Szacuny
11151
Napisanych postów
51603
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Widzialem tego niemca na discovery, caly program o nim byl, lapa duza, ale nie przeklada sie wcale na wygrane itp. Moze wykancza psychicznie przeciwnikow nie wiem? Albo dlugo nie mial dziewczyny
Szacuny
2515
Napisanych postów
12794
Wiek
33 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
841469
Biceps niepotrzebny? To, że w Trójboju siłowym jest mało bicepsa nie znaczy że nie jest wyznacznikiem siły.
Biceps jest przydatny w takich technikach jak gilotyna, rear naked choke, armbar i obrona przed tą dźwignią! Slamy też bez bicka nie będą za dobre
No i podwójna garda jest szczelniejsza jak jest łapa większa
A jeśli chodzi Tobie o "mierzalną" siłę to podciąganie na drążku, wspinanie się po linie, siłowanie się na rękę(), i mnóstwo konkurencji w SM takich jak zegar czy kule.
Biceps jest cholernie przydatnym mięśniem, a nie doceniają go najczęściej trójboiści, którzy wyciskają ponad 200 kg a nie potrafią się podciągnąć
Zmieniony przez - Dremor w dniu 2011-09-23 00:23:38
Szacuny
26
Napisanych postów
1137
Wiek
47 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
42872
Biceps jest przydatny w takich technikach jak gilotyna, rear naked choke, armbar i obrona przed tą dźwignią!
Mozesz mi powiedziec do czego Ci biceps przy rnc, jezeli sila potrzebna do skutecznego zapiecia tej techniki jest jakos z 10x mniejsza od sily z ktora przecietny czlowiek moze ja zalozyc? Biceps raczej przeszkadza przy zakladaniu RNC, przy grubej lapie latwiej sie schowac broda i utrudniac zalozenie. Nie mowiac o tym, ze przy rnc nie pracuje biceps, a raczej klata, plecy i ewentualnie dociska triceps, ale tu tez nie ma znaczenia jego sila. Wez mi pokaz rnc zakladane bicepsem.
Przy gilotynie podobnie bo sila gilotyny wynika z plecow i prostowania tulowia a nie jakiegos bicepsa. Podobnie jak wioslowanie sztanga nie odbywa sie bicepsem, tak i gilotyna. Nie mowiac juz o tym ze bicepsem to sie przed balacha nie idzie obronic nawet jak zakladajacy zawodnik jest 30 kg lzejszy, bo przeciw odwiedzionej w bok rece masz caly aparat silowy, czyli plecy nogi, wiec generowana sile jak przy martwym ciagu...
Oczywiscie nie mowie o resekcji bicepsa, bo wtedy by reka nie dzialala, ale wystarczy miec go przecietnie silnego do reszty ciala (znaczy wogole go mozna nie cwiczyc, bo pracuje przy wiekszosci cwiczen) i nie ma to jakiegos przelomowego znaczenia dla faktu czy zawodnik jest silny czy nie.
Oczywiscie w armwrestlingu bedzie juz inaczej, ale armwrestling to specyficzny sport, a silowanie sie reka w bok stawu przy stole ma bardzo male przelozenie na sile w czynnosciach wykonywanych na codzien, moze wieksza od walki na kciuki czy przepychania sie na piety, ale napewno wielokrotnie mniejsza od cwiczen symulujacych podnoszenie przedmiotow i podobne ruchy.
Zreszta nie rozmawialismy o armwrestlerach, tylko odnioslem sie do proroctwa, ze Overeem ma gen do bycia ciezkim zawodnikiem SW, a Jon Jones nie, bo jak Oveer gdy byl chudym szczurem, to mial ladniej zarysowany zalazek bicepsa, co jest dla mnie ewidentna bzdura, wrecz wrozeniem z fusow i to nie z tej szklanki co trzeba.
Nie spotkalem jeszcze trojboisty, ktory nie bylby w stanie sie podciagnac, podobnie ciezcy jak na krajowe warunki kulturysci, zwykle byli w stanie podciagnac sie kilka razy.
Zmieniony przez - seba5700 w dniu 2011-09-23 08:45:41