Wtorek. Pół dnia na uczelni, 3,5 godzinne kolokwium... dziżassss!! aż mi mózg pulsował od liczenia! Potem powrót do domu i pach! Nagle silnik w samochodzie oszalał, obroty zaczęły spadać, silnik zaczął klekotać, ledwo dojechałem do domu, nie wiedziałem co się dzieje. Kontrolka silnika zaczęła mrugać. Nie czekając umówiłem się na środę do diagnosty na komputer, żeby zobaczył co jest.
Potem 2h korków i wieczorem siłka, na która poszedłem z przymusu. Na szczęście na siłce się rozkręciłem i poszedł niezły trening, jednak z braku czasu musiałem ominąć superserie.
Plecy + tył barków + kaptur
1. Drążek nachwyt RAMPA 4, CCxmax
...
6x0 / 5x0 / 5x0 / 4x0 / 4x0
4x0 / 4x0 / 4x3 / 4x3 / 3x5
4x0 / 4x3 / 4x5 / 3x7
4x0 / 4x2,5 / 4x5 / 3x7,5 / 2x10
4x0 / 4x2,5 / 4x5 / 4x7,5 / 3x10
Wymęczony progress, ale jest! To się liczy. Ciekawe czy na dwójkach dojdę do 20tki
2. Wiosło nachwyt RAMPA 8
...
8x50 / 8x60 / 8x70 / 8x80 / 8x90
8x50 / 8x60 / 8x70 / 8x80 / 8x90
8x60 / 8x75 / 8x85 / 8x95
8x50 / 8x70 / 8x80 / 8x90 / 8x100
8x60 / 8x80 / 8x95 / 8x105
Weszło miodzio! Robiłem naprzemiennie z kolesiem co robił szrugsy i się fajnej rzeczy dowiedziałem. Otóż, że oprócz wiosła przysiad przedni jest doskonałym ćwiczeniem na plecy. Aż boję się pomyśleć jaką miał technikę, jak mówił, że po tym go całe plecy bolały. Szkoda gadać, nawet nie komentowałem
3A. Wiosło hantelką RAMPA 10
10x25 / 10x29 / 10x33 / 10x37
10x29 / 10x33 / 10x37 / 10x41
10x33 / 10x37 / 10x41 / 10x47
10x37 / 10x41 / 10x47 / 10x52
3B. Sciąganie linek na wyciągu górnym (proste łokcie) RAMPA 12
12x15 / 12x15 / 12x15 / 12x15
12x15 / 12x20 / 12x20 / 12x20
12x20 / 12x20 / 12x20 / 12x20
12x20 / 12x30 / 12x30 / 12x30
No to zamknąłem dzisiaj wszystkie dostępne sztangielki na siłowni, będzie trzeba zmienić te ćwiczenie w kolejnym mikrocyklu. W wyciągu dołożone, weszło nieźle
4A. Face Pull RAMPA 10
10x30 / 10x30 / 10x30 / 10x30
10x20 / 10x30 / 10x40
10x20 / 10x30 / 10x30 / 10x40
----------------------------
4B. Wymach boczny w opadzie RAMPA 12
12x7 / 12x7 / 12x7 / 12x7
12x6 / 12x7 / 12x8
12x6 / 12x7 / 12x8 / 12x9
--------------------------
Tutaj odpuściłem z braku czasu, a wolałem zrobić kolejne ćwiczenie
5. Dociąganie ze szrugsem RAMPA 10
10x50 / 10x60 / 10x70 / 10x80
10x60 / 10x70 / 10x80 / 10x90
10x60 / 10x80 / 10x100
10x60 / 10x80 / 10x100 / 10x110
Ale ciężko było, wcześniejsze ćwiczenia ostro skatowały, dlatego ledwo co zrobiłem. Za tydzień dokładam 5kg tylko.
Dieta
Bilans powinien się zgadzać, tylko parę zamian węgle <-> tłuszcze. I jeden czit w postaci jednego sporego kawałka domowej pizzy z obiadu rodziny.
Pozdro!
Zmieniony przez - tibes w dniu 2011-11-23 23:48:07