OvejaMassmarols, ja bym mogła mieć wszystko wytaplane w olejach. Kot przeżył? 4 rano to dla mnie nieludzka pora...
)
Przeżył, przeżył- nawyzywałam go od chamów, co wcale nie jest dobre, bo zaczął na "chama" reagowac - ostatnio rozmawiałam z lubym o nielubianym wykładowcy- narzekałam na niego, że kawał buca z niego i cham - na co z pod stołu wyszedł kot z takim pytającym "miau"? ( o co chodzi, ktoś mnie wołała? )
jednym słowem mam w domu kota "Chama" dosłownie i z imienia
a co do olei to ja ostatnio mam jeszcze niesamowite parcie na masło- najchętniej to łyżeczką prosto z opakowania
a tak w ogólę to MOCY Owieczko z okazji dnia Kobiet i wszystkiego Najsilniejszego