Mikers - From zero to... << str 55, 95 >>

Co do filmików, to jednak fajnie jest mieć kogoś do nagrywania, bo czasem pomysłowość nie wystarcza. :) Ja, żeby nagrać niektóre ćwiczenia muszę stawiać telefon na maszynach, a często zdarzy się, że jedyne dogodne miejsce do nagrywania jest w użyciu. W MC nie wygodniej Ci zaczynać z ziemi? Łatwiej się wtedy ustawić, aniżeli łapiąc sztangę ze stojaków. Rozumiem też, że podłoża nie dotykasz w celu utrzymania stałego napięcia grzbietu? Bo z założenia martwy ciąg zaczynamy z martwego punktu. ;p

No właśnie ja też mam ten mały problem, jakim jest główkowanie, gdzie by tu komórkę ustawić, żeby nagrało filmik nie będąc przy okazji zmiażdżonym.
W późniejszych seriach kładłem na ziemię, jak już mi uchwyt prawie puszczał. Nie opuszczam na maksa, bo staram się, tak jak napisałeś, trzymać grzbiet w stanie ciągłego użycia i przy okazji zwiększyć wytrzymałość przedramion Aczkolwiek jeśli robię źle, obiecuję poprawę

Na słaby chwyt w MC radzę wypróbować 2 warianty: zmiana nachwyt/podchwyt co serię, albo przechwyt (też zmiana co serię, coby się obie strony pleców harmonijnie rozwijały). Technika wydaje się ok, kociaka żadnego też nie widziałem. Ale na wszelki wypadek niech ktoś mądrzejszy się wypowie.

MC

1. To jest rdl? Klasyk?
2. Używaj magnezji + naucz się robić zamek, czyli oplatać palce wokół kicuka przy nachwycie.
3. Rób wyprost (nie: przeprost) i kończ ruch z głową w pozycji podwójnego podbródka.
4. Masz koci grzbiet z tego powodu, że nie ciągniesz sztangi po udach. Sztanga ma cały czas iść po nogach, wymusza to zupełnie innych ruch. Jak robisz klasyka to biodrem schodzisz jeszcze niżej.
5. Zaczynaj z ziemi i kończ powtórzenie na ziemi.


Wiosło

Ciągnij po udzie, możesz troszkę podjechać z tułowiem, żeby złapać ruch

DD

Pytanie co chcesz targetować? Dwójki czy prostowniki?

Pandarek- dzięki za pomoc
MC- miał być klasyk, wyszło co wyszło. Magnezji na razie nie będę używał, bo nie mam, jak dłużej będę miał problem z uchwytem wtedy ją kupię. Wyprost (nie przeprost) starałem się robić, to z podwójnym podbródkiem muszę sobie zapamiętać. Za tydzień będę musiał zrobić sobie kilka serii z mniejszym ciężarem, żeby ogarnąć ruch + biodra
Wiosło- jak sobie przypominałem, to jechałem po udzie. Podjechać z tułowiem, czyli innymi słowy nie być równolegle do podłogi tylko lekko się od tej równoległości odchylić? I czy muszę w końcowej fazie dotknąć sztangą podbrzusza?
DD- bardziej mi zależało na prostownikach. Mimo wszystko dwójki też lekko będą odczuwalne, co nie?

07.08.2012
DT po DT, brakowało mi tego Ćwiczyło mi się dzisiaj dobrze nawet pomimo domsów po wczoraj.
Refleksja- dzień-dobry, które wczoraj robiłem poszło za bardzo na dwójki, w innych dziennikach wydawało mi się, że ludzie zginali nogi przy opadaniu tułowia i prostowali przy wyproście- tak się robi to ćwiczenie?

Trening

W poszukiwaniu czucia mięśniowego
Dzień 2, tydzień 1
Partie: Klatka, Brzuch
Start- 11:14, Koniec- 12:12
1. Wyciskanie sztangielkami na skosie + - RAMPA 12, regres 2 serie
-8kg
-10kg
-12kg
-15kg
-17kg x 8 powtórzeń
-regres- 12kg, 10kg
Niezła pompa po tym ćwiczeniu, potem wydawało mi się też jednak, że poczułem nieco ręce. Pierwsze 2 filmiki okazały się zdjęciami, bo nie przełączyłem trybu w aparacie, na szczęście się skapnąłem i udało mi się coś nakręcić.




