydu na plaży
Suplementy: cynamon do kawy,mama DHA, Sanprobi IBS

Śniadanie: Jajka sadzone z cukinią i kurczakiem
Obiad: Kotlety z indyka i gotowanych warzyw, wafle ryżowe, banan, kabanos + jedno piwo
Kolacja: Naleśniki gryczane z owocami i gorzką czekoladą

W sobotę robiłam pomiary. W sumie to tragedii nie ma. Z biustu to się nawet cieszę, bo zyskał na tym ale będę obserwować pomiary bo jest to pierwsze miejsce gdzie coś się dzieje. Liczenia nie wprowadzam. Sprawdziłam sobie jeden dzień i na oko całkiem nieźle mi wychodzi (mniej więcej tak jakbym chciała jeść teraz jakbym liczyła). Zdecydowałam się na dietę low FODMAP. W weekend generalnie było całkiem nieźle oprócz loda i kabanosa. Zrobiłam już zakupy z listą i lodówka gotowa na zmiany. Pewnie będzie trochę więcej mięsa i ryb, bo strączki są ograniczone, nabiał też (mozarella jest ok ale nie będę przesadzać z częstotliwością), białko oczywiście też, więc żeby ciągle na jajach nie lecieć to się na mięsko trzeba przestawić. No i erytrol też wypada. Może się w stewię zaopatrzę. Plan jest taki, że przez 6-8 tygodni trzymam się listy (no na weselu mogę mieć problem, zwłaszcza że lista nie jest dla mnie intuicyjna) a po tych dwóch miesiącach będę zgodnie z zaleceniami wprowadzać po jednym produkcie co dwa- trzy dni.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 711 Napisanych postów 2487 Wiek 33 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 327948
Paula kibicuje. Sama podejrzewam ze powinnam taka procedurę zrobić w związku ze swym dziwnym brzuchem, ale że aż tak nieprzyjemnych dolegliwości jak Ty nie mam to póki co odwlekam ile się da ale trzymam kciuki żeby Ci wyszło
1

Moj pierwszy dziennik
http://www.sfd.pl/DT_redukcja_Maria1209-t1113012.html
Dziennik z wyzwania posladkowego
http://www.sfd.pl/BAD_ASS_SQUAD_maria1209-t1120394.html pods. s. 30

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
29.08 DNT

Aktywność: Trening dół
Brzuch: Na razie dobrze
Suplementy: cynamon do kawy,mama DHA, Sanprobi IBS, kreatyna, BCAA

Przed treningiem: Naleśnik gryczany z konfiturą malinową + kawa kuloodporna
Śniadanie: Gotowane mięso z podudzi kurczaka, batat i dynia na parze +masło+ oliwa z oliwek (zapomniałam że już masło dawałam :P)
Przekąska: Płatki jaglane z jajkami, ananasem i malinami
Obiad: Kotlety mielone z indyka z marchewką i pietruszką, batat i dynia na parze + masło+ oliwa z oliwek (jw.)
Kolacja: Kabaczek w jajku, jajka sadzone

Trening

Mobilizacje dół. Znalazłam ostatnio fajną rozgrzewkę do przysiadów i zrobiłam sobie wg tego.

1. Przysiad 5/3/1 + AMRAP z % serii pierwszej w wersji clusterz po 3
(R. 20x5 30x5 40x5) 55x3 62,5x3 66x5 50x12

r. 20x5 30x5 35x5 45 x5 55x5 62.5x 6 45x12
r. 20x5x3 30 35 45 x 10 30x21

2. Wypychanie suwnicy, nogi neutralnie 12/12/10/10/8/6
73 82 91 96 109 114 inna suwnica
91 91 100 109 118 127
82 82 91 100 109 118

3. Żuraw 8/8/8/8
8x4
8x4
4. Brzuch 3x15
36kgx12 41kgx12 45kgx12 Allachy
Opuszczanie nóg ze świecy + kilka powt. w zwisie
3x12
plank


Po treningu mobilizacje pleców. W tym mostek i próby podniesienia nogi, ale ciężko idzie. Ładnie udaje mi się przechykić bardziej na barki, ale nogi są przyspawane. Ale udało się raz w końcu oderwać jedną nogę :P

1. W pierwszych dwóch seriach wzięłam przez pomyłkę ciężar z przyszłego tygodnia. Trochę się bałam przyznam, bo ostatnio ciężko było, ale dobrze poszło. Siła w nogach jeszcze była ale już w 4. powtórzeniu kolana nie były stabilne więc skończyłam. Nad tym i nad odpowiednim oddechem z przepony muszę pracować.
2. Przed ostatnia seria ledwo poszła. O dziwo ostatnia weszła lepiej. Teraz będę dokładać w seriach wprowadzających bo te właściwe na razie super ciężko.
3. Tu progresu nie widać bo nie ma jak zapisać, ale idzie coraz lepiej. Początek mega powoli, niestety jeszcze chyba nawet do połowy się nie opuszczam. Powrót (z odepchnięciem) boli jak cholera. Rozrywa mięśnie dosłownie.
4. Pierwsza seria za lekko.

Trening bardzo udany i nastrój dobry.

Dzisiejsza rozgrzewka:



?list=PLL6Jc7yQka-xaLDWAg8BhXqYQlP8zhNxn




Zmieniony przez - paula.cw w dniu 2016-08-29 12:07:09
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
bziubzius Moderator
Ekspert
Szacuny 4304 Napisanych postów 17985 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 282905
MOŻE SPRÓBUJ LEPIEJ ZREZYGNOWAC ZE SŁODZIKA CAŁKOWICIE

przepraszam za caps
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
Wiesz co Bziu rezygnuję ze sporej ilości produktów i mogłabym spróbować również ze słodzika, ale będzie to jeszcze mniej komfortowe. Jeśli stewia jest uznawana za zdrowy zamiennik i jest tzw. low FOODMAP to nie widzę powodu, żeby czasem używać zwłaszcza że z owocami nie można przesadzać. Ja myślę głównie o kawie. Piję bez mleka ale gorzka to już mało przyjemne- próbowałam przez jakiś czas.
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

upadki i wzloty... moja walka o idealną sylwetkę- podejście 109342293 ;)

Następny temat

Rekompozycja czteromiesięczna

WHEY premium