Dziennik treningowy młodziana.

RLL Headstand, staraj się robić powoli w dół, a w górę szybciej. Zresztą co ja Ci będę gadał, każde ćwiczenie warto tak wykonywać, aby przeciwstawiać się grawitacji i siłą własnych mięśni opuszczać ciało,np przy podciąganiu, pompkach - w dół itp.

Trening nr 123.

Ćwiczenia:
1.Podciąganie nachwytem szerokim
1/2/3/4/5 <- Seria
1/2/3/4/5
1/2/3/4/5
2.Russian dipy
1/2/3/4/5
1/2/3/4/5
3.Skręty tułowia w leżeniu z unoszeniem nóg jednocześnie
15/15/15/15/15
4.Raczkowanie
(3x9m) x 4
5.Odwrócony żelazny most z wypychaniem bioder w górę
5 x 15s

Obciążenie:
1.5kg
2.10kg
5.5kg

Przerwy:
/ -> 1min przerwy
pomiędzy seriami:
2min

Całkowity czas treningu:
1:08:03(hh:mm:ss) ->Bez doliczania rozgrzewki i stretchingu.

Podsumowanie:
1. Na plecy ładnie wchodzi
2. Ciężkie, ale warte poświęcenia ćwiczenie ;d
3. Brzuch czuć, ale od następnej środy robię jakąś kombinacje, więc będę pisał tylko brzuch i powtórzenia i nic więcej.
4. Ładnie poszło, poczułem i nogi, i lędźwie, i łapy :D
5. Następnym razem dłużej, coś krótko, ale dokładnie czułem prostowniki, no po prostu poezja!


Co do rozciągania- > zmęczony, bo testy gimnazjalne, więc przypominam i schodzi długo. Dziś to takie krążenie każdą częścią ciała i zwis na drążku dla rozluźnienia.

RLL Headstand -> Robię tak jak Ty mówisz WŚ, bo inaczej nie umiem czasem jak nogi pójdą inaczej to ręce mocno angażuje i całe ciało w sumie siłowo ;p Nie jest najgorzej, ale kwestia czasu i wyszkolę się ;p

Pozdrawiam!:)

russian dipy z 10kg robisz? ładnie:D Chyba jutro spróbuje, bo też trenuje teraz z ciężarami, od trenowania elementów mnie stawy zaczęły boleć;d

Te 10kg daje ostro w kość, ale daje radę :D Dzięki, polecam zaczynać z dołu, żeby złapać stabilnie poręcze i nie ześlizgnąć się ;p

Trening nr 124.
Ćwiczenia:
1.Pistolety
1/2/3/4/5
2.Żuraw
4/5/5/5 <- Tu jest jedna seria, więc po 1 min przerwy pomiędzy powtórzeniami.
3.Wspięcia łydek na palce
40/40/40
4.RLL Headstand
4/4/4/4/4

Obciążenie:
3.20kg

Przerwy pomiędzy powtórzeniami:
1min (znaczek "/" to przerwa 1 min)
Przerwy pomiędzy seriami:
2min

Całkowity czas treningu:
36:55 (mm:ss) bez doliczania rozgrzewki i stretchingu

Podsumowując:
1. Dlaczego tak mało ? Prawą nogą na 2 cm grubości podstawce robiłem pistolety, a żeby było trudniej, lewą na grubszej. Chcę od następnego treningu już 2 drabinki zrobić, bo musze się nauczyć ruchu w górę z ziemi, jak pchać itd.. Używam oddechu do wytworzenia siły aktualnie.
2. Mniej, bo robiłem dokładnie i siłowo.. W dół i w górę 4 powtórzenia bez użycia rąk, a 1 powtórzenie końcowo robiłem z pomocą ręki już.
3. PALĄ łydki masakrycznie...
4. Coraz lepiej :D jestem zadowolony z tego ćwiczenia, bo spełnia swoje zadanie. Zamierzam ustawić priorytet na to ćwiczonko podczas treningu nóg, iż rozwija jedne z najważniejszych mięśni. Nie neguje nóg, ale mam inne priorytety, a nogi powoli do przodu pnę się i cieszę się z tego powodu :)

Ostatni dzień z słabym rozciąganiem, same krążenie, zwis i statyki troszkę na stojąco.. Nauka = )


Pozdrawiam!! :)

PS wiem nogi mam cienkie, ale tkwi w nich siła i mam nadzieję że wreszcie ją odkryje w 100% :)

Wyjątkowo dziś nie mogłem zrobić treningu, ale w przyszłym tygodniu nadrobię i dam z siebie więcej niż wszystko :D

Trening nr. 125
Ćwiczenia:
1.Podciąganie nachwytem na szerokość barków
1/2/3/4/5 <- Seria!
1/2/3/4/5
1/2/3/4/5
1/2/3/4/5
2.Brzuch własna kombinacja 3-ech ćwiczeń
4 serie
3.Raczkowanie
9m x 3/9m x 3/9m x 3/9m x 3/9m x 3
4.Stanie na rękach
15min prób Teraz mogę powiedzieć że utrzymuje się bez sylwetki gimnastycznej i z sylwetką gimnastyczną. Zależy jak wyjdzie, ale już daje radę. Już ten cały sposób trzymania ogarnąłem w miarę i teraz tylko trzymać jak najdłużej.

