Wyglada na to, ze rzeczywiscie praca jest przyczyna problemow jelitowych A myslalam, ze tylko ja tak mam.
misworld nie wiem co to bylo, ale kolejny raz Matka Boska Redukcyjna porzadnie pokarala mnie za glupote Nie dam sie wiecej namowic na zarcie w knajpie (jak bylam przed urlopem to mnie pozniej brzuch bolal i syfy mi powychodzily na twarzy :( )
Nie ma juz odwrotu, jestem skazana na zdrowe zarcie do konca zycia
A "kanapka" to taka z tostera. Wrzucialam ciecierzyce, owsiane i jajko do blendera a pozniej do tostera :)
Oveja dla mnie to juz bylo wystarczajaco hardcorowo, zeby sie trzymac od syfu z daleka
Ale czlowiek sie tutaj zmienia... nie dosc ze smaki inne to jeszcze zle samopoczucie od zarcia, ktore jakis rok temu jadlam przynajmniej raz w tygodniu
Z drugiej strony zastanawiam sie jak radzic sobie w sytuacjach, kiedy nie mozna samemu przygotowac jedzenia
Za miesiac jade na wycieczke i przez tydzien bede skazana na to, co dadza w restauracji :(
22.03 czwartek
Moj wybral sie wczoraj na ryby i zlowil specjalnie dla mnie obiadek Rybka zjedzona, dobra byla :)
Suplementy: magnez, cynk, omega3, probiotyk, enzymy, ginko biloba, rutinoscorbin
Rozklad: 1800kcal, B125/T reszta/W150