Killing232, trzeba coś ogarnąć wreszcie, str. 1,12,50,100

dobra obmyślam alternatywę na wypadek gdyby ten plan nie przyniósł korzyści, Jeśli miałbym robić split 3 dniowy to zrobiłbym chyba takie połączenie standardowe: Klata+biceps, plecy+triceps, Nogi+barki. Myślałem też nad taką kombinacją: Nogi+klatka(lekko), Plecy+klatka(średnio), Ramiona+barki. Dlatego klatkę rozbiłem na 2 części gdyż pełny trening typu nogi+klatka czy plecy+klatka mógłby być zbyt ciężki na moim poziomie. Co myślicie na temat takiej kombinacji?

Zaczynasz sezonowe kombinatorstwo. Od kiedy to klatka jest tak wielką partią mięśniową, że trzeba by ją dzielić? Rozumiem w sytuacji gdy chcesz ją świadomie ćwiczyć 2x w tygodniu, ale to tak jakbyś podzielił bicepsy bo po klatce będzie za ciężko.
Na nogi wydziel sobie osobny dzień, nie zrobisz ich z niczym innym porządnie, po nogach powinno Cię zbierać na wymioty, przechodzą chęci do życia etc., zwłaszcza jeśli chcesz je znacząco wzmocnić i nie wystarczy dać im lekkiego bodźca do wzrostu jak przy typowej masówce. Klatka + biceps (a jeszcze częściej triceps) to najlżejszy trening, jedynie plecy też nastręczają problemów, bo kolejna duża partia.

czyli jakby to miało wyglądać przy nogach osobnych?
Środa: Plecy+barki+Kaptury
Piątek: Klatka+biceps+triceps
Niedziela: Nogi+brzuch

Kurfa piszę osobnych a łącze z brzuchem ale brzuch jakbym lekko przećwiczył to myślę że dałoby radę. Albo brzuch w poniedziałek bym upchnął

Zmieniony przez - Killing232 w dniu 2012-06-24 10:47:15

Na dobry początek - mięśnie kapturowe wyróżniasz od pleców, bo masz je w innym miejscu niż standardowe?
Nie kombinuj, nogi / klatka + triceps + barki / plecy + biceps
To Ci skróci trening, w treningu klatki i tak nieco dostaje triceps, to potem 1-2 ćwiczenia na dobicie i jest ok. Bardzo można de facto zrobić 2 ćwiczeniami w kilkanaście minut, więc sam trening powinien być intensywny ale krótki. Podobnie przy plecach dostają przedramiona i bicepsy, to też łatwiej je będzie wykończyć. Nogi wiadomo. A brzuch? Rób żesz go w dzień wolny. I w ogóle dlaczego nie 4 dni treningowe? Wtedy jest całkiem przyjemnie i treningi wszystkie są w miarę krótkie, żaden się nie rozwleka.

j/Kami najlepiej by było na cztery dni split zrobić,w sumie dla siebie to innego sobie nie wyobrażam, ani po nogach ani po plecach na pewno nie chciało by mi się robić bicepsów czy tam barków

tak jak pisałem, 4 dni treningowe odpadają bo ważniejsza jest piłka, dlatego też mam wątpliwości co do splita bo mam góra 3 dni treningowe do dyspozycji.
A może by zastosować trochę zapomniany już Push\pull\legs??

Pomysł niczego sobie, w zasadzie jak koniecznie na 3 dni to najsensowniejsze rozwiązanie. A powiedz mi, w czym przeszkadza piłce trening barków np? Ja wiem, że teraz te zasady trochę się pozmieniały, ale za moich szczenięcych to rękoma nie było wolnotykać piłki więc po bickach, trickach i barkach raczej nożna nie jest problemem?

Nie no da rade spokojnie, trening barków czy ramion to problemem nie jest. Jeśli chodzi ci o te 3 dni treningowe - tu nie chodzi o to że po treningu barków nie mógłbym grać w piłkę, ale o to że wolę więcej czasu poświęcić na technikę, ganianie za piłką, niż na siedzenie na siłowni.

Chyba że w grę wchodziła by taka opcja - robię ramiona i idę ganiać dajmy na to 1h za piłką. Ale to tylko na lato zdałoby egzamin, bo w trakcie sezonu piłkarskiego - 3 treningi + mecz w sobotę. Przed treningiem nie zrobię siłowni bo nie ma czasu(szkoła), po treningu nie zrobię siłki(zmęczenie; powrót do domu).

Inaczej sprawa będzie się miała gdzieś od listopada gdy się sezon skończy - wtedy 4 dni treningowe nie będą problemem raczej.

24.06.2012r

Trening:
5X5
Przysiad 5*28\5*43\5*62\5*62\5*62
Wyciskanie leżąc 5*28\5*38\5*50\5*50\5*50
Wiosłowanie 5*28\5*40\5*55\5*55\5*55
Wyciskanie francuskie leżąc za głowę 14*18\10*20.5\6.5*23
Wspięcia na palce ze sztangą 28kg do palenia + 50
Rozciąganie całego ciała

Uwagi:
Trening wypadł całkiem okej. Wyrównane maksy w 2 ćwiczeniach więc teraz muszą już rekordy lecieć.
Przysiad - wyrównany maks, szło ciężko, ciężko te plecy pilnować żeby nie bujały, technika do oceny na filmiku.
Wyciskanie leżąc - Jest gites! Ładnie poszło, ostatnia seria ciężko ale dało radę
Wiosłowanie - blisko maksa, 1kg brakuje.
Francuz - to ćwiczenie wpadło w sumie przypadkowo. Miały być pompki na poręczach, ale że nie było ich gdzie wykonać akurat to zrobiłem francuza. Co mogę powiedzieć - będą jutro zakwasy wreszcie! Fajne szło, zmiana mam nadzieję na lepsze.

Filmiki:
http://www.youtube.com/my_videos_edit?ns=1&video_id=si8eQc7Zbv4
Przysiad 2 seria docelowa. Staram się jak mogę trzymać te plecy, ale jeszcze uciekają.

http://www.youtube.com/my_videos_edit?ns=1&video_id=g22e63Tsu0c
Wyciskanie leżąc 2 seria. Chyba okej. Ruch w miarę powoli w dół. W czasie ćwiczenia widać jakbym uniósł dupę - nie to był mostek, o którym z początku zapomniałem.


http://www.youtube.com/my_videos_edit?ns=1&video_id=NXG-rSOI6NM
Wiosło 2 seryjka. Od samego początku robię pod takim kontem to ćwiczenie. Zastanawiam się czy by nie zejść z ciężaru i nie pochylać się bardziej i bardziej rozciągać mięśnie.



Dieta:
Będzie trzyma dzisiaj, chociaż obawiam się że mało kalorii wyjdzie... wyjdzie trochę na minus, a w dni treningowe chciałem trzymać przynajmniej na zero bilans.
Po treningowo wpadło dużo piersi z kurczaka i ziemniaków + olej rzepakowy tłoczony na zimno.

Zmieniony przez - Killing232 w dniu 2012-06-24 13:24:54

Zmieniony przez - Killing232 w dniu 2012-06-24 13:25:11

sry za podwojny post

Zmieniony przez - Killing232 w dniu 2012-06-24 13:26:14