Mikosiu, zrobiłam przelew na dwa
Ann, rzeczywiście, masz rację
Jak już będziesz miała chwilę wolnego od tych zawodów, mistrzostw, reprezentacji
, to musimy zacząć choreo układać
______________________________________________________________
dzień 40
TRENING:
Nogi
3x15
1. Przysiad z piłką przy ścianie
10/10/10
2. Przysiad plie
29/29/29
3. Wypady chodzone dalekie
7/7/7
4. RDL na jednej nodze
7/7/7x6+5x9
5. Uginanie nóg leżąc z gumą
6. Wspiecia na palce stojąc z hantelkami
cc
7. Wspięcia na palce z gumą
*przysiad-bardzo fajne ćwiczenie; super praca pupsona
*plie-rozważę dołożenie, bo teraz wyszło dość ciężko, na styk
*wypady-nie bez przerw
*RDL-tęskniłam w ciągu może za rok pójdzie
*uginanie-wydawałam zupełnie nowe dźwięki
*łydy-pięką z cc, więc tak zostaną póki co
dzień 41
TRENING:
Barki + brzuch
3x15
1. Wyciskanie hantelek siedząc
5/5/5
2. Odwrotne rozpiętki
2/2/2
3. Unoszenie rąk przodem
2/2x11+4/2x9+6
4. Arnoldki
5/5/-
5. Wznosy bokiem
2/2x10+5/2po5powt.
6. Wznosy ramion bokiem w pochyleniu z hantelkami
2/2/2x10+5
+ BRZUCH:
przekładanie piłki
11/11/10
serratusy na piłce
15/15/13
skręty z ugiętymi nogami w górze
11/10/10
turlanie piłki
10/9/9
+ wieczorny marsz 40-45'
Ćwiczenie barków, to dla mnie duże wyzwanie. Palące i żyłujące
*arnoldki-byłam maksymalnie wkurzona przez to szczypanie III seria, zaczęłam robić i ileś tam poszło, ale nie kojarzę ile, to nie wpisuję. Wiem, mogłam wziąć kilo , ale jak mówię, dość nerwowo było i ważyły się losy treningu
*marsz-tyły i przywodziciele dobite po wczoraj