23.03.2012r
Trening:
Piłka nożna 75 minut
FBW:
Wykroki 12*28\6*43\7*43
RDL 12*28\12*48\12*48\10*58
Podciąganie nachwyt 2+5 negatywnych\1+6\1+5
Wyciskanie hantli skos góra 12*11.5\11*16.5\9*16.5\8*17
Unoszenie ramion na bok z opadu 12*7.5\13*7.5
Uginanie ze sztanga 12*13\12*21.5\10*23
Pompki na poręczach 12\11
Wspięcia na palce z hantlem 11.5kg
trucht do sklepu 400 metrów ;)
Uwagi:
Dzień totalnie zajechany :D Jeszcze po treningu nie mogłem od razu wszamać nic bo mi wypadła ważna sprawa... mięśnie po dzisiejszym dniu to mi chyba zflaczeją. W Wykrokach totalna masakra! Sztanga wgniatała mi się w moje chude barki aż mnie kości bolały, jak ją zsunołem toche to znowuż ręce nie dawały rady... Nóg praktycznie nie czułem, ale musiałem przerwać już nie mogłem wytrzymać tak mi się ta sztanga wgniatała... RDL jakoś poszło, trzeba technike szlifować. Łydki dziś na luzie bez pompy, bo brakło czasu niestety(owa ważna sprawa).
Trzeba coś zrobić z tymi wykrokami bo to totalna masakra, chyba zamienie na przysiad i bede przysiad na każdej sesji cisnoł.
Dieta:
Jak mówiłem, zwariowany dzień, po treningu straszna lipa była że nie mogłem od razu nic wszamać. Dużo węgla bo potrzebna energia.
Zmieniony przez - Killing232 w dniu 2012-03-23 20:45:53