tibes / REDUKCJA 2012 - Z bojlera do kaloryfera str. 140

18 grudzień - wtorek

TRENING

plegar

1. MC - RAMPA 5 do 150kg + 4x170kg
2. Sciaganie drazka szeroko - RAMPA 8 do 9szt
3. Wiosło jednoracz - 3x10x42,5gk
4. Sciaganie na prostych linkami - 3x12x6szt
5. T-Bar szeroko do obojczyka - 3x12x30kg
6. Szrugsy na maszynie - RAMPA 10 do 70kg
7. Odwodzenie ramion do tyłu na bramie - 3x15x2szt

+15 min aero

Wrażenia

MC klasycznego nie robiłem dawno, po przerwie może z 2 razy na smiesznych ciezarach, potem tylko RackPull. 170kg na 4 repy w sumie nienajgorzej. 5 bym wymeczył na upartego. Mysle ze 2 paki bym powtorzyl. Reszta cwiczen z mega czuciem, skupiam sie tylko i wylacznie na technice. Spoko trening. Siłówka zajeła mi max 45 min, z czego MC jakies 15min.


DIETA

Wszystko git, tylko sniadanie słabe bo kanapki z szynka i serem zapite WPC. Nic innego nie miałem.


Pozdro

Dobra wznawiam dziennik, ale póki co nie bedzie tu mega wypisek. Poprostu chce notować moje odczucia z każdego dnia.

W ramach wstępu...

W poniedziałek zacząłem system treningowo-dietetyczny Ultimate Diet 2.0. Jak kto nie wie co to jest to tutaj macie dość mocne streszczenie tego: https://www.sfd.pl/Lyle_Mcdonald__THE_ULTIMATE_DIET_2.0-t194919.html . W necie jest dostepny pdf z całą książka jak i równiez wersja spolszczona.

Wymiary

Nie chcę mi się mierzyć jak kiedyś wszytskiego, dlatego teraz głównie lustro + podstawowe pomiary:

Waga: 97,1kg
Klata: 121 cm
Talia: 86 cm
Brzuch: 92 cm (razem z boczkmi)
Biceps L: 41cm


Trening

Bede pisal na bieżaco


Dieta

Pn: 1650kcal/ B:300/ W:20 / T:30
Wt: 1650kcal/ B:300/ W:20 / T:30
Śr: 1650kcal/ B:300/ W:20 / T:30
Cz rano: 75% z dnia poprzedniego
Cz wieczór i Pt: >6000kcal / B: 200/ W:1000-1200/ T:~50 [ładowanie]
Sb: 2650kcal/ B:300 / W:240 / T:45
Nd: 2400kcal/ B:300 / W:165 / T:55

Suple

Jabłczan kreatyny - 10g dziennie, 20g w dni ładowania
Spalacz - 2 porcje dziennie opróćz dni ładowania
Omega-3 - 3x2g
BA - 4g przed treningiem
BCAA - 15g przed każdą aktywnością
Mg - 250mg przed snem
WPC - uzupełnienie diety
Kofa - rzadko/ w razie potrzeby

No i tak to wygląda

dobre proporcje między talią a klatą, ja przeczuwam tutaj konkret formę jak się przyłożysz i nie będziesz podjadał. powodzenia Tibes, będę wpadał !

Dzień 1 - 11 luty

Pierwszy dzien, nie było tak źle, bo jeszcze było zapasów energii z niedzieli.

Trening

1A. Suwnica - 120kg
1B. MCNPN hantlami - 30kg
2A. WL - 60-70kg
2B. T-Bar - 45-55kg
3A. Wycisk hantli na barki- 17,5-20kg
3B. Wznosy hantli siedzac - 5-7,5kg

40min aero

Nogi/plecy/klata - 8 serii
Barki-6 serii
10-12 powtórzeń
Tempo 3010
Przerwy 45-60s

Zadyszka, chęc rzygania, zawroty w głowie - ale wszystko zaliczone. Odczuwalny brak węgli, ale dało się zrobić trening.


Dieta

1. WPC 20, twaróg chudy 100, jaja 120, 2x O3
2. Kura 250, orzechy 5, 2x O3, warzywa
3. Kura 250, orzechy 5, 2x O3, warzywa
4. Kura 250, orzechy 5, warzywa
TRENING
5. WPC 60
6. Twaróg chudy 150, WPC 20

Wszystko zgodnie z założeniami.

