Mój blog o treningu i diecie: http://silawilczegoapetytu.pl/
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Paula_pociążowa_redukcja-t1159434.html
Dziennik konkursowy: http://www.sfd.pl/Paula_NOWE_CIAŁO_W_BUDOWIE-t1103547.html
Niestety rozbijanie przyniosło tylko chwilowa ulgę i klata boli :/ jak podnoszę rękę za plecy to mogę wziąć głęboki oddech bo tak to ciężko. Czyli trening pole odpuszczam pytanie czy dam radę z czwartkowym treningiem (Wyciskanie skos, bulgary, Inverted row, dzień dobry) Czy coś pozmieniac- zwłaszcza Wyciskanie
Edit: a może taśmy kinezjologiczne by pomogły?
Zmieniony przez - maria1209 w dniu 2016-06-01 06:51:56
Moj pierwszy dziennik
http://www.sfd.pl/DT_redukcja_Maria1209-t1113012.html
Dziennik z wyzwania posladkowego
http://www.sfd.pl/BAD_ASS_SQUAD_maria1209-t1120394.html pods. s. 30
-jakies mizerne maja te talerze na tej kantynie :P
-opcja trzecie pozwala na najlepsza oszczednosc czasowa
-krem z batatow na slodko brzmi kuszaco, tez zawsze lubilam wylizywac wszelgeigor adzuju slodkie masy po czyms :P jak ciasto fasolowe robie to moglabym zjesc mase przed upieczeniem
Na tych mizernych talerzach to w ogole zarcie wyglada tak na bogato, zawsze z kopczykiem
Co do kremu to smak na pewno jeszcze zalezy od odzywki, ja dalam akurat o smaku nut mix, na pewno z innymi tez dobre.
Potrzebuje rady co do jutrzejszego treningu, w sensie czy robic czy odpuscic. Nastawilam sie juz bardzo ale jedzenie niegotowe i nie wiem czy mam robic podwojna porcje ciasta jedna miala byc na po treningu.
Byla u mnie fizjoterapeutka i obkleila sie na tyle ile sie dalo tasmami, zalecila odpoczynek. Powiedziala to co podejrzewala ze najprawdopodobniej naciagnelam m.piersiowy wiekszy. No i rozum nakazuje posluchac ale serce wola cwicz tylko chyba nie ma za bardzo co, bo przy wiekszosci cwiczen trzeba cos podniesc w rekach i sila rzeczy bedzie bolalo.... Swoja droga to juz pomijajac to ze ciagle cos mnie spotyka (nie wiem co jeszcze ale chyba juz nic mnie nie zdziwi) to przy okazji widze w jak wielu czynnosciach uczestnicza czesci ciala o ktorych nawet bym nie pomyslala.
Takze dzisiejszy trening pole przepadl, tzn. przelozony na przyszly tydzien (licze na szybka regeneracje), jesli jutrzejszy trening bede musiala odpuscic to moze w piatek/sobote sie uda? Nie dopytalam w sumie, czy musi calkowicie przestac bolec.
Warzywa: pomidorki, salata, kalarepa, pietruszka, pieczarki, kapusta kiszona
Napoje: woda, zielona herbata
Zmieniony przez - maria1209 w dniu 2016-06-01 18:48:42
Moj pierwszy dziennik
http://www.sfd.pl/DT_redukcja_Maria1209-t1113012.html
Dziennik z wyzwania posladkowego
http://www.sfd.pl/BAD_ASS_SQUAD_maria1209-t1120394.html pods. s. 30
Mój blog o treningu i diecie: http://silawilczegoapetytu.pl/
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Paula_pociążowa_redukcja-t1159434.html
Dziennik konkursowy: http://www.sfd.pl/Paula_NOWE_CIAŁO_W_BUDOWIE-t1103547.html
Moze jakies cardio Mam wrazenie ze sie wieksza robie znow. Oby to tylko okresowe rozkminy byly. Chociaz tak sie zastanawiam czy nie mam ostatnio troche mniej aktywnosci. Glownie praca... ale na weekend ma byc piekna pogoda a ja bede miala w koncu wolne po 2,5tyg. wiec mam nadzieje ze kontuzja mi nie przeszkodzi w jakiejs fajnej wycieczce rowerowej.
Zmieniony przez - maria1209 w dniu 2016-06-01 21:36:28
Edit dzień następny :
Nie ma szans na trening. Niestety póki co jedyna poprawa polega na tym ze trochę lepiej mi się oddycha ale z głębokim wdechem dalej jest problem wiec chyba samo to by utrudniało ćwiczenie. I tak juz w pracy mecze te mięśnie bardziej niż bym chciała, ale może skończę wcześniej i w ciągu dnia zrobię dłuższy spacer jeśli pogoda pozwoli...
