SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Paula- mama wraca do formy str. 182

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 292147

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
bziubzius Moderator
Ekspert
Szacuny 4304 Napisanych postów 17985 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 282905
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
A gdzie to można kupić? Wczoraj była jakaś masakra z brzuchem i nie wiem czego to wina. Zrobię później wypiske. Mentalnie jestem gotowa do posumowania ale wszystko się okaże po zrobieniu fotek. Jak będę opuchnięta to przełoże termin :p
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 538 Napisanych postów 2432 Wiek 49 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 151648
u nas takie herbaty sa w kerfie na zdrowej zywnosci
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 711 Napisanych postów 2487 Wiek 33 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 327948
Paula niezle podkrecasz napiecie
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1990 Napisanych postów 5138 Wiek 43 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 72466
weź pod uwagę ile osób tu czeka

xxx

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
To drugie podsumowanie, bo pierwsze szlag wzięło...

Będzie więc krócej i z mniejszymi emocjami...

Byłam w weekend na bardzo fajnym wyjeździe szkoleniowym. Odpoczęłam tak, że nic mi się teraz nie chce :P
Jadłam znośnie. Jedzenie było bardzo dobre. Popróbowałam, nie popłynęłam. Ale jednak popróbowałam. Na przykład na ognisku był pyszny chleb pieczony na miejscu - z liśćmi chrzanu i z żurawiną i do tego smalec. W piątek 5 godzin snu, plus nie moje godziny posiłków sprawiły że czułam się tragicznie. W piątek rano na czczo basenik. Fajny początek dnia, pospałam prawie 8 godzin i było już lepiej. Niestety mój brzuch bardzo cierpiał- obolały, opuchnięty i nie będę pisać o różnych atrakcjach... Dziewczyny miały to samo, więc może coś w tym jedzeniu było co nam zaszkodziło pomimo tego, że przepyszne.

Dzisiaj byłam na treningu pole dance z Kebulą. Ja pierwszy raz byłam sama na sali bez instruktorki. Wypróbowałam rurkę obrotową pierwszy raz. Siła odśrodkowa jest niesamowita i błędnik szaleje. Kebula ma fajny potencjał- widać że jest siła, jak na początkującą radziła sobie bardzo dobrze :)

Przejdźmy do najważniejszego, na co kilka osób czekało

PODSUMOWANIE

Dieta i treningi

Byłam pełna nadziei i wierzyłam, że w końcu ruszy, ale trochę się zawiodłam.
Na początku było ciężko. Rozkład rozpisany jest na tabelce. Na niższych węglach czułam się dużo lepiej- mniej wzdęć, bulgotania itp. Po zmianach Bziu czulam, że to jest to. Czułam że mnie zasysa i fajnie w końcu ruszyło. Szkoda, że nareszcie... :P Na początku czułam się objedzona, potem było ok, a na koniec byłam głodna. Przewrotność losu.
Wysokie białko jest ok, ale dość drogie i przy dość niskich tłuszczach wymaga to jedzenia większej ilości chudego mięsa i ryb. W najbliższym czasie na pewno obniżę białko do poziomu ok 120-130 gr, tłuszcze zostawię na tym samym poziomie i podwyższe węglę. Chociaż przyznam, że ze względu na to że po węglach mój brzuch czasem wariuje to korci mnie wyróbowanie diety tłuszczowej ale to może nie jest dobry czas na takie eksperymentowanie.

Moja słabość to jedzenie na wyjazdach i imprezach. To coś nad czym będę pracować, bo jak widać ja sobie na to nie mogę pozwolić jeśli chciałabym mieć super efekty. Chociaż przyznaję, że jest coraz lepiej pod tym względem, ale nie doskonale.

Trening mi się bardzo podobał. Nie płakałam jak Bziu zasugerowała wywalenie wytrzymek i biegania chociaż je polubiłam. W dodatku Night bardzo fajnie zmodyfikował mi trening, żebym mieściła się w swoim czasie. Trening ukierunkowany bardziej na dół. Oczywiście na redu nie ma co oczekiwać że pupa urośnie, ale przynajmniej nie zmalała za bardzo i mam wrażenie, że lepiej wygląda. Trening do czasu urlopu na pewno będę kontynuować.

