Limitations are only imagined!/ Rzezba start str.51/Finish str. 85

mam niedoczas przerazliwy
naszczescie przewiduje poprawe :P
4 egzaminy popchniete, jeszcze 2, czyli przynajmniej wakacje od studiow beda soon.

zaleglosci

Sobota i Niedziela
DNT
generalnie na uczelnie i egzaminy
a jak nie na uczelni to w domu i naukowanie :/







poniedzialek

GPP

20-15-10-5

przysiad z wyskokiem
burpee
pompka
wykroki z przeskokiem (na stone)
pajace
mountain climeber (na strone)

czas : 20 min

lepiej niz 2 tygodnie temu :) (bylo zdaje sie 24 min, sprawdzalam ale zapomnialam...)
w trakcie robilo mi sie slabo
jakby nawet mroczki przed oczami
chyba jestem zmeczona praca, nauka i niewyspaniem



wtorek

DT

SW
rozgrzewka: bieg 4 min, rozciaganie

-100x sit up
- 50x thrusters ze sztangielkami 2*8kg
- 25x MC 45kg

- 100x pompka
- 50x thrusters
- 25x MC

- 100x skok nogi do klatki
- 50x thrusters
- 25 MC

thrusters sztangielki po 8kg (bylo 7.5kg)
MC 45kg *bylo 40kg)

czas: 48min
bylo 51 min

aero brak

uff puff i ala, ale generalnie idzie mi duzo lepiej niz w zeszlym roku, takie mam przynajmniej odczucia.

miska




Zmieniony przez - bziubzius w dniu 2012-06-05 17:53:35




Zmieniony przez - bziubzius w dniu 2012-06-05 17:58:27

aha no i mierzylam sie i nic ciekawego w sumie nie wymierzylam, wstawie jutro tabelke z wymiarami.

Pomiary

28.04/21.05/06.06

biust 88cm /91cm/ 88cm
pod biustem 72-73cm /72cm/72cm
talia 67cm /67cm /67cm
pepek 73cm /72cm-74cm/72cm
dupa 93cm /93cm/93cm
uda 53-54cm /53cm/53cm
lydka 33cm/ 33cm/ 33cm

zmiany w wymiarach na przestrzeni koniec kwietnia- poczatek czerwca sa kosemtyczne lub zadne. wyglada jakby nieco spadlo z pepka.

wydaje mi sie ze zdjecia zrobie, bo jak tak na siebie patrze to moze nie wiele, ale cos sie zmienia, a z tych wymairow to NIC nie wynika

powinnam chyba tez zaczac mierzyc faldy, nie potrafie tego zrobic...juz probowalam kilka razy i jakos mi nie wychodzi to... poza tym na tricu to mam falde kosmiczna, fatu ogrom

jestem w 6 tygodniu treningu konkursowego
mysle ze po 8 tygodniach jakie smale podsumowanie zrobie i zobaczy sie co dalej
poza tym za tydzien ide do endo, zobaczymy czy bedzie chcial ta moja tarczyce leczyc czy nie



Po wczorajczym treningu mam zakwsay w tylu i lapach. i wygladam jak po wojnie. piszczele mam kolorowe :p


I JESZCZE ZAPOMNIALAM DODAC mam straszne cisnienie na zolty ser, przerazajace wrecz :P
Zmieniony przez - bziubzius w dniu 2012-06-06 15:35:49

Zmieniony przez - bziubzius w dniu 2012-06-06 17:19:30

Czwartek

Rower

26.88km
srednia predkosc 12.88
max 33,85
czas: 2h 5min

predkosc slaba, ale wycieczka dala troche w d..upke

jazda po lesie, glownie podjazdy
czworki krzyczaly momentami

miska
nie wstawiam
bo niestety sie pochorowalam

tzn zjadlam sniadanie (owsies, jajko, whey, truskawki)
potem w czasie przerwy w rowerowaniu banana i ogorki
po powrocie do domu obiad (owies, jajko, indyk, pomidory, salata, oliwa)
tu zaczelam sie zle czuc

po spacerze z psem wypilam kawe, zjadlam kilka migdalow

i jak o o 18 zaczelam wymiotowac to do 22 dawalam czadu :/
na koneic woda i zolc of cource, zoladek dostal skorczy i masakra
o 23 czy 24 wypilam gorzka czarna herbe i zjadlam suchy chleb
zrobilo mi sie dobrze i poszlam spac


