SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

dieta Montignac

temat działu:

Odżywianie i Odchudzanie

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 502211

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 228 Wiek 46 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 4509
Czupurku, witam. skoro sama zdajesz sobie sprawę, że przeginasz z ilością pożywienia typu orzeszki, figi itp. to po prostu ogranicz tak żebyś nie miała owego dyskomfortu. poza tym wiem, że u montiego można zajadać węgle na noc, natomiast dla lepszych efektów ja bym przestawiła się na ostatni posiłek białkowy czyli akiegoś tuńczyka czy pierś z kuraka wsunąć wieczorem należałoby.
w kwestii białka to Marcinecki jest tu osobą "na miejscu", żeby odpowiadać na takie pytania.co zresztą już zrobił. w dziedzinie proszków to ja nie bardzo kumam o co biega...ale staram się, staram się!(Marcinecki, będę miała do Ciebie 1500 pytań. jak tylko będę miała więcej czasu to zarzucę na forum, dobrze?)
pozdrawiam
babkajojo




.............................
"I'm nothing if not redundant. I also repeat myself"
Fish
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 71 Napisanych postów 10883 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 44966
Jasne, pytaj.
A co dalej niejasne z bialeczkiem?

______
Kawosz
____________________________
Kucharek w Jadlodalni

Zajrzyj i moze cos dopisz: https://www.sfd.pl/topic.asp?topic_id=114662 

pierwsza by zobaczyc twoje oczy...
druga, druga... by zobaczyc twoje usta...
trzecia po to by zobaczyc cala twoja twarz...

A.W.O.L.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
witam!!!

jestem tu nowa a zaczelam MM od dzisiaj ale nie wiem jak to bedzie bo tez za bardzo tego nie lapie a co gorsza trudno jest dostac niektore produkty

tzn ja to rozumiem tak ze je sie owoc przed sniadaniem 20 min, sniadanie (albo chleb pelnoziarnisty - ale nie wiem jaki jest dobry, ja mam pumpernikiel ale z nim do konca trez nie wiadomo jak jest + ser bialy 0% tł + pomidor itp; albo jogutr 0% + otreby (i tu nie wiem czy moga byc pszenne - ale niby tak bo maja 50% blonnika a im wiecej blonnika tym mniejszy IG)

pozniej ok 12:30 obiad ale ja wtedy ejstem w pracy wiec nie moge jesc nic cieplego weic np. ser bialy 0% / jogutr 0% i otreby lub marmolada 0 cukru, albo suszne owoce?? albo mozna jesc mus jablkowy na obiad jaksama go zrobie wedug montiego???

16:30 owoc

18-19 - kolacja - ryba/ mieso + warzywa + ser 0% a moge tez to z jajkami laczyc???


poza tym ja nie wiem co z kawa bo ja lubie a teraz musze kupic bezkofeinowa a to pewnie nie to samo no i mleko 0% co jak woda wyglada;(

dajcie znac ludziska jak sie znacie na tej diecie albo moze ktos komu udalo sie schudnac ma gotowy jadlospis?????????????????

DZIEKI!!!!!!!!!!


aha i jeszcze niby mam jesc 70-100 g białek dziennie??? a skad mam wiedziec co ile ma bialka jak nie wszedzie pisza???


Monia
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 187 Wiek 55 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 8791
Witam!
Zawartość składników pokarmowych odszukasz z tabel żywieniowych. Najlepsze wg mni są te: http://www.dieta-optymalna.info/tabele.php, bo podają zawarość błonnika, inne tabele:http://www.optymalni-centrum.com/tabele_btw.htm, http://www.zdrowezycie.pl/Interaktywne/kalkulator/Asp/WszystkieProdukty.asp
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 15 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 551
wielkie dzieki za odpowiedz.
postaram sie wdrozyc wasze porady w zycie.
bialeczko bede pila przed snem - mieszam je z mlekiem sojowym, bo mam takie z 3g wegl. na porcje.
tych fig i orzechow postanowuilam nie kupowac, bo jak sa to kusza i pomimo opanowanej teorii gorzej z praktyka :(
a jesli chodzi o wieczorny posilek to zwykle jem obiadokolacje ok.18 i przewaznie jest to gora salaty z rybka czy jajem i innymi warzywnymi dodatkami, tak, ze na tym bede starala sie poprzestac.
teraz zmykam, bo pogoda u mnie super i jade na wycieczke rowerowa.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 16 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 498
Mam pytanko! O co chodzi z makaronem al dante! To jest rodzaj makaronu czy sposob przyzadzania! Jesli rodzaj to gdzie go zakupic????????????

Czy na MM mozna zjadac ryz paraboliczny czy musi byc koniecznie dziki badz brazowy????
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
al dente - to z francuzkiego twardawy (o ile się nie mylę) co oznacza że makaron nie może być rozgotowany a wręcz lekko niedogotowany...