Efekty

Przyznam, że jestem średnio zadowolona. Tzn. trochę tak, a trochę nie :P Mój cel nie został osiągnięty. A nie był wygórowany. To trochę frustrujące. Ale czuję się lepiej, myślę że wyglądam lepiej. I wszystko idzie w dobrym kierunku. Tylko troszkę wolniej. Patrząc na internetowe standardy siksu od Chodakowskiej osiągnęłyby ten efekt w miesiąc :P W 3 miesiące wiem, że można osiągnąć więcej. Ale też wiem jak to u mnie szło do tej pory, więc to chyba najlepsze 3 miesiące redukcji odkąd tu jestem. Nie łamię się, przyjmuję powoli do wiadomości, że nie będę miała figury miss bikini :P Ale też cicho wierzę, że powoli wypracuję sylwetkę z której będę w pełni zadowolona. Brzuch trochę zmalał, ale tego fatu siedzi tam ciąg.e dużo. Wkurza mnie tłuszcz w okolicach pach (na plecach i ramionach). Ładnie poprawiły się dwójki, ale słabo to widać na zdjęciach.

Co dalej?

Plany żywieniowo dietetyczne dopasowuję do planów życiowych. W przyszłym tygodniu mam w sumie 3 dni wolnego plus imprezę. Potem tydzień pracy i dwutygodniowy urlop. Do końca urlopu na pewno nie liczę. Od 1,5 roku liczę więc oko mam w miarę wprawione, a czas poćwiczyć liczenie bez kalkulatora i wagi do wszystkich produktów. Zwłaszcza, że planuję ciąże podczas której przecież liczyć nie będę. W związku z powyższym dobrze byłoby poćwiczyć ćwiczenie na oko. Z tego samego powodu typowej masy nie planuję, bo jest ryzyko zalania a potem mogę nie mieć szans na redukcję. Więc będę oscylować w granicach zera-delikatnego plusa.
Sylwetkowo na pewno chciałabym pracować nad barkami i ramionami, bo podobają mi się bardziej zaznaczone. A reszta raczej równomiernie.
Myślę nad obraniem zupełnie innego celu- niesylwetkowego. Żeby dać odpocząć głowie. Dlatego chciałabym popracować nad siłą, zwłaszcza że na pewno się przyda w dalszej pracy.
Korci mnie plan Wendlera. Chyba, że coś innego na siłę sobie znajdę vel ułożę.
Na wszelkie sugestie jestem otwarta.

Koniec. Wyobraźcie sobie, że było tego więcej...

Co do zdjęć. Na poprawę humoru własnego i pokazanie innym, że coś tam zrobiłam jednak, wrzucam porównanie z przed redukcji oraz sprzed roku. Zdjęcia są dokładnie z lipca 2015. Tutaj widać dużą zmianę. Mam wrażenie że normalnie taka zmiana zajmuje 3 miesiące :P
I do tego super jakości belfie, specjalnie dla Justyny :D















...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
Jak coś to mam też podsumowanie poza koło pozy tzn bok do boku itd, ale nie chciałam tak dużo zdjęć wrzucać :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 538 Napisanych postów 2432 Wiek 49 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 151648
jestem pierwsza i:
1. porownanie z tym sprzed roku - genialne,
2. nie da sie tego osiagnac w 3 m-ce!!! na pewno nie zostajac przy takiej jakosci, ktora masz teraz i nie chowajac skory brzucha w gacie (vide siksy od Chodakowskiej)
3. mi sie podoba, bo zmiana jest znaczaca,
4. wiem, ze chcesz wiecej (bo sama chce wiecej), wiec po prostu gonimy dalej kroliczka
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 711 Napisanych postów 2487 Wiek 33 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 327948
No i się doczekaliśmy Paula wiadomo, ze jest zawód jak ciężko pracujesz a efekty nie są proporcjonalne do włożonego wysiłku. Na szczęście masz super podejście. Naprawdę podziwiam i staram się m.in. od Ciebie tego uczyć. Jeśli chodzi o zmiany, to niby nie spektakularne ale znaczące, sylwetkę masz super apetyczna!!! Może i Brzuch oporny (skąd ja to znam, chyba będzie ze mną forever), ale te tyły!!!! Nogi, tylek, plecy, o talii nie wspomnę, jędrność, jak dla mnie super sportowa i bardzo kobieca sylwetka. No i to belfie gratulacje Paula
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1990 Napisanych postów 5138 Wiek 43 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 72466
Paula, jest fajnie, porównanie z tamtym rokiem genialne...

to mnie napawa naprawdę dużym optymizmem, bo może i dla mojego tyłu też jest szansa
życzyłabym sobie w rok czasu tak sobie przebudować ciało- zwłaszcza pupę i plecy
BRAWO!!!

xxx

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

upadki i wzloty... moja walka o idealną sylwetkę- podejście 109342293 ;)

Następny temat

Rekompozycja czteromiesięczna

WHEY premium