[SIŁA]Kokos DT just for fun

Kokosik- doigrałaś się ! :)



Zajrzyj pod ten link :)


https://www.sfd.pl/Nagrodzeni_w_dziale_+35-t833432-s108.html#post1 

04.06.2016 dzień 34 DNT ale wpadł przymusowy spacer. Centrum bez komunikacji popołudniu było a jakoś do domu z zakupów wrócić trzeba było

05.06.2016 dzień 35 Obwody... nawet spoko weszły. Nie przypuszczałam, że na lokalnej piwnicy, w niedziele rano, będzie aż tylu koksów, więcej niż w tygodniu popołudniu

Obwód A (12-15 powtórzeń)
A1. Horizontal pushing exercise - wyciskanie sztangielek na małym plusie 12,5kg
A2. Quads-dominant exercise - suwnica - 45kg / 50kg / 55kg (ciężar tylko z kółek)
A3. Horizontal pulling exercise - wiosło sztangielką - 25kg / 25kg / 25kg
A4. Hamstrings-dominant exercise - uginanie nóg na maszynie - 3 sztabki, 3 sztabki +2kg, 3sztabki +2 kg
A5. Abdominal exercise - unoszenie nóg w zwisie
Bez przerw, 3 obwody

Obwód B (15-20 powtórzeń)
B1. Vertical pushing exercise - wyciskanie hantli siedząc - 10kg
B2. Quads-dominant exercise -- wyprosty na maszynie - 2 sztabki
B3. Vertical pulling exercise - ściąganie drążka szeroko do klaty - 6 sztabek +2kg, 6 sztabek +2kg, 6sztabek + 2kg
B4. Hamstrings-dominant exercise - wznosy z opadu 7,5kg
B5. Abdominal exercise – allahy - 9 sztabek / 9 sztabek / 9 sztabek x 20
Bez przerw, 3 obwody

Obwód C – dodatkowy (15-20 powtórzeń)
C1. Biceps exercise - uginania hantlami - 8kg
C2. Calves exercise - wspięcia na palce/wspięcia na maszynie - 9 sztabek
C3. Triceps exercise - sznurek na wyciągu - 5 sztabek
C4. Abdominal exercise – zwykłe brzuszki x 20
C5. Shoulder isolation exercise - pull face - 5 sztabek
Bez przerw, 3 obwody

+ 20 min rowerek stacjonarny
+ rozciąganie
+ popołudniu 8km spacerek

Ps. mały update - pomiary. Pomierzyłam się. W kilku miejscach jakbym tak ścisnęla bardziej miarkę to bym wydarła po 0,5-1cm ale to bez sensu tak się mierzyć. A poza tym najchudsza czułam się w czwartek - brzuch nawet mi zassało Of coz w dzień pomiarów Stefan raczył wyjść na wierzch... taa... Generalnie co sobię odpuchnę to zapuchnę i tak w koło Macieju - typowe dla bab



A tak wogole to wychodzi, że szczyt formy (redukcyjnej of coz) ma przypadać na 30-go lipca ale wcześniej, bo już na 16-go lipca wypadałoby jakąs przedformę zrobić - event mam miły wówczas. I chyba należy przykręcić śrubę. Musze pomyśleć tylko co - michę podkręcic nieco czy dodac ruchu Ani jedno ani drugi mi się specjalnie nie widzi.
Dlaczego redu jest taka upierdliwa


Zmieniony przez - Kokosik w dniu 2016-06-06 14:15:53

06.06.2016 dzień 36 Siła dół ale w zasadzie wolna amerykanka wyszła - weny nie miałam, na koksownię się nie wyrobiłam.

1) Przysiad
10x 20, 6x 40, 4x 55, 4x 67,5, 2x 77,5, 2x2x 82,5 + 87,5 - całkiem ok.
+ suwnica jednonóż
+ przywodzenie nóg na maszynie
+ barki - 3 ćwiczenia w ss
+ orbi 20min

07.06.2016 dzień 37 będzie DNT

aaa... tylko napisze, że w kontrolne portki rano się wbiłam więc coś tam jednak realnie spada

Kokosik

aaa... tylko napisze, że w kontrolne portki rano się wbiłam więc coś tam jednak realnie spada

To tylko pozory
Zapewne spodnie się bardzo rozciągają

Ha, właśnie nie! Nie są wcale a wcale rozciągliwe! Wręcz odwrotnie, bo to takie elegansie spodnie "gatniturowe"

08.06.2016 dzień 38 Siła ale ani dół ani góra. Plany mi się sypneły i nie dojechałam na koksownię a tam ma wszystko - pas, buty, owijki, nawet magnezję. Chyba czas zakupić rezerwowe gadżety, no przynajmniej drugie owijki na nadgarstki i dodatkową kostkę magnezji i mieć na wszelki wypadek w domu.

1) MC sumo
10x 50kg, 6x 70, 4x 87,5, 4x 97,5, 2x 107,5, 2x1x 112,5 + dociągania 2x 122,5 2x1x 127,5 nawet nieźle tylko gryf strasznie mi się ślizgał i przy 112,5 nie było szans na drugie powtórzenia, ech... (wyszedł brak magnezji a w paskach nie potrafię robic ciągów)
+ przyciąganie w siadzie
+ wiosło na wyciągu górnym
+ ściąganie uchwytu V do klaty/brzucha
+ jeżyki
+ 20 minut bieżnia power walk

Dziś jeszcze mam w planach machnąc Obwody ale piątek-niedziela raczej DNT - jadę do Kielc.
Właśnie, jako, że w weekend jadę na zawody do Kielc to się zważę. Ale efekty ważenia upublicznię w zależności od tego czy będa "odpowiednie" Taa... wymiary w zasadzie sobie stoją, waga nie wiadomo, bo się nie ważę, ale redukcja

Tak między bukiem a prawdą wymiarów nie ogarniam do końca. Wczoraj w robocie miałam takie odczucie, że coś mi ciasnawo. A potem niespodzianka - bezwiednie zapięłam pasek w portkach na kolejną dziurkę. Optymistycznie dziś rano zmierzyłam talię i opone i co? I nic! Spada a nie spada...

Z innych rzeczy. Moja tarczyca nie lubi niskich kalorii. Czułam, że coś zaczyna się dziać więc wczoraj pozwoliłam sobie zabrać trochę krwi celem kontroli. Wyniki siadły. Nie dramatycznie ale zawsze. Dlatego w weekend podjem trochę. Bez obżarstwa i bez przegięć ale więcej niż w planie. Akurat u madre&padre więc wpadnie domowe pyszne jedzonko Tak myślę, że podniosę kalorie w DNT Redukcja redukcją ale kuku to ja sobie nie chcę zrobić. Także ani nie dokładam więcej ruchu ani nie ścinam kalorii bardziej. W majtki nie idę to nie ma spiny...

Kokosik

wpadnie domowe pyszne jedzonko

A kopytka ze skwarkami będą

Giaurnemo, czy kopytka to nie wiem ale pierogi na bank Tatusiowej kiełbasy podjem i boczku. Znając mamę to będzie jakaś pyszna sałatka i domowe ciacho - się chyba nawet skuszę.
Poza tym akurat na Tęczy, gdzie są zawody, serio całkiem zjadliwe domowe obiady serwują.


Zmieniony przez - Kokosik w dniu 2016-06-09 09:35:42

Kokosik

Poza tym akurat na Tęczy, gdzie są zawody, serio całkiem zjadliwe domowe obiady serwują.
]

Skoro zawody będą na Tęczy, koniecznie pozdrów prezesa Ryszarda Ochódzkiego i trenera II klasy Jarzabka