[SIŁA]Kokos DT just for fun

31.03.2016 plecki
1) ciagi
10x 60, 8x 70, 6x 80, 6x 90, 6x 100, 4x4x 105 + 1x 110 + dociagania 2x 120, 1x 125 całkiem niezłe, choc życzyłabym sobie więcej dynamiki i szybszego oderwania od ziemi

2) wiosło sztangielka
4x 17,5, 4x 20, 6x 22,5, 6x 22,5

+ ściąganie drążka wyciągu gornego szeroko do klaty
+ ściąganie uchwytu V do brzucha

Musiałam sie trochę wyżyć. Nie miałam w planie dzis treningu ale poprostu MUSIAŁAM. Wyżyłam sie na złomie to otoczenie jest bezpieczne


Zmieniony przez - Kokosik w dniu 2016-03-31 21:12:06

01.04.2016 DNT, jedynie 6km przechadzka z pracy do domku - wiosna to fajnie sie łazi

02.04.2016 siady + co tam mi sie zachciało
1) przysiad
10x 20, 8x 40, 6x 55, 4x 67,5, 4x 77,5 3x2x 82,5 + 85kg

2) wyciskanie na skosie ujemnym
10x 20, 8x 30, 6x 35, 4x 40, 4x 45, 4x 50, 4x 52,5, 3x 55

+ suwnica,
+ pull face,
+ wznosy bokiem,
+ języki
+ power walk 20min.
Silka byłaby pusta gdyby nie szkolenie. Chyba rozpraszalam towarzystwo ale w sumie czasem fajnie mieć widownie - przydaje sie potem na zawodach

No nie dziwota, że rozpraszałaś. Jak kobitka robi siady i jeszcze tyle na patyku to nie ma mocnych

Co to są te języki ?

Jeżyki tudzież allachy iPad zmienia mi niektóre słówka hahaha

03.04.2016 półmaraton pod chałupa no i domowe zajęcia mnie trochę zatrzymały dzis na chacie. Wyrwałam sie dopiero popołudniem - na silke, bo na rower juz mi sie nie chciało. Mozna rzec, ze wpadło UBW - upper body workout - klata, barki, tric, troszkę plecki - góra. W tempie, w seriach łączonych. Taka treningowa wariacja. I na koniec sauna.... Tak ja wiem, ze nie powinno sie po treningu ale strrrrasznie mi sie chciało posiedzieć w cieple (taaa... bo wiecie na dworku mróz, ze hej). Zero ludzi - mogłam sobie lać wody ile chciałam. Było parno, gorąco, tak jak lubię. Teraz zdycham A... mam focha... bo mam! Wino jest grane


Zmieniony przez - Kokosik w dniu 2016-04-03 19:59:29

dobry foch nie jest zły

Dobra, dobra to nie środa

04.04.2016 DNT, jedynie spacerek ok. 8,5km.
05.04.2016 Ławcia
1) WL
10x 20, 8x 30, 6x 37,5kg, 4x 45, 3x4x 47,5 + 2x 50, 2x 51 zadowolona jestem, moja pieta achillesowa, jaka jest wyciskanie, idzie do przodu, oby tak dalej

2) wyciskanie wąsko, łokcie wąsko
3x6x 40

3) rozpiętki ze sztangielkami
5x 10-8x 8-10

+ tric na wyciągu
+ brzuch - Wznosy w zwisle

Zadowolona jestem. 50kg na ławce, które było dla mnie długo czymś na zasadzie "blokady psychico" staje sie ciężarem treningowym. Cieszy mnie to niezmiernie. Otwieram oficjalnie drogę do 60kg - serio nie było we mnie nadzieji, ze to kiedyś napisze ale jest! (Droga bedzie długa ale... Ja mam czas...).

SIŁA wraca, wraca SIŁA

60kg Żarty się skończyły.
Myślisz, że ten odbój na większą objętość pomógł ?

No Kokosik konkretnie Trzymam kciuku za dalsze progresy