Obciążenie:
1.5kg

Przerwy pomiędzy powtórzeniami:
1min (znaczek "/" to przerwa 1 min)
Przerwy pomiędzy seriami:
2min

Całkowity czas treningu:
01:12:43 (hh:mm:ss) bez doliczania rozgrzewki i stretchingu

Podsumowując:
1. No pięknie! nic dodać, nic ująć.
2. Wreszcie poczułem brzuch, palił jak nigdy. Połączenie 3-ech ćwiczeń dało efekt. między seriami też po 1 min przerwy jak coś.
3.Ostro wchodzi na nogi i też po części na barki.
4. Stoję stabilnie, jeszcze dopracować muszę, ale już powoli mogę dłużej stać. Chodzenia na rękach też poniekąd pomaga, ale to tylko ratowanie pozycji, stanie w miejscu jest i będzie trudniejsze, a chodzenia na rękach to kwestia ruchu rąk i powrót do stabilnego ułożenia kręgosłupa, a głowa musi być lekko poza palcami do przodu wysunięta, a reszta należy do pracy rąk.

Pozdrawiam! :) TRENING UDANY!

Zmieniony przez - wisnia w dniu 2014-04-28 23:19:46

Robisz 60 powtórzeń podciągania na jednej sesji :o? Nieźle i jeszcze 1 minuta przerwy.

Spojrzałem na Twoje pierwsze treningi i zastanawia mnie:

np

wisnia

3.
4 serie 18:10min
80 pompek
20 dipsów
40 podciągnięć
80 sek plank
20 sek lsit
zerwałem drążek od teraz podstawiam poduszki

2013-08-21

Robiłeś 80 pompek w serii :o? Bo nie bardzo rozumiem tej rozpiski jak to tam u Ciebie działało.



Robisz żelazny most, oglądam właśnie filmik Maksyma Riznyka, który nagrał filmik "Początki z planche" i jest właśnie tam to ćwiczenie. Także powinieneś nim wzmocnić lędźwie, bo z tego co czytałem na gimnastycznym forum to jest bardzo istotne, a nie jak się większości może wydawać, że do planche trzeba mieć tylko braki z tytanu.

Zmieniony przez - WŚ w dniu 2014-04-29 20:26:04

4 serie : 80 pompek = 20 pompek w jednej serii tak to było, gdzieś parę stron dalej Ci objaśniałem właśnie tą rzecz na początku sobie przypominam albo komuś tam.
Jakoś tak wyszło, że ładny progres, motywuje się za każdym spojrzeniem na pierwszą stronę jakie zabawne treningi robiłem :D Ale na początek były idealne ^^
Nie brałem od Maksyma Riznyka, ale też oglądałem i widziałem, że to co robia ja też poleca, więc jeszcze bardziej się co do tego przekonałem. ten żelazny most to ze sztuk walki jakichś wziąłem.
tak masz racje planche to wydolność całego organizmu, a szczególnie lędźwi, bo coś musi utrzymać te nogi.

Trening nr 126.
Ćwiczenia:
1.Pistolety
5x5 (serie x powtórzenia)
2.Żuraw
5x3 (tak samo jak wyżej)
3.Wspięcia łydek na palce
20/20/20/20
4.RLL Headstand
5/5/5/5/5

Obciążenie:
3.30kg

Przerwy pomiędzy seriami:
1-sze,2-gie -> 2min
3-cie,4-te -> 1min
Przerwy pomiędzy ćwiczeniami:
2min

Całkowity czas treningu:
49:54 (mm:ss) bez doliczania rozgrzewki i stretchingu

Podsumowując:
1. Bardzo dobrze powoli, nisko - cały czas progres w stosunku do początków.
2. Dobrze czuję dwójki =)
3. Łydki są tytanowe, więc muszę więcej robić.
4. Idealnie poczułem mięśnie głębokie... boże, świetne jest to ćwiczenie, a wersja trudniejsza jeszcze bardziej mnie ciekawi, ale póki co powoli do przodu! :)