Pozdrawiam wszystkich którzy tak jak ja zdecydowali się walczyć z nagromadzonym przez lata tłuszczem
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
"al dente" to z wloskiego
doslownie znaczy "na ząb", a chodzi o to wlasnie, zeby nie byl zbyt miekku, rozgotowany i rozplywal sie w ustach, tylko, zeby trzeba go bylo gryzc

smacznego

Odwieczna tesknota za wedrowka szarpie lancuchem przyzwyczajen i znow z zimowego snu budzi sie we krwi dziki zew...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 109 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 719
Babka, Weronika, fajnie, że jesteście. Cały czas Was podczytuję, nie piszę, bo strasznie jestem zapracowana.
Fajnie, że Skippi wspomniała o bulimii, bo to i mój problem. Własnie teraz znowu. Czyba w końcu udam się do psychiatry. Jak czytam swoje posty z września, to mi się nie chce wierzyć, że to ja. Listopad jest dla mnie zawsze straszny (doły i smuteczki), a w tym roku szczególnie, no i zajadam wszystko. Pięknie odrobiłam prawie wszystko, co straciłam. BUUUU.... Z cierliwością w takich momentach u mnie jest całkiem do luftu. Nie cierpię się w takim stanie. I chociaz jestem z natury energiczna (wręcz żywiołowa) to teraz nie mogę sobie poradzić. Myslicie że przejdzie? (Na męża i na dzieci, hi, hi!)

gania

gania

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Witaj Gania cieszę się że nas odwiedzasz, ja też ostatnio mam mało czasu, ale czytam wszystkie posty. Martwi mnie ta wasza bulimia. Wiem, że wina leży w naszej psychice i tylko mogę poradzić wam jedno. Odkąd jestem na diecie montiego przestałam myśleć obsesyjnie o odchudzaniu. Wbiłam sobie do głowy i mózg mój to wreszcie po 20 latach różnego odchudzania utrwalił, "że ja się już nie odchudzam". Organizm mój chyba też to zrozumiał i nie robi zapasów, bo ja jestem cały czas najedzona. Nawet złoszcze się jak ktoś mnie widzi i pyta się jaką dietę stosuję,że tak ładnie schudłam. Odpowiadam, że nie jestem na żadnej diecie, tylko zmieniłam styl życia i żywienia. Na słowo dieta przechodzą mnie ciarki (to rezultat stosowania przez 20 lat różnych diet). Stosując styl życia montiego jesteśmy najedzeni, więc nie dopadają nas często ataki wilczego apetytu i problem bulimii przestanie istnieć, ale musimy sobie sami to przetłumaczyć. Trochę to potrwa, ale wreszcie dojdzie wiadomość do mózgu, że już nie jesteśmy głodne i wszystko będzie ok. A jak nas napadnie ochota na niedozwolony chlebek z masełkiem, to mówcie sobie, tak jak ja, że przeszłam na 1-2 dni do II fazy i po tych 2 dniach pełnych obżarstwa wracam spokojnie bez wyrzutów sumienia do I fazy i bulimia nie powinna wam grozić. Tylko nie myślcie, że ja jestem taka mądra, mówią przeze mnie lata katorgi z różnymi dietami, cudownymi pigułkami i ziołami oraz cholernymi efektami jojo.
Babkojojo pytałaś o mój kurs samoobrony. Trwał tylko 4 tygodnie pod hasłem "bezpieczna kobieta w mieście". Prowadził go znany karateka, ale również były wykłady z policją, psychologiem, lekarzem, prokuratorem i oczywiście najważniejsze zajęcia praktyczne. Ale nie uczono nas skomplikowanych chwytów, bo przecież za mało czasu, tylko kilkanaście sposobów uderzenia napastnika żeby mieć te 4 sekundy na zaskoczenie go i ucieczkę. Bardzo mi się to podobało, a że kiedyś byłam napadnięta i strach mnie sparaliżował tak, że nie mogłam ruszyć ani ręką ani nogą (a zawsze wiedziałam, że należy "kopa w jaja i w nogi"), więc myślę, że teraz już się tak bardzo nie będę bała (obym nie musiała tego sprawdzać). Nauczono nas nawet, jak udając że się zasłaniam i boję walić faceta tam gdzie go boli, niekoniecznie w te "jaja". Cały czas w domu ćwiczę sobie kopnięcia i uderzenia nawet te na oślep mogą bardzo pomóc. Jak będą robić takie kursy w waszych miastach, to musicie koniecznie iść na nie, są bezpłatne. To by było na dzisiaj na tyle, nagadałam się za wszystkie czasy papapa pozdrawiam.

Weronika
Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

CZY JESTEŚCIE ZAINTERESOWANE??

Następny temat

Białko przed treningiem??

WHEY premium