Wszyscy wbijaja synthol - czyli spam post działu AKIF

Nie masz racji Kult, z tym że na tobie to dziala, wystarczy spojrzeć na stan finansów publicznych i długi jakie mamy zeby stwierdzic ze ten ustrój upada...powtorze jeszcze raz niewolnictwo nigdy nie jest wydajne

Strong... już chyba to śpiewanie lepiej Ci idzie, niż kulturystyka. Ale podziwiam Twój zapał do pracy i życzę kariery jak Piotrkowicz

A co do polityki, to polecam chociaz chwile posluchac JKM, chociazby na YouTube. Facet miażdży jak Coleman konkurencje 10 lat temu i wykłada kawe na ławe

Zmieniony przez - bicek49 w dniu 2012-02-02 19:43:44

Dzięki bicek.

JKM ma bardzo dużo racji, ale co z tego - jest niewybieralny. jeżeli adresuje swój przekaz do rozgarniętych ludzi, to przekaz pt. "zabrać świniom koryto" odpycha i zniesmacza. poza tym się plącze.. w tym samym wywiadzie mówi, że wierzy mocno w ludzi i chce im dać pełnię wolności a 5 minut potem, że liczy w wyborach na 10% bo większość ludzi to idioci. ja się z tym zgadzam, żeby nie było, ale kto na niego zagłosuje oprócz tych 2,2-2,5%? kto był w kongresowej podczas zakładania KNP? setki 20latków, zauroczonych jego słowami. nie było poważnych, starszych, konkretnych ludzi, którzy faktycznie pociągną to do przodu.
problem z podpisami - odkryto lukę prawną i powinni ich zarejestrować we wszystkich okręgach, jednak czy to było sensowne, żeby za pięć 12 wbiegać do punktu liczenia? palikot nie miał problemu.
sam głosowałem na KNP, ale z racji tego, że nie chciałem na nikogo z Czwórki. osobiście najchętniej oddałbym głos na partię, która ma światopogląd liberalny, zaś w gospodarce jest skrajnie prawicowa. zero socjalu, każdy kowalem swojego losu. mało państwa, niskie podatki etc.
i zgoda co do ciężkich robót za twarde wykroczenia.

Zmieniony przez - raczek87 w dniu 2012-02-02 20:19:20

I to jest głównym problemem JKM - jest niewybieralny od wielu lat, ponieważ ma cięty język, czym odpycha większość wyborców. Większość ludzi ma go za dziwaka, starszego pana mającego nienowoczesny pogląd na świat. Do tego jego słynna muszka. Ktoś, kto uważa się za poważną osobę nie zagłosuje na JKM, bo to wstyd przed innymi ludźmi.

gruby22- rosyjskie lagry sa do dzisiaj i do dzisiaj tak funkcjonuja, i jakos sie kreci

JKM jest nie wybieralny przez syjonistyczno - bolszewisko post komunistyczne wladze i rezimowe media przez nich sterowane. Wiekszosc polactwa by zaglosowala na jkm gdyby chocby o nim uszlyszala, albo ze ten czy tamten to zlodziej, ludzie to kupia a czworka sie obawia i blokuje media

no ta.. bo jak był PiS i np. Karnowski szefował Wiadomościom, to wtedy były wolne i nie-syjonistyczno-bolszewickie media
JKM już raz był w parlamencie. to, że nie jest wybieralny to nie jest kwestia "sterowanych" mediów czy smoleńskiej brzozy, tylko jego samego. ma dużo racji, ale jest zarozumiałym dziwakiem a tacy nie wchodzą do parlamentu. i można się zżymać, narzekać, że społeczeństwo jest lipne i głupie, ale takie są FAKTY i praktyka.

Zmieniony przez - raczek87 w dniu 2012-02-02 20:44:00

Czytałem ostatnio wypowiedź jakiegoś tam profesora, który powiedzial ze gdyby plan gospodarczy JKM wprowadzic w życie to przez pierwsze pół roku bylby w kraju niezly burdel, ale po ogarnięciu tego, przez nastepne 10 lat gospodarka i ciagnacy ją przedsiebiorcy rozwijaliby sie jak grzyby po deszczu (PKB > 10%, bezrobocie < 10%). Nie wiem na ile to prawda ale mniejsza z tym.

W końcu to temat o.... bickach



Zmieniony przez - bicek49 w dniu 2012-02-02 21:10:29

myślę, że to bardziej gdybanie takie, bo trudno o dobre dane do sporządzenia takiej analizy. zbyt duży i daleko idący projekt chyba. niemniej jednak też skłaniam się do tego, że wdrożenie takiego programu gospodarczego w dłuższym horyzoncie czasowym przyniosłoby mnóstwo pożytku.
tylko znowu - kwestia np. służby zdrowia. nie każdy chory na raka czy inne schorzenie będzie miał kasę, żeby się leczyć/wyleczyć. co prawda sam pisałem wyżej, że każdy kowalem swojego losu, no ale tutaj sam nie wiem.. niby w ultrawolnej gospodarczo-podatkowo XIX-wiecznej Ameryce powstawały spółdzielnie, które pomagały słabym, ale czy w XXI wieku w Polsce by się coś takiego sprawdziło? z ekonomicznego punktu widzenia taka pomoc byłaby dużo szybsza i tańsza niż państwowa, gdzie urzędnik musi najpierw komuś zabrać, potem komuś dać a w międzyczasie odebrać z tego część jako pensję..