Test -Poprawa Sylwetki-Szerokie bary wg Xzaar77

Od 2 do 4 godzin dziennie - w zaleznosci od ukladu treningow i czasu - musze isc czasami na kompromis. Ani doba z gumy nie jest, ani ja z zelaza.. jeszcze ;) Idzie wiosna, bede mogl z przyjemnoscia poswiecic nieco wiecej czasu - bardzo lubie wstawac razem ze sloncem, ale nie lubie przed nim ;) Najlepsze przede mna - dlugie biegi i dlugie jazdy rowerem o 5 rano - to cos na co czekam z niecierpliwoscia..

e tam
przecież możesz wskoczyć na rowerek w trakcie imprezki

5 rano to środek nocy , ale nie dziwię się sam na poprzedniej redukcji jeździłem o 5:30 na stacjonarnym, dopiero po jakimś czasie wpadłem na pomysł aby wstawić go przed TV i kręciło się dużo lżej / Obecnie czekam na lekkie ocieplenie i zacznę jeździć rowerem traski MTB z rana , Jak będzie dobrze szło to może wystartuję w maratonie rowerowym .

Rower w teren planuje kupic sobie pozna jesienia - na kolejna zime, by miec odmiane od trenazera - nie wiem tylko czy bedzie to przelaj, czy 29er - raczej jednak przelaj - specyfika blizsza czasowce, no i cos mi mowi ze podbiegi z rowerkiem na plecach to bedzie mocny argument w budowaniu sily na rok 2015 - w kontekscie pelnego dystansu IM. Czas pokaze..

a jakie są Twoje plany długoterminowe...chcesz triatlony latać , zostać w BB czy może jeszcze inne ?

Myslal indyk o niedzieli, a w sobote.. ;) Ale niech tam - 1 lub dwa maratony co roku - jeden w swiecie, jeden w Polsce, bo tesknie, 3-4 triathlony, no i koronny pelen dystans IM w 2015. A jak dozyje i zdrowie pozwoli, w 2017 chcialbym sie bic o slot na mistrzostwa swiata IM w Kona - i mam nadzieje ze bede mial okazje w Polsce - duza szansa ze w tym czasie beda juz zawody najwyzszej rangi w Gdyni lub Poznaniu - oba miasta traktuje jak swoj dom ;)

ok, nie mam więcej pytań...kibicuję

Walki z czasem ciag dalszy. Wszystko z biegu, improwizacja, ale jakos udaje sie poskladac wszystko ta, by i potrenowac, i pracowac, i zyc..

Trening silowy, dzis FBW, niezbyt ciezko bo poprzednie w tym tygodniu daly w kosc, sztangowo glownie:

1. rozgrzewka skakanka tabata
2. zarzuty silowe 6 serii
3. "rwanie" 6 serii
4. push press 6 serii
5. przysiad ze sztanga 6 serii
6. WL 6 serii
7. podciaganie na drazku 6 serii
8. lydki 6 serii
9. brzuch 6 serii

Pracowalem na lekkich sztangach, by wcielic powoli w zycie Pawla uwagi co do techniki. Slabo mi to idzie, ale bede sie staral. Za to WL chcialem na ciezko - ale niestety, juz nie ta sila co przy 110 kg wagi - wtedy wyciskalem 145 kg, a teraz nie udalo mi sie 130 ;( Skonczylem na 125kg x 3. Nagralem pare serii zabawy ze sztanga, i osobny filmik, dwa cwiczenia w podporze ktore wykonuje na brzuch. Pozniej robie zwykle T2B i/lub spiecia na maszynie z obciazeniem. Z kolei na filmie ze sztanga - w koncowce maszyna jaka mam na lydki - najlepsza jaka spotkalem kiedykolwiek, pracuje cala, unoszac ciezar ciala zawodnika plus obciazenie - doskonala kinetyka.








Pod koniec dnia plywanie, mielem tylko 55 minut do zamkniecia plywalni, wiec szybkie plywanie, troche techniki, ot, mozolna praca.

Jesli idzie o jedzenie - nie mam dzis czym sie chwalic, wiec fotka nietypowa - malzonka mnie raczy taka pyszna kawka - kawa, smietana 30% ubita na puszysta piane, troszke mleka ;) Lubie czarna kawe, mocna, ale wklada w te ktora mi serwuje tyle serca, ze nie sposob jej nie lubic ;)

Cyferki treningowe, dieta, fotka kawki:






Suple testowe - po tygodniu mam juz pewnosc, Black devil zostaje ze mna na bardzo dlugo, po tescie rowniez. Tak samo C6 - poniewaz wierze w badania prezentowane przez sponsora testu - a smaki niczym nie ustepuja temu, co zwykle kupowalem z USA - wole polski produkt i juz. BCAA w kapsach - nie, zamienie na proszek jednak bo wole, zas Stano fusion znow mnie dzis zadziwil. Nie ma w skladzie nic, co by mnie moglo zaskakiwac, ale daje doskonaly nastroj treningowy. Podoba mi sie ;)

xzaar przed chwila u konkurencji wrzucili taki filmik z cwiczeniami przygotowanie do triathlonu , wiec podsyłam jak sie przyda

ćwiczenia na stabilizację korpusu, mięśnie głębokie. w przypadku robienia przysiadów/martwego ciągu z poprawną techniką nie widzę większego sensu wykonywania ćwiczeń na "core", gdyż nie są tak efektywne, mimo iż lepiej kształtują propriocepcje imo nie ma to wielkiej znaczenia w sportach wytrzymałościowych - lepiej sprawę załatwiają właśnie ciężkie ćwiczenia siłowe jak martwy/przysiad, angażując dużo więcej włókien mięśniowych, które synergistycznie sprawiają że jesteśmy w stanie (przy poprawnej technice) przezwyciężyć dużą siłę wciskającą nas w ziemię. przy ćwiczeniach core głównie izolujemy brzuch/mięśnie dolne grzbietu, a przy mc/przysiadzie działamy kompleksowo, ucząc się zdrowego, naturalnego ruchu przy okazji dając ogromny bodziec oun i mięśniom, czego nie dają ćw. "core"... mogą się przydać w okresie intensywnych treningów lub porzucenia ciężkich ćwiczeń na siłowni na rzecz specjalizacji w danej dyscyplinie, jako utrzymanie stabilizacji, ale osobiście nie widzę sensu ich wykonywania jako trzon treningu ogólnorozwojowego.

xzaar z ciekawością przyglądam się Twojemu menu. robiłeś morfologię krwi już na tej diecie? zrób sobie mniej więcej 3 miesiące po momencie, w którym wszedłeś na LC z takimi proporcjami kw. tłuszczowych. nie wiem dokładnie (szukam źródła) w jakim stopniu (na pewno w sporym) na tyle objętościowy trening wytrzymałościowy wpływa na parametry lipoprotein, a w szczególności cholesterolu LDL, ale przy takiej podaży cholesterolu dziennie nie jestem przekonany, że w dłuższym okresie czasu to będzie dla Ciebie odpowiednie. to samo jeśli chodzi o warzywa, owoce w diecie w proporcji do spożytego białka - nie masz nadkwasoty, problemów żołądkowych, bólów stawów?
suplementujesz o-3?

pozdrawiam