Piatek

Dzis DNT
jesem odwodniona po wczoraj
slabo sie czuje
nie mam sily
jem ostroznie

miska
duzo chleba bo to mi najlepiej wchodzi
troche sera zoltego
troche truskawek zjadlam, ale potem zaczelo mnie znow mdlic i juz myslalam ze bedzie powtorka
ugotowalam rosol na wiejskim kurczaku
najdalam sie warzyw z rosolu i rosolu
teraz poczulam sie lepiej wszalalam kawalek indyka bez zadnych przypraw i odzywke

mam wstet do warzyw surowych


poza tym dostalam strasznej alergii na pylki
dzis juz zakupial tabletki i jest lepiej

poza tym jestem zmeczona przerazliwie, wogole nie odpoczywam jakby, nie wiem co sie dzieje
spie po 8-9h i dalej jestem zmeczona (normalnie spie max 7, teraz mam weekend wolny)

Podczytywalam dzienniki, zwlaszcza Yosis

I tak sie zastanawiam,
jak sie sprawdza czy ma sie odwapnienie kosci?
czy powinnam brac wapn? bralam przez jakis czas, ale to juz dawno bylo

czy rzeczywiscie paelo pomaga przy problemach hormonalnych? i czy gluten i nabial moga w takim wypadku mi szkodzic? czy powinnam to szamac?

i zastanawiam sie jeszcze nad tym, czy dobrze robie bedac na takim tluszczu jak jestem? czy przy problemach z hormonami nie pogarszam sprawy?

Mam nadzieje jutro obudzic sie zeska i pelna enerii i zrobic trening :) sie zobaczy :)

Jakaś grypa żołądkowa, czy bardziej zatrucie ??
Odwapnienie kości sprawdza się badaniem densytometrycznym, po wcześniejszym poglądowym RTG. Masz powody żeby podejrzewać odwapnienie?
Może to bezpodstawny niepokój

Nie wiem, czy paleo jest lekiem na twoje problemy, ja sobie chwalę wersje primal . Jeżeli masz problemy z tolerancją glutenu, stan zapalny jelit może osłabiać wchłanianie makro i mikro elementów. Ale poznałabyś po samopoczuciu jak na Ciebie działa gluten

Wracaj do zdrowia

Lejla, odwapnienia nie podejrzewam w sumie, tylko tak sie zastanawiam jak to sie bada i jakie sa symptomy. A zastanowilo mnie to ze wzgledu na to, ze odwapnienie moze wystapic wtedy, gdy nie sa wytwarzane prawidlowo estrogeny, jesli nie bylo miesiaczki przed dluzszy czas to nastepuje odwapnienie, jesli dobrze rozumiem w uproszczeniu of course

z nabialem to na pewno lepiej mi bez jogurto i twarogow, a co do glutenu to chyba nie widze roznicy, chociaz mi jest ciezko zaobserwowac co jak na mnie dziala, bo za duzo rzeczy si enaklada i nie wiem co od czego sie dzieje.

w kazdym razie tak sobie tylko doczytuje i doinformowuje sie.

no i dziękuję, dzis juz czuje sie lepiej
puki co nie wiem co to... jesli przejdzie to chyba zatrucie, a jak nie to chyba siakas grypa
ou nie dzidzius

Zmieniony przez - bziubzius w dniu 2012-06-08 22:34:35

czuję się przywołana

mi zlecili densytometrie po tym co mi wyszlo w hormonach, rtg nie bylo.
chociaż samo odwapnienie mogło się już zacząć w okresie dojrzewania jak się bezsensownie odżywiałam (diety i ich rekompensacja) a człowiek sie wtedy przemienia i organizm nie mial pewnie z czego budować

o paleo jako "leku na cale zlo" powiedzial mi ten fizjo, i z książek o paleo też tak wynika, ze większość z naszych doczesnych problemów wynika z niedosotowanego odzywiania do naszych genetycznych predyspozycji, musisz poczytać. wg autorów tych książek, większość z nas nietoleruje glutenu..
ja akurat testuje na sobie ten model.

zdrowiej!

