clown się zabiera za ćwiczenia- metoda Lafaya

Jest więcej takich, to pierwsza z brzegu oferta. Chodzi o to połączenie na dole.

Ja już co prawda przyzwyczaiłem się do swoich i mnie nie gibie na boki i się nie chwieją ale taki z łączeniem to przede wszystkim mega bezpieczeństwo. Będę się poważnie zastanawiał nad zmianą poręczy. Dzięki za info

Sorry, że na wydatki Cię naraziłem!

clown nie jestem specjalista od diety, ale zrób sobie cylke masa, redu, rekompozycja masa.
Wtedy zaskoczysz organizm i będzie ok na pewno.
Ja w zeszłym roku pod koniec sierpnia ważyłem 64,5kg redu zrobione na max. Potem wszedłem na rekompozycje przybrałem 2kg i tak ciulałem do końca października. A od listopada pełna masa do lutego tego roku. Zalało mnie dużo ale uwaga waga na koniec masy 78kg prawie.
Od marca jestem na powolnej redu obecnie waże 71/72kg a do końca redu niedaleko. Myślę że zejdę do podobnego zatłuszczenia co rok temu przy wadze 64kg ale teraz waga będzie ok 69/70kg :D

Jaki wg. Was powinien być optymalny rozstaw poręczy do dipsów? Lafay w książce pisał o 64 cm i tak ćwiczyłem. Przeglądałem strony ze sprzętem i jest podobnie. Wczoraj poćwiczyłem pod wieżowcem w którym pracuję. Odległość między poręczami wynosi 50 cm. I tutaj już nie miałem problemów z prowadzeniem łokcie przy ciele. Mało tego... zrobiłem 4 serie po 20 powt i 2 serie po 15. Bez obciążenia, a tak mi potyrało tricepsy, że szok. Może warto by zmniejszyć sobie odległość? Ale wtedy jak to działa również na klatkę piersiową? Trice były twarde jak kamień, a cycki wiotkie jak u emerytki


Zmieniony przez - clown w dniu 2016-08-13 07:28:47

Wydaje mi się, że zależnie od szerokości barków.
"Rozstaw osi" że tak powiem.. Na "ścieżce zdrowia PZU" dla mnie są zbyt szeroko poręcze, ale nie mierzyłem.
Nic konkretnego nie powiem.. Powinno być w miarę wygodnie!

również jestem tego zdania ze akurat nie ma idealnego rozstawu dla każdego. Wiadomo,jeden jest nieco szerszy,inny znow troszke węższy w barach,wieć trudno by "idealne" rozstaw poręczy dla obu byl taki sam
clown, co do Twych spadków. Musisz niestety przyłożyć się do miski jeśli chcesz przybrać na masie. Specem od diet również nie jestem aczkolwiek w tym zrzucie u Ciebie zauważylem sporo za dużo białka. Ogranicz na rzecz węgli itłuszczy

A co do kreatyny. W dni nietreningowe też mozesz stosować,tyle że niekoniecznie aż tyle jak w treningowe

09.09.2016
Poziom 3
+16 kg

B2 =16/16/16/16/16/16( 96 ) +16kg
A6 = 14/14/14/14/14/14( 84 ) +16kg
A2 = 14/14/14/14/14/14( 84 ) +16kg
C2 = 12/12/12/12/12/12 ( 72 ) +16kg
E2 = 12/12/12/12/12/12 ( 72 )
F = 14/14/14/14 ( 56 )
G = 20/20/20/20/20/20 ( 120 )
H =20/20/20/20/20/20 ( 120 )
Kółko = 16/16/16/16 ( 64 )
K2 = 14/14/14 ( 42 )

Wrzucam ostatni trening z trzeciego poziomu. Od poniedziałku poziom czwarty. Z braku czasu będę dodawał wpisy tylko z ostatnich treningów na danym poziomie.
Wiedziałem, że wykonując starannie i poprawnie technicznie ćwiczenia będzie ciężko ale nie spodziewałem się, że aż tak.
Waga: zamieniłem kanapki na fajniejsze jedzonko ( np. makarony, ryż, kasze, tuńczyk, kurczak itp ) i w wadze nic się nie zmieniło. Mało tego...odstawiłem na ponad tydzień białko i w mgnieniu oka powróciłem do 80 kg. Zacząłem brać białko i waga zleciała do 76 kg. O co chodzi ?



Zmieniony przez - clown w dniu 2016-09-09 23:37:42

Zmieniony przez - clown w dniu 2016-09-10 14:04:19

Jak to odstawiłeś białko?

Potem znowu je dałeś i waga poleciała - w zależności od reszty makroskładników - białko ma efekt termogeniczny, dlatego mogło przyspieszyć metabolizm i waga mogła polecieć.

Jednak to raczej tak łatwo nie jest i ważne są inne czynniki..

panteon bo chciałem coś sprawdzić. Po odstawieniu białka w proszku waga wróciła do 80-81 kg i to dość szybko. Utrzymywała się do momentu aż nie zacząłem znowu co rano i po treningu sypać białka w siebie. Wtedy zleciało ok 4 kg. Ciągle jadłem identycznie w tym okresie. Nie zaniedbywałem posiłków.

Mały update postępów w treningach.
Wolne tempo i poprawność wykonywania ćwiczeń sprawiła, że na początkowych poziomach nieźle się pocę i takie np dipsy czy pompki na poręczach dają w kość i to ostro.
Dodałem po pistoletach i wyskokach jeszcze wykroki z plecakiem 16 kg.
Po podciąganiu podchwytem dodałem również jak to się fachowo nazywa " Unoszenie przedramienia z hantlą w siadzie " ( rozwala mnie ta nazwa ) dwa razy w tygodniu z tym plecakiem, który mam czyli 16 kg. Muszę coś wykombinować jeżeli chodzi o bicepsa bo triceps dzięki dipsom i wszelakim pompkom jest ładnie wyeksponowany. Powiem szczerze, że jestem zadowolony z efektów ale bic... tragedia. Lafay moim zdaniem olał sprawę po całości. Jeżeli trzymam rękę luźno to nawet nie ma zarysu bicka a trochę tym Lafayem ćwiczę.
Sylwetka: Wymiarowo praktycznie bez zmian ale postura i zarys mięśni na plus. Teraz robi się chłodniej więc może jakieś kg się odłożą i zobaczymy co zima przyniesie.


Zmieniony przez - clown w dniu 2016-09-18 10:11:36