Paula- mama wraca do formy str. 182

Dzięki za odwiedziny i dostrzeżenie plusów :) Też zauważyłam- zwłaszcza na udach widać, ale jak inna kobieta zauważy to milej od razu się robi :)

Tabelka na końcu postu z 10 a nie 11 chyba - nieistotne ale dzięki. Oczywiście zainspirowana tabelkami u innych dziewczyn. Jako że postanowiłam robić wypiski regularnie myślę ciągle nad atrakcyjnością i przejrzystością wpisów, ale motywacja jest słabsza jak nikt nie zagląda bo sobie myślałam że dla siebie to obym mogła tylko zajrzeć. Ale już wiem, że nie ma to tamto i niektórzy nawet czytają więc trzeba się postarać :P

Ile osób czyta widać po liczniku w prawym górnym rogu. Często czytacze czytają po cichu, bo nie chcą robić spamu w dzienniku i odzywają się dopiero jak jest coś konkretnego do napisania. Ja też czytam i kibicuję.

Witam po weekendzie :D

Annajak licznik widziałam oczywiście, bo kiedyś myślałam o tym że 5 tys. osób widziało moje spyrki :)

Nie mniej przez to, że nie miałam odpowiedzi na zadawane pytania to miałam wrażenie że jednak nie jest czytany :D Ale miło wiedzieć że jest inaczej i że ktoś podgląda.

W weekend treningu żadnego nie było ale z godzinę potańczyłam w sobotę więc jakieś cardio było :D
Miska nie jest może idealna ale zaplanowana z premedytacją. Kto wrzucił na główną stronę Lejdis link do pizzy??? :P Po prostu musiałam spróbować takiej wersji.

Postanowiłam oprócz zrzutów z myfitnesspal zrobić tabelki bo ciężko się zazwyczaj domyślić co ktoś jada a to może się przydać jak ktoś szuka inspiracji.















Dzisiaj już po treningu. Naprawdę uwielbiam ten trening. Sprawia mi mega fun. Nie mogę się tylko doczekać zmniejszenia ilości powtórzeń bo czuję że będę mogła sobie na więcej pozwolić. U Raimundy nie widziałam takich zaleceń ale zastosuje to co się zazwyczaj poleca przy FBW po 2 tygodniach zmniejszam ilość powtórzeń do 12 a potem może nawet do 8. (z tym ostatnim to zobaczę).

15.06 DT Trening B

5 minut orbitrek

1a przysiad 3x15 30s
35kgx15, 35kgx15, 40kgx15
30x15 35x15 38x15

1b. Wznosy bioder z obciążeniem 3x15 30s
15kgx15, 32kgx15, 37kgx15
12x15, 17x15, 17x15

Dzisiaj zrobiłam poprawnie z podłogi i na przemian z przysiadami. Z podłogi dużo łatwiej wziąć większy ciężar. Będę stopniowo zwiększać bo jeszcze mam rezerwę. Jak będzie większy ciężar to też łatwiej zrobić bo z tymi małymi talerzami ciężko wrzucić sztangę na biodra.

2a. ściąganie drążka górnego 3x15 30s
27kgx15, 27kgx15, 27kgx12
27x15, 27x14x2

Pierwsze 10 powtórzeń wchodzi pięknie. Później są schody a ostatnie 2-3 powtórzenia już nie są idealnie dociągnięte. Nie zwiększam dopóki nie zrobię przynajmniej dwóch serii do końca idealnie.

2b. wyciskanie sztangi leżąc 3x15 30s
25kgx15, 25kgx14, 25kgx12
20x15, 25x13, 25x11
Jest progres, chociaż ostatnie powtórzenia to już ledwo w górę idą.

3a. uginanie przedramion ze sztanga stojąc 3x15 30s
12kgx15, 12kgx15, 12x12
12kgx14, 12kgx13, 12kg x11

3b. francuski do czoła 3x15 30s
12kgx12, 12kgx15, 12kgx12
5kg x 12 hantla, 12kgx10, 12kgx10
Oj ale się trzęsę przy tym, ale zaciskam zęby i jakoś idzie.

4a.przekładanie swiss ball ręce-nogi 3*10
4b. Sit ups 3*20

Sit ups ledwo dałam radę tyle powtórzeń
Po treningu streching, cardio nie zdążyłam bo musiałam lecieć do pracy.







Zmieniony przez - paula.cw w dniu 2015-06-15 11:57:20

Mam takie zalecenia od Bziu dotyczące liczby powtórzeń Są u mnie na stronie 15.

O super dzięki wielkie :) Myślę że pociagne ten trening dłużej niż 7 tygodni ale te zalecenia dotyczące powtórzeń na pewno wdraże bo to 15 powtórzeń to jakaś masakra :)

16.07 DNT

Pyszne jedzonko. Coraz łatwiej mi układać posiłki w tym rozkładzie, nawet jak robię jakieś zamiany to wszystko się zgadza.
Już drugi dzień męczą mnie gazy, nie wiem o co chodzi....

Przyznam, że nie miałam energii i ochoty na super wycisk cardio więc sobie pomachałam pupą przez pół godziny :D Lepsze to niż nic.

I nie wiem o co chodzi z tą czekoladą. Wyrzutów sumienia nie mam bo to malutka kosteczka widocznie mój organizm tego potrzebuje :)

Łyżeczka lodów- na moje nieszczęście mój facet należy do szczypiorków którzy nigdy nie byli na diecie (raczej ma problem w drugą stronę) i powiedział że on nie wiedział że ja lodów nie mogę :P Paskud. Więc jestem dumna że tylko malutka łyżeczka :)

I tak cichaczem czekam na jakieś spadki na wadze a tu duuupa.












Zmieniony przez - paula.cw w dniu 2015-06-17 12:18:03

Zmieniony przez - paula.cw w dniu 2015-06-17 12:19:22

17.06 DT

Tak myślę co dzisiaj jadłam i zapomniałam arbuza dodać :/ Jako że z obiadu nie mam jak odjąć bo wszystko wymieszane (chociaż postaram się trochę odłożyć) a na kolejne posiłki tych węgli mam niewiele to dzisiaj WW będą przekroczone (o 27gr). Nie przemyślałam tego wczoraj jak się pakowałam....
Miałam wątpliwości przy wprowadzeniu podudzi- zważyłam mięso bez kości po obróbce- ok??

Dzisiaj idę na trening wieczorem- będę miała kamerzystę więc wrzucę filmik z RDL, wiosła i może prostowania przedramion na wyciągu.












Zmieniony przez - paula.cw w dniu 2015-06-17 12:29:15

nie ma efektów, bo ciągle coś Ci wpada. no niestety, tu czekoladka, tam troszeczkę lodów i się zbiera...a ztym, że organizm się domagał...hm...tak szczerze ze słodyczami jest taka sama zasada jak z alkholikami. też się organizm domaga. no chyba, że była gorzka powyżej 75% to wybaczamy.

No gorzka powyżej 75%- z tego co mi wiadomo to taka jest ok.

A lody to jakieś 5 gram...


Zmieniony przez - paula.cw w dniu 2015-06-17 12:52:30

a no to spoko. ale wiesz, uważaj na czity. bo niby to są małe ilości, ale jednak wyłamujesz się z reżimu. może to ma praktycznie zerowy wpływ na bilans kaloryczny, ale nie na psychikę. w pewnym momencie po prostu przestaniesz to rejstrować