Pozdro

arnold- dzieki. No V-ka się zdecydowanie poprawiła, ale jeszcze wyj**ane boczki psują efekt. No zobaczymy jak z tą formą bedzie, okaze się ile miesa tak naprawde mam, bo jak niewiele to słabo moze to wygladac.

Dzień 2 - 12 luty

Poranek ciezki, zakwasy na nogach straszne. Ostatni miesiac odpusciłem troche nogi i pewnie dlatego.

Dzisiaj czuć juz wieksze osłabienie, wieczorem bóle głowy. Czuje lekkie wahania skupienia/koncentracji. Ale ogólnie jest git. Ciagnie do żarcia z poza diety strasznie.

Trening po pierwszym posiłku dzisiaj. JEst to zdecydowanie lepsza pora niż wieczór na takiej diecie. Rano wiecej energii.

Trening

1A. Prostowanie podudzi - 40kg
1B. Uginanie podudzi siedząc - 7szt [chyba]
2A. Wycisk na hammerze- 40kg
2B. Ściąganie podchwytem na hammerze - 40kg
3A. Uginanie przedramion sztanga - 25kg
3B. Franzuz stojąc sztanga- 25kg

40min aero

Nogi/plecy/klata - 8 serii
Lapy-6 serii
15 powtórzeń
Tempo 2010
Przerwy 45-60s

Dzisiaj więc powtórzen, ale szybsze tempo. Dziś wybrałem lżejsze cwiczenia i dało sie to odczuc, bo nie było takich zawrotów glowy itd. Za to pompa i palenie ogromne. Zadyszka równiez.


Dieta

1. WPC 20, twaróg chudy 100, jaja 120
TRENING
2. WPC 60
3. Kura 250, orzechy 5, warzywa
4. Kura 250, orzechy 5, 2x O3, warzywa
5. Kura 250, orzechy 5, 2x O3 warzywa
6. Twaróg chudy 150, WPC 20, 2x O3

Wszystko zgodnie z założeniami.

Pozdro

Zmieniony przez - tibes w dniu 2013-02-13 20:32:46

Dzień 3 - 13 luty

Zakwasy na dwójkach jeszcze wieksze niż wczoraj, pojawiły sie również na reszcie ciała.

Ciąg dalszy bólu głowy, ale po cardio przeszło i do końca dnia było ok. Generalnie samopoczucie jest dobre, ale jakbym miał się czepiać dokładnie to jednak coś tam czuć lekki brak koncentracji, większe roztargnienie, z rak mi czasem coś wypadnie.

Robiłem do 4 rano projekt podnośnika, także nie ma tragedii, idzie zyc. Chociaż zjadło by się coś wegli albo fatu wiecej

Trening

50min aero

Oglądałem film i szybko zeszło. Generalnie moge stwierdzic, ze od poczatku redukcji znacznie polepszyła mi się wydolność. Osiągam znacznie wyzsza predkosc przy tym samym tetnie.


Dieta

1. WPC 20, twaróg chudy 100, jaja 120
TRENING
2. WPC 60
3. Kura 250, orzechy 5, warzywa
4. Kura 250, orzechy 5, 2x O3, warzywa
5. Kura 250, orzechy 5, 2x O3 warzywa
6. Twaróg chudy 150, WPC 20, 2x O3

Wszystko zgodnie z założeniami.

Pozdro

Kurde, czytam te wypiski i zapomniałem, że to nieszczęsne UD2. Powodzenia życzę bo dla mnie to nie do pomyślenia lecieć na takim pułapie kcal.
Rozwiałeś moje wątpliwości. Miałem zapytać czy nie masz problemów z kontaktowaniem ze światem ale widzę, że niskie węgle dają o sobie znać

a "orzechy 5", to znaczy 5g orzechów ? czy 50 ?

Karpiu - no nieszczesne, nieszczesne... ale tak mnie jakoś naszło, że fajnie by było się troche pomeczyć a moze przy okazji dobra forma ztego wyjdzie:P

arnold - 5g

*****************

Dziś czwartek, 4ty dzień. 2kg w dół, pewnie sama woda i glikogen, jestem płaski, zmarniały. 2 osoby juz mi powiedziały, że zmalałem jakoś. Także książkowo mi narazie wychodzi, bo tego dnia tak powinienem się czuć i wyglądac