Bziu w związku z tym wprowadzić narazie ten wcześniejszy rozkład bwt?
Zmieniony przez - maria1209 w dniu 2016-06-02 07:20:04
Moj pierwszy dziennik
http://www.sfd.pl/DT_redukcja_Maria1209-t1113012.html
Dziennik z wyzwania posladkowego
http://www.sfd.pl/BAD_ASS_SQUAD_maria1209-t1120394.html pods. s. 30
rozklad przyjmij jak w dni nietreningowe
Edit:
Po pracy runda po sklepach budowlanych (cale szczescie nie musialam prowadzic bo krecenie kierownica-bol), wrocilam zmeczona i glodna jak wilk. Potem zaleglam na balkonie i przysnelo mi sie, jak troche odpoczelam klatka wyraznie lepiej. W pracy bylo zle, ale ciagle musialam cos podnosic, unosic, ciagnac pchac itp. czyli uzywac tych miesni. Takze jest szansa ze po weekendzie bedzie lepiej
Chcialam tez dopytac jak to z tymi warzywami, bo zdaje mi sie ze ostatnio jem bardzo duzo i nie wiem czy nie za duzo? Juz marudzilam wczesniej ze brzuch mi sie wydaje wiekszy i moze to jest przyczyna, bo jednak troche tych kcal by sie uzbieralo.
Warzywa: salata, pomidory, rzodkiewki, kapusta kiszona, kalarepa, ogorek kiszony, rzepa (nie wiem czy to wliczac- korzeniowe?), cukinia, pieczarki, pietruszka, szczypiorek, koperek
Napoje: woda, 2 kawy
Mobility: plecy, rozciaganie kanapowe
Zmieniony przez - maria1209 w dniu 2016-06-02 22:24:43
Moj pierwszy dziennik
http://www.sfd.pl/DT_redukcja_Maria1209-t1113012.html
Dziennik z wyzwania posladkowego
http://www.sfd.pl/BAD_ASS_SQUAD_maria1209-t1120394.html pods. s. 30
Dalej dużo warzyw, przeważnie jak posiłek jest na słodko to dodatkowo mam miseczke warzyw i tym sposobem nie narzekam na głód.
Dzisiaj na obiad pizza następnym razem muszę inaczej ustawić piekarnik bo brzegi były chrupiące ale w środku mogła się lepiej upiec. Jak na pierwszy raz super
Zmieniony przez - maria1209 w dniu 2016-06-04 23:26:23
Zmieniony przez - maria1209 w dniu 2016-06-04 23:26:54
Zmieniony przez - maria1209 w dniu 2016-06-04 23:27:12
Moj pierwszy dziennik
http://www.sfd.pl/DT_redukcja_Maria1209-t1113012.html
Dziennik z wyzwania posladkowego
http://www.sfd.pl/BAD_ASS_SQUAD_maria1209-t1120394.html pods. s. 30
Dzisiaj drugie podejscie z pizza mialo byc co innego ale pol kulki mozzarelli zostalo i nie moglam sie powstrzymac. Tym razem zrobilam z przewaga maki ryzowej, dalam mniej wody i pieklam dluzej i byla palce lizac! Na pewno jeszcze bede wracac i kombinowac. Jako dodatek salsa z drobno pokrojonych pomidorow plus bazylia i sol- jak dla mnie mega!
Faza na zarcie warzyw juz mi troche zelzala, choc dalej do kazdego posilku.
Warzywa (3 dni bo zapomnialam wczesniej wpisac): salata, pomidory, kapusta kiszona, seler naciowy kiszony, pietruszka, rzepa, kalarepa, pieczarki, cukinia, pomidory puszkowe
Napoje: woda
Mobility: dopiero dzisiaj zrobie, ciezko bylo do tel pory, robilam jakies rolowanie ale tak na szybko
Zrobilam dzisiaj rano zdjecia bo minely 2 miesiace od zrobienia pierwszych. Wrzuce we wtorek razem z pomiarami
Zmieniony przez - maria1209 w dniu 2016-06-05 21:50:43
Moj pierwszy dziennik
http://www.sfd.pl/DT_redukcja_Maria1209-t1113012.html
Dziennik z wyzwania posladkowego
http://www.sfd.pl/BAD_ASS_SQUAD_maria1209-t1120394.html pods. s. 30
spalacz T5 , efedryna
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- ...
- 61