Różnica swoją drogą w tych ćwiczeniach jest nie tylko w pozycji czy zaangażowaniu mięśni ale takze w głowie
Tak jak przy klasyku trzeba wbijać nogi w ziemie i solidnie szarpnąć na samym początku, tak w sumo raczej stawia sie na bardziej statyczne podniesienie.
Ja tam robie klasyk głównie ze względu na to że po prostu lepiej mi sie robi klasykiem i lepsze wyniki nim osiagam.
Po drugie klasyk o wiele lepiej rozwija mięśnie pleców (chociaż tez zależy jak kto ciagnie)
No i po trzecie klasyk to klasyk, podchodzisz i podnosisz ciężar, fizolski, męski, zwierzęca siła. A szpagaty zostawmy dla kobiet