To co opisalaś z wymiotami to może być tzw. jelitówka. jeździ ci w brzuchu? Albo śmiesznie burczy? Ja niestety wrażliwa jestem an to cholerstwo, w ciągu 6 miesięcy miałam aż dwa razy. Nieźle wybija pozytywną florę bakteryjną w organizmie dlatego warto po niej brać probiotyki. I najlepiej zrezygnować z surowizny i wogóle oszczędzać brzuch przez jakiś czas (1-2 dni albo dłużej jak możesz) żeby sam się oczyścił z toksyn albo wirusa.

Zmieniony przez - SeaHorse w dniu 2012-06-09 00:53:03

bziubzius

ou nie dzidzius

Uuuuu

Yosia, dzieki :) normalnie jakie przywolanie od razu :) widze wszyscy w pogotowiu :) cieszy mnnie to :)

A polecasz jakas konkretna ksiaze o Paelo> chetnie bym poczytala. Chociaz ja chyba tego nie czuje za bardzo, jakos tak dziwnie by mi bylo na samych owocach chyba.

Ania, co to za radosc u Ciebie z mego nieszczescia, co? :P
ale chyba bobasa nie bedzie, taka mam nadzieje przynajmniej :P

dzis znow mnie mdlilo, ale po treningu, wiec tak mysle, ze to chyba raczej w wysilku bylo.

i tak zaleglosci :P

Piatek

DNT

z wiaodmych powodow, bylam odwodniona i slabo sie czulam


Sobota

DT


rozgrzewka
5min bieg
10*20KG PRZYSIAD

1. Przysiad 5x5
32.5/42.5/55/65/75

bylo
30kg/42,5kg/52,5kg/65kg/75kg

2. MC na prostych nogach 5x5

30/40/62.5/75(3)/75(3)

bylo
30kg/42,5kg/52,5kg/65kg/75kg(3)

+ 4x obwód
15x burpee
10x pompka
5x Turkish Get Up (TGU) 10kg plus 1kg

czas: 21min 30sek min

bylo 24min

* bylam tak nieprzytomna ze poj**ala obciazeie w MC, bylam tak zakrecona ze myslalam ze mam 65 na sztandze, ledwo wyduslam 3 powtorzenia i se mysle co jest kuzwa frak, pacze a tam 75 kg na sztandze juz :P sie mysli o niebieski migdalach no...

za to wytrzyma git
wieksze obciazenie w TGU i lepsze czas :) zadwowolona :)

miska
czysta,
niepoliczona
1.chleb, ser, jajko, kawa
2.owies, jajko, whey, truskawki, banan
3.indyk, ryz, brokuly, oliwa
4.migdaly, ryz, ser plesniowy

plus wino czerwone, ser plesniowy, mogdaly, chleb

niedziela
rower
okolo 1,5h
musze na licznik zerknac

miska
nieliczona
1.jajka, chleb, ser, kawa
2.whey -pol, migdaly, ser
3.fladra, ryz, warzywa, oliwa
4.whey- pol
5.truskawki

Poniedzialek
GPP

Ivan Grozny :P

90sek skakanka (wyimaginowana :p)
50 wykroki na strone
50 pompki
50 brzuszki z nogami na pilce (tzn na kanapie :P)
90sek skakanka (wyimaginowana :p)
40 wykroki na strone
40 pompki
40 brzuszki z nogami na pilce (tzn na kanapie :P)
90sek skakanka (wyimaginowana :p)
30 wykroki na strone
30 pompki
30 brzuszki z nogami na pilce (tzn na kanapie :P)
90sek skakanka (wyimaginowana :p)
20 wykroki na strone
20 pompki
20 brzuszki z nogami na pilce (tzn na kanapie :P)
90sek skakanka (wyimaginowana :p)
10 wykroki na strone
10 pompki
10 brzuszki z nogami na pilce (tzn na kanapie :P)

czas: 33 min

brzuszki z nogami na kanapie trzebaly niezle po brzuchu...
pompki na poczatku opornie
wykroki ok
skakanka - krecenie wyimaginowana skakana daje po lapach troche :P

nie taki Ivan grozny jak go maluja :P

miska
miski ie liczylam, tak piknie na czuja :P