[BLOG]Dideek & Fitnesska - Road To Cheat

Właśnie w IF'a coraz bardziej w moim wypadku powątpiewam
..tylko z tymi kaloriami bez IF'a to tak jak nie jeść

będę zaczynał o 10 jeść, wtedy jest w miare easy dla psychiki
w dni, kiedy do pracy na 11 już tak jem

Dideek Twoim największym problem (chyba) było stosowanie metod, które stosuje Solaros. Niestety, nie ta ilość mięśnie, nie takie zaawansowanie i pewnie nie te predyspozycje.

Widzisz, że LC Ci nie służy więc rzuć to w cholerę. Przejdź na jakąś zbilansowaną dietę, jedz zdrowo i ćwicz

Ja bym zrobił tak :)
Odstawił sobie tą redukcję na bok. Tłustą spasioną świnką nie jesteś :) Wrzucił bym kalorie z samego początku na którym waga Ci minimalnie spadała/stała przeleciał bym sobie tak dłuższy okres czasu :) Wrzucił sobie to na kilka posiłków w dt więcej kcal w dnt troszkę mniej :) I tak lecisz aż poczujesz(nie w zobaczysz), że w sumie dorosłeś i zmądrzałeś na tyle iż możesz spróbować zrobić redukcję. I tutaj też nie zakładasz ile tygodni będzie robił redu :) Tylko delikatnie sobie ucinasz - nie zakładasz ile i kiedy będziesz ucinał - tyko sobie małymi kroczkami lecisz do przodu. I gwarantuje Ci, że przyniesie Ci to większy sukces niżeli męczenie się i zakładanie z góry wszystkiego :)

Carpe diem Didek :)

Właśnie do poprzedniego postu chciałem dopisać, że nierozsądne jest ciągłe opieranie się na tym, co robi Solaros
Podział DT/DNT Carb/No carb zostaje póki co, ale
DT 200g WW, 50g T (~1900kcal)
DNT 50g WW, 80g T (~1600kcal)

Pociągnę tak, powinno iść.
A teraz zmykam na trening, dzięki Panowie

Najgorsze w sumie jest to jak masz duzo wolnego czasu by o tym myslec. Ciagle odliczanie do nastepnego posilku, treningu, cyklu masy czy redukcji. Ciagle planowanie kolejnych tygodni, planow treningowych itp. To sporo miesza w psychice i wiem cos o tym. Ciezko przestac, niestety dlatego budowa ciala jest dla osob cierpliwych.

Absolutna racja

I po wyjściu na trening przyszły kolejne przemyślenia.
Rzekome zapotrzebowanie 'zwyklasa' to 2000kcal.
Wychodzi na to, że ja mam większe

DT: 160g B, 250g WW, 60g T - 2180kcal
DNT: 160g B, 100g WW, 60g T - 1580kcal

I to chyba ostateczny zamysł.
Obcinam białko, co by nie obciążać tak nerek z którymi kiedyś już miałem problemy.

Trening na dużej mocy. Żarełko dało siłę
Pierwsze dwie serie wyciskań zrobiłem hantlami : lewa ręka 16kg, prawa 18kg


FBW
Suwnica 5x
Uginania leżąc 4x
Wiosła hantlem 4x
Wyciskanie hantli skos dodatni 4x
Push Press 3x
Unoszenie na boki 100reps
"21" 3x
Prostowanie z drążkiem wyciągu górnego 3x
Spięcia na maszynie siedząc 3x
Prostowniki + Plank 3x

HIIT 15/45 6'

Omega 3 – 1g
Wit. D – 1000iu

i to jest zastanawiające..
7 rano, absolutnie nie jestem głodny, a myślę o jedzeniu
i o co tu chodzi?

Nie masz nic ciekawszego do roboty xD ? Jak myslisz to zjedz sniadanie i sie czyms zajmij ja ostatnio wrocilem do korzeni i pogrywam w starego csa xD

lasican1

Nie masz nic ciekawszego do roboty xD ? Jak myslisz to zjedz sniadanie i sie czyms zajmij ja ostatnio wrocilem do korzeni i pogrywam w starego csa xD

Widzę że nie jestem sam, ale to już nie jest to samo co 1.6