Zwatpilem na tej diecie, zaczalem czuc sie fatalnie.
Przechodze na zbilansowana. Mialem nadzieje, ze na ZO ustabilizuje sie glukoza i insulina z powodu malych wegli ale chyba nie, choc nie sprawdzalem, skonczyly mi sie paski do glukometru.
Moze troche za szybko bo tylko 1 miesiac ale nie chcialem juz dluzej czuc sie jak guwno i miec calkowicie wyplukanych miesni.
Nie chce mieszac nikomu czy dieta sprawdza sie czy nie. Poprostu w moim przypadku bylo zle bo u mnie z cukrem jest popyerdolone.
Dzieki za namiary na klinike ale u mnie chyba nie chodzi o odpornosc na insuline ale przeciwnie. Bo osoby z mala wrazliwosci sa zwykle otyle a u mnie jest odwrotnie bo po slodkim chudne i czuje sie jak szit.
Calkowita rzadkosc.
Jedynym wyjsciem dla mnie to wyrzucenie wegli prostych i pilnowanie IG i zaden lekarz czy dietetyk nic nowego mi nie powie.
Przydalo by mi sie znac dokladniejsze proporcje, bo klucie sie i sprawdzanie cukru co chwila mija sie z celem bo objawy hipo moga pojawic sie duzo pozniej od zjedzenia posilku.
A sluchac swojego organizmu nie moge bo wtedy zarlbym slodkie non stop