tibes / REDUKCJA 2012 - Z bojlera do kaloryfera str. 140

Marian - Powinna... ale jak będzie to się okażę

### DZIEŃ 3 - 4 styczeń ###

Środa. Trening popołudniu. Wieczorem kino "Dziennik zakraplany rumem", bardzo fajny pomysł na film, lecz moim zdaniem zbyt słabe wykonanie. Momentami było nudno, za mało akcji, jakiś niespodziewanych sytuacji. No ale mimo to całkiem przyjemnie się oglądało.

Dziś na ruszt poszła góra klatki. Szczegóły niżej, ale co mogę powiedzieć ogólnie o treningu to dużo mniejsza pompa klatki niż w treningu środka, momentami włączała się praca barków. Nie wiem czy nie powinienem zmienić skosu z 30st na jakieś 20st. Chociaż nie ma mi się co na górze pompować bo prawie brak tam mięsa jakiegoś. Jednak myślę, że weszło tam gdzie miał


KLATKA GÓRA

1. Wall Side 3x15 (ćwiczenie korekcyjne)
15 / 15 / 15

Dużo lżej się dziś robiło niż 2 dni temu


2. Gilotyna skosie RAMPA 8
8x20 / 8x30 / 8x40 / 8x50 / 6x60

Pierwszy raz robiłem, dużo czytałem o tym cwiczeniu i chyba dobrze robię. Wchodzi mocno w rejon podobojczykowy. Tylko jednego się obawiam, bo mocno daje po barkach. Po ostatniej serii czułem jakby mi się coś lekko ponaciągało. Chociaż nie jakoś strasznie, więc myślę, że po prostu adaptacja do nowego ćwiczenia. 3h po trenie nic już nie czułem


3. Brama Low-to-High RAMPA 10
10x10 / 10x20 / 10x30 / 10x40

Git weszło!


4. Wyciskanie hantli skos 2R + 3S (2 rozgrzewkowe + 3 stały ciężar)
10x13 / 10x19 / 10x25 / 10x25 / 10x25

Dobrze weszło. 25tki dość ciężko, ogólnie ciężko mi się etraz robi jak na większe zakresy wszedłem. Od przyszłego tygodnia będę już robił 4x10


5. Rozpiętki na skosie nachwytem, sztangielki przechylone do wewnątrz 4x10
10x9 / 10x9 / 10x9 / 10x9

Weszło jak miało, całkiem fajne ćwiczenie


6. Ćwiczenia rozciągające i korekcyjne (3-4 ćw.)
Zrobione



Dieta

Ogólnie dietetycznie + chipsy w kinie. Ominięty jeden posiłek.


Potreningowy: 400g kury, 150g makarony pełnoziarnistego i warzywka. Ostatnio często łącze 3 posiłki mięsne w 2, dlatego taka dużo ilość kury na jeden posiłek




Pozdro

A ja se ukladam wlasnie plan i myslalem o tej gilotynie

Gilotyna ładnie ora cycki

adzik - Dobra jest, czuć przyobojczykową część cyca mega!!

prz1993 - Potwierdzam. Czujesz coś w barkach ? Jaki masz rozstaw dłoni na sztandzę?

Nie czuję nic w stawach itp, lekko się tylko przednie aktony pompują. A rozstaw mam najszerszy jaki mogę, tyle tylko że ja mam krótszą sztangę niż takie najczęściej spotykane na publicznych siłowniach. Nie wiem ile to może być cm.

No ja w stawach w sumie tez nie, bardziej więzadła. Co do chwytu to też szeroko, aż do stojaków

adzik no moze taki hardcore by ruszył ten mój plegar

ale jak narazie to rusze tym WODYNA planem.

### DZIEŃ 4 - 5 styczeń ###

Czwartek. Już myślałem, ze na studiach wszystko się ustabilizowało, oddam projekty, zaliczę ostatni egzamin i podejdę pod obronę, a tutaj jednak zonk. 25 stycznia mam termin obrony, a zaległy egzamin ustawili na 26 stycznia Póki co walczę o przyspieszenie egzaminu, lub opóźnienie obrony... ech...

Popołudniu workout, bo wieczorem do znajomych szedłem. Fajne uczucie iść na trening bez ustalonego wcześniej treningu. Wybrałem sobie 4 ćwiczenia na jakie miałem ochotę i wszystko weszło świetnie. Fajna opcja


RESZTA PARTII

1. Coś na plecy RAMPA 10
10x20 / 10x40 / 10x60 / 10x70 / 10x80 [wiosło nachwytem]

Większa ilość powtórzeń i zupełnie inne doznania. Włączyła się pompa i 80tka już trochę ważyła. Za tydzień ściąganie drążka dam pewnie


2. Coś na barki (ruchowy pullowy) RAMPA 10
10x5 / 10x7 / 10x9 / 10x11 / 10x13 [wznosy boczne stojąc]

Dobrze weszło, lekki zapas jeszcze miałem


3. Coś na bica RAMPA 10
10x10 / 10x20 / 10x25 / 10x30 / 10x35 [ściaganie górnych linek wyciągu górnego]

Zayebiście to wchodzi w bicki, wrócę do tego cwiczenia na pewno


4. Coś na trica RAMPA 10
10x20 / 10x20 / 10x40 / 10x50 / 10x60 [prostowanie drążka wyciągu górnego]

Całkiem dobrze weszło, lekki zapas byl


5. Łydki wg Szoprexa
brak

Zapomniałem



Dieta

Ogólnie trzymana, lekko zachwiana przez wypad do znajomych. Jakieś tam minimalne ilości chipsów i popcornu. Jeden posiłek znowu opuszczony.

Pozdro

Wracajac do gilotyny jeszcze to doczytałem na forum Pumy, ze nie powinno się raczej robić pełnego romu tylko jakieś 50%, bo górna końcówka ruchu spełnia główną rolę tego ćwiczenia. Ja robiłem pełny ruch, aż z dotknięciem obojczyków, więc pewnie stąd te lekkie naciągnięcia. Za tydzień skrócę ruch

Zmieniony przez - tibes w dniu 2012-01-08 16:15:43