Elo po pierwszym treningu;)
(3x5, 5x5 etc, pierwsze to liczba serii, drugie to ilość powtórzeń)
TRENING
Przysiad
5x5 75kg
WL
5x5 67,5kg
Wiosłowanie sztangą, podchwyt
5x5 70kg
Yoke bar good moorning
3x5 41kg
Pompki na poręczach
3x8
Brzuszki
3x12 5kg
-------
siad - jak najmocniej pchalem biodra w tył, troche rownowage tracilem czasem przez to, wolno i faza negatywna troche trwala, co zaowocowalo niezlym czuciem prostownikow:p ale lekko ogolnie
wl - podczas rozgrzewki strazsnie zabolalo mnie miejsce na tylkiem, cos strasznego, kiedys tez takie bole mialem, na szczescie tylko "poczulem to" mocno, zrobilem kolyske i przeszlo, uff, lekko wl
wioslo - lekko, kiedys duzo ciezej te wioslo szlo a tutaj latalo jak bym robil to pusta sztangą
skupiłem sie na tym aby plecy były proste i nic nie zabolało przypadkiem
yoke bar gm - super cwiczenie, nie wiedzialem jak obciązenie dac, 41kg na poczatek lekko, duzo lepiej czuc dwojki niz przy normalnym gm i troche dol plecow, zobaczymy czy spelni swoje zadanie
pompki - uwielbiam to cwiczenie, ale robic je na stojakach gdzie wbijaja ci sie w rece kanty, nie fajnie, narazie luz
brzuszki - tak jak Antos napisał u Cokty, unosiłem sie dzięki spięciu brzucha a nie ciągnięciu bicami/grzbietem, ogólnie super weszło:)
trening fajny, gdyby nie ten chwilowy ból, byłoby idealnie:)
narazie jak widać lekko;)
Zmieniony przez - Boksero w dniu 2011-10-19 17:41:00