Na podbój Rzymu wyruszyła nasza silna 7-sobowa reprezentacja, ale tak naprawdę podbiła go jedynie nasza młodziutka junioreczka bikini fitness, Patrycja Słaby. Okazała się za silna zarówno dla swoich rywalek w kategorii juniorek open jak dla seniorek, co jest nie lada wyczynem. Patrycja dokonała tego (pokonała seniorki) po raz drugi po swoim podobnym osiągnięciu na Arnold Classic Europe. Można jedynie gratulować i życzyć dalszych sukcesów! W uznaniu jej osiągnięć, została dołączona przez PZKFiTS do ekipy na Mistrzostwa Świata w Fitness seniorek w Bratysławie!

Obraz może zawierać: 1 osoba, zbliżenie

W kategorii juniorek jej dominacja była miażdżąca i przyniosła jednogłośny werdykt sędziowski. W kategorii seniorek musiała walczyć z… inną naszą gwiazdą, Anną Woźniakowską. Ten pojedynek zakończył się wynikiem 10:12 w rundzie finałowej na korzyść Patrycji. Szkoda tylko, że pozbawił nas drugiego zwycięstwa (normalnie obie panie startują w innych kategoriach). A więc polski duet na czele, a za nimi 17 rywalek.

Obraz może zawierać: 1 osoba, w budynku

W ogóle, w bikini fitness działy się ciekawe rzeczy, gdyż czołówka walczyła o punkty w Rankingu IFBB, który zakończy się za 2 tygodnie na MŚ w Bratysławie. Lina Bejarano wygrała kategorię 158 cm i umocniła się na pozycji liderki. Najcięższe boje były toczone w kategorii 169 cm, gdzie spotkały się trzy zawodniczki ze ścisłej czołówki Rankingu. Najlepiej wypadła Hiszpanka Anna Sorokina, która dzięki temu zwycięstwu przesunęła się z 5 miejsca na 2, „przeskakując” Agne Kiviselg, Paulę Barbosę i Lorenę Martinez. Drugie miejsce w Rzymie wywalczyła Litwinka Lina Kudricke, ale wystarczyło to jedynie na utrzymanie 6 miejsca. Na trzeciej pozycji znalazła się Kiviselg, ale i tak spadła na 3 miejsce w Rankingu. Barbosa nie startowała, spadając o jedno miejsce, na 4 pozycję. Martinez ugrała tylko 2 punkty w kategorii +169 cm i spadła na 5 pozycję. No a dalej, na 7 miejscu, czai się prawdziwa „bestia”, mistrzyni Europy w open, Galina Masłowskaja, która zaczęła starty dopiero w tym roku, a już wygrywa wszystko, gdzie się pojawi. Na jesieni wygrała już Arnold Classic Europe, Nordic Cup, World Cup i teraz w Rzymie i pnie się szybko do góry w Rankingu. Nie zdąży już dogonić prowadzącą trojkę, ale reszta nie może spać spokojnie. Niestety, w Rzymie natknęła się na nią nasza gwiazda, Magdalena Stawisiński, gdyż startowały w połączonej kategorii +169 cm. Nasza mistrzyni nie poddała się bez walki i uszczknęła w finale rosyjskiej gwieździe drobne punkty (7:11), ale musiała zadowolić się drugim miejscem. Obecnie znajduje się w Rankingu na 9 pozycji, z realną szansą przesunięcia się na 8 miejsce, gdyż Ukrainka Sumaniejewa nie startuje. A na wyższy awans nie pozwoli już matematyka (tu cuda się nie zdarzają), gdyż strata punktowa jest zbyt duża.

Aktualna tabela:

I teraz ważna informacja: kto wybiera się do Pragi na Diamond Cup w przyszły weekend? Na pewno Stawisiński i Woźniakowska (w tej chwili ma 20 punktów, a więc kontakt z pierwszą dziesiątką). Zgłoszona jest też Kiviselg, która chce powalczyć o odzyskanie drugiej pozycji. Zobaczymy, czy jutro nie posypią się dalsze zgłoszenia.

Kolejnym naszym faworytem był „superciężki” kulturysta Maciej Kiełtyka, startujący w połączonej kategorii +95 kg. Tu wszystkich zaskoczył świetną formą szwajcarski weteran Roger Tanner, wygrywając tę kategorię. Odprężony po Mistrzostwach Świata Kiełtyka był drugi, ale cenne 5 punktów do Rankingu 2020 już zyskał. Najlepszym kulturystą imprezy okazał się Czech Rene Gorol, który wygrał wagę 95 kg oraz open. Rozpoczął jesienne starty od zwycięstwa na PEPA w Opavie, ale na MŚ nie pojechał, więc był świeży.

W Rzymie rozegrano też turniej Elite Pro Masters w kategoriach kulturystyka mężczyzn oraz bikini fitness i fitness sylwetkowe kobiet. Sławomir Szafrański wyratował ostatecznie tylko w weteranach Pro i to był jego zawodowy debiut. Zajął 5 miejsce, ustępując byłemu mistrzowi Europy seniorów, Hiszpanowi Oscarowi Marinowi, dwoma punktami.

Zawarte treści mają charakter wyłącznie edukacyjny i informacyjny. Starannie dbamy o ich merytoryczną poprawność. Niemniej jednak, nie mają one na celu zastępować indywidualnej porady u specjalisty, dostosowanej do konkretnej sytuacji czytelnika.
Komentarze (1)
lodzianin1

Gratulacje

1