2. Wyciskanie sztangi na ławce poziomej - miała być RAMPA 12, 2 serie regresu
-30kg
-35kg x 10 powtórzeń
-35kg x 10 powtórzeń
-30kg x 7 powtórzeń
Nie poszło mi zbyt wybitnie dzisiaj, czułem się technicznie gorzej niż w zeszłym tygodniu.








3. Chest Dips - miało być 3xMAX
Zacząłem robić 1 serię, za mocno czułem triceps, za mało klatkę- odpuściłem. Mimo to, po tym ćwiczeniu w drodze do rozpiętek poczułem nieco klatę.?

4. Rozpiętki na skosie + - RAMPA 20, regres 1 seria
-5kg
-7kg
-8kg x 12 powtórzeń
-7kg x 10 powtórzeń
Nie jestem pewien co do techniki, ale fajnie poczułem klatę.








5. Pompki - 3xMAX
-5+3 powtórzenia (nogi mi się ześlizgnęły )
-6 powtórzeń
-6 powtórzeń
Zmasakrowany.




Unoszenie bioder + spięcia na ławeczce
-15/5 powtórzeń
-10/koślawe 5 powtórzeń
-10/3 powtórzenia
Bardziej niż zmasakrowany. Następnym razem to nagram.

Ocena treningu- czułem się po nim dobrze, nie wiem jak z techniką ale mięśnie było czuć. Jedyne, co mnie podkvrwiło to chesty.

Dieta
Dzisiaj wyjątkowo mogę sobie sam ugotować obiad, także całodniowa dietka należy do mnie


Potreningowo- po raz 1 w życiu ugotowałem kurczaka, zawsze podsmażałem albo gotowałem na parze. O dziwo, udał się


Wnioski/Pytania/Inne
Filmiki do oceny- technika zapewne pozostawia wiele do życzenia.
Rozpiętki- trzymać ręce mocniej wyprostowane? Pamiętam, że kiedyś nieco sobie naciągałem mięśnie rąk jak robiłem je na prawie prostych łapach. I co z torem ruchu? powinienem prowadzić ręce prostopadle do podłogi, czy tak jak teraz jest ok?
Skos- czy kąt w ławeczce jest odpowiedni?

Pozdrawiam!

Te pompki na sztangielkach muszę wypróbować, bo zakres ruchu piersiowych jest w tym ćwiczeniu naprawdę spory. Widzę, że w końcu masz trochę swobody w kuchni. Jak tak dalej pójdzie, to wywalczysz jeszcze więcej. :)

Zmieniony przez - december w dniu 2012-08-07 18:31:25

Dzisiaj wyjątkowo, bo mama żadnego obiadu wczoraj nie gotowała, a ojciec pojechał na delegację. Aczkolwiek być może niedługo będę miał możliwość gotowania sobie codziennie wszystkich posiłków, zobaczymy.
Wczoraj wieczorem podszedł do mnie ojciec i spytał się, czy pomogę mu zrzucić brzuch, nie powiem, że jest to dla mnie satysfakcjonujące

Pompki zdecydowanie polecam, nie wiem czy robię je poprawnie, ale miazga jest niezła, idealne ćwiczenie na dopompowanie klatki

Co do rodziny i porad na temat zdrowego trybu życia, odchudzania, to już wielokrotnie miałem podobne doświadczenia. Każda rada spływała jak woda po kaczce, a każdy zapał do treningu był zapałem słomianym. Oczywiście mam nadzieję, że u Ciebie będzie zgoła inaczej. Co jak co, ale nie ma to jak zonk po tym, jak brat wraca z biegania (wytrzymał tydzień) i wynagradza sobie wysiłek kilkoma kawałkami ciasta (no węgle trza uzupełnić przecież!).

Czas pokaże ciasto ciastem, ale najlepiej pragnienie gasi zimne piwko, co nie?