Lady, trochę mi się przedłużyło, bo miałam jeszcze gości po świętach. Łapa już w porządku. Pozostał ślad ku pamięci, więc sobie jakiś specyfik wklepuję,żeby blizny nie było.
W święta było raczej grzecznie. Świętowałam tylko większą ilością owoców. Jedynie w wigilię wpadł barszcz z uszkami-sztuk 5 i duuuuuuuużo kapusty wigilijnej. Niby nic strasznego, normalnie kapuchę kiszoną wcinam na potęgę albo gotowaną z fasolą i masłem a wigilijne jedzenie zalegało mi na żołądku aż do dnia następnego… Albo to grzyby albo mój żołądek lubi tylko to co sama mu przygotuję, czym by to nie było
Oczywiście wciąż trwa regeneracja,więc nie liczę B T W. Nie będę liczyć jeszcze przez 2 tygodnie z kawałkiem. Za to wracam do ćwiczeń. Ponieważ przed nami sylwester, w który raczej zluzuję stwierdziłam, że z nowym planem ruszę już od przyszłego roku, a w tym tygodniu porobię sobie jakieś treningi GPP czy na co najdzie ochota. Czyli wracam do gry, ale prawdziwą zabawę rozpocznę w 2012. No i już grzecznie będą wypiski.
29.12.11 (regeneracja)
1. pasztet strączkowy, marchewka, oliwa
2. owies,whey,siemię lniane
3.sok (burak,marchewka,kapusta,seler naciowy,imbir) + jajko
4. serek wiejski, orzechy brazylijskie, migdały
5. jajka, szczypior, kapusta kiszona,marchewka, oliwa
6. jajka, szczypior, kapusta pekińska, oliwa
+ kawa z mlekiem wiejskim x2
B T W KCAL- intuicyjnie
GPP
Invert rows x10*
Pompki x10**
Pajacyki x20
Przysiady x20
Ilość obwodów w 20 minut: 9
*część zwykłych,część wersja łatwiejsza
**męskie
Jedno z moich ulubionych GPP
Witaminy łyknięte, zaraz łyknę ZMA (jeśli pamięć pozwoli).
Jak nie było wypisek to kompletnie zapomniałam o tabletkach
Muszę zakupić witaminę A do suplementacji i ZMA, które mam na wykończeniu, ale teraz zakupię jego części składowe.
I pewnie częściej zacznę popijać zioła, bo wśród prezentów świątecznych otrzymałam śliczny zaparzacz do ziół. To mnie bardzo zachęca, bo z farfoclami pić nie będę, a nigdy nie chce mi się wyjmować sitka i odcedzać każdej szklanki
"Jeśli spędzasz zbyt wiele czasu myśląc o czymś, nigdy tego nie dokonasz" (Bruce Lee)