[SIŁA]Kokos DT just for fun

czastka

gratuluję piąteczki z przodu

Bosz... niech już ta "piąteczka" zostanie na zawsze!

Po czterodniowym weekendzie jestem tak zmasakrowana, że w sumie cieszę się , że jestem w pracy (wreszcie odpocznę)
Głowa boli, uszy bolą, nogi bolą... najgorszy trening człowieka tak nie katuje jak dwa dni na koncercie

Ziuta jak ja Ci zazdroszczę lazurowej,ciepłej wody na wyciągnięcie ręki. Zwłaszcza dziś, kiedy tu leje i zimno... ble...

ooooooooooo a co to za koncert?

Orange Warsaw
Fajnie było. Wczoraj The Prodigy pełen czad, jazda bez trzymanki. A w sobotę dla mnie najlepszy był Garbage. Fajnie zagrali też kolesie z De La Soul... trochę inne klimaty, mnie pasowało. Linkin Park mnie jakoś nie porwał - ale nie było źle.

e no to super De La Soul to pamiętam jak jeszcze naście lat miałam, Garbage teraz ma fajny kawałek , no ale najbarzdiej zazdraszczam Prodigy pewnie byl ogień

czastka

e no to super De La Soul to pamiętam jak jeszcze naście lat miałam...

no patrz... ja też klimaty dla młodzieży naszego pokolenia Prodigy... jakbym w kosmosie była...

11.06.2012
DNT (u mnie w DNT standardowo - totalne sportowe lenistwo)

1700/130-73-130

+zalecone suplementy
+warzywa (ilość nadal nie jest oszałamiająca, będzie z pół kilo łącznie ale nie więcej)

Powoli wracam do życia. Apetyt też wraca. Nerwy powoli odpuszczają choć... czeka mnie jeszcze bardzo trudny przyszły tydzień.


Zmieniony przez - Kokosik w dniu 2012-06-11 19:20:14

12.06.2012
Zaspałam.. odsypiam weekend Spóźniona na siłce zdążyłam zrobić tylko część siłową wtorkowego treningu. Dziś tylko przysiady i WL. Niby nic a zmęczona byłam. Przysiady z zatrzymaniem na dole dają po nogach. A i WL kiedy wujaszek pilnuje techniki też boli...




Miska dzisiejsza:
1700/130-73-130



+zalecone suplementy
+warzywa
+lampka wina jak nasi wbili wyrównującego gola

Ostatni posiłek to galareta z rapetek kurzych - całkowicie nie wiem jak ją liczyć Ale galareta za mną chodziła już od jakiegoś czasu. Dobra wyszła. Wprawdzie nie taka jak na golonce ale zawsze
Niedojechałam z białkiem i ww a z tłuszczem ciężko mi się zmieścić w tych 73 gramach. Mała głodzilla się dziś odezwała.
Po diecie herbacianej powrót do strączków znów wywołuje wiadome skutki.

Zmieniony przez - Kokosik w dniu 2012-06-12 22:30:49

5 z przodu- brawo! tylko nie przesadzaj, bo wymiana szafy będzie droga

Kociszcze

... wymiana szafy będzie droga

z chudszych czasów zostało mi kilka szmatek na mniejszą mnie więc luzik

Kokosiku ja pierdziele nie moge przysiady z 55 kg jak Ty to robisz , Ja bym się nie podniesła