Oveja/ podsumowania str. 39/ 76/ 126

Inga, zazdroszczę takiego odludnego miejsca u mnie strych jest malutki, niski i tak zagracony, że odpada. No i temperatura tam taka, że już całkiem bym się usmażyła.



19.06.2012



1. pasztet strączkowy, marchewka, oliwa
2. jajko, sok (seler naciowy, burak, kapusta, imbir), ser pleśniowy, orzechy laskowe
3. jajka, owies
4. whey, truskawki
5. jajka, ser żółty

+ sok pomidorowy, pomidor, rzodkiewki, ogórki świeże, dymka, kapusta czerwona, śmietana wiejska do kawy



Trening C.
poprzedni: https://www.sfd.pl/Oveja/_podsumowania_str._39/_76/_126-t793669-s140.html#post10 

1.Wiosło sztangą 24kg x 6/ 29kg x 6/ 34kg x 6/ 39kg x 6/ 43kg x 3
2.Przysiad przedni 24kg x 15/ 29kg x 12/ 34kg x 10
3.Wyciskanie sztangielek skos 7,5kg x 12/ 9,5kg x 12/ 11,5kg x 8
4.RDL 36kg x 15/ 41kg x 10/ 46kg x 10
+ aero 20 min.
Strasznie się dzisiaj ćwiczyło. Nie włączyłam klimy, bo wydawało mi się mniej tragicznie. W połowie przysiadów ćwiczyłam już w samej bieliźnie. W rękawiczkach też było mi zbyt ciepło to je zdjęłam i wszystko mi się wyślizgiwało. No i dawno tak nie pływałam podczas aero

20.06.2012 DNT



1. Ciecierzyca, jajko, oliwa
2. Jajka, owies, truskawki, mleko kokosowe
3. Różne sery w ilościach degustacyjnych powiedzmy mniam
4. Omlet, migdały, nerkowce

+kapusta czerwona, brukselka, szczypior, pomidor, cebula, wiejskie mleko


21.06.2012



1. Pasztet strączkowy, oliwa
2. Ciecierzyca,buraki, oliwa
3. Whey, owies, truskawki
4. Jajka, marchewka, kawałek sera pleśniowego
5. Jajka, śmietana wiejska

+ wiejskie mleko do kawy, sok pomidorowy, sałata lodowa, kapusta pekińska, pomidor



Interwały w terenie
5 minut biegu + 30/30 x 3 ¾

Interwały w terenie muszą być zabójcze. Chociaż 3/4 interwału to mi się zdarza i na orbim zrobić.

Witam

Oveja napisałas cos takiego

Oveja

Solić możesz ( nie mówię oczywiście o przeginaniu w drugą stronę), ale przy porządnych treningach całkowite wyeliminowanie soli może przynieść więcej złego, niż dobrego.

Jakbys mogla troszeńkę rozwinac temat lub wskazac miejsce gdzie moge poczytac to bede wdzieczna. Wykluczylam praktycznie zupełnie sól z menu. Jedynie pekluje mieso na wedliny. Ale do brzega. Mam kurcze, tiki I tak sobie gdybam czy nie walnela mi sie gospodarka sodowo-potasowa. artykul jedyny jaki znam
Pozdrawiam

Oveja

Lejjla, walają się po pokoju. Jak mam gości (zwłaszcza takich, co nie mają pojęcia o moich zainteresowaniach ), którzy wiem, że i do tego pokoju zajrzą to wtedy staram się je poupychać po kątach, czego nie chcę mi się robić bez przerwy Zresztą większość do tego przywykła

Ciekawe, ja np. sobie jakoś nie wyobrażam jak Ty latasz po chałupie ze 100 kg żelastwem i upychasz do szaf, pod dywan, w kanapę, do lodówki czy gdzieś tam, żeby ludzie nie widzieli.. Do mnie jak przychodzą koledzy to wchodząc do pokoju pytają czy to sala gimnastyczna: drabinka na ścianie, hantle, 5 piłek, chociaż chodzę na siłownię A i tak mam problem z maskowaniem 20 kg hantli pod kaloryferem, co dopiero stówa żelastwa

E tam, to wcale nie zajmuje dużo miejsca. U mnie ławka, stojaki, hantle i obciążenie 106 kg siedzą za szafą a gryfy pod łóżkiem.

Ja się śmieje, że jak dzieci pójdą na swoje śmieci, to z jednego pokoju zrobię siłownię a z drugiego sypialnie

Jak dzieci pójdą na swoje, to się wyprowadzę na prawdziwą wieś.

To jeszcze emerytura by się przydała... za coś trzeba obciążenia kupować

Mnie chyba wystarczy, tyle co mam. W końcu leszczyk jestem.