Dzień 155 - 23.08.2010 - PONIEDZIAŁEK
1. (07:40) 20g WPC + 10g oliwy + 50g orzechów + ogórek
2. (10:40) (SZEJK: 2 jajka + 10g WPC) + 30g oliwy + 2 ogórki
3. (13:30) 4 jajka + 25g orzechów + [pomidor, cebula] + 2 marchewki
BURPEES
4. (16:30) 150g kuraka + 120g makaronu
TRENING
5. (19:50) banan + 200g kuraka
6. (23:20) 150g twarogu + 10g oliwy + pomidor
---
po treningu : 10g BCAA
przed snem : 3x Magne B6
---
Typ treningu :
GÓRA A
Ostatni taki trening :
https://www.sfd.pl/_carbon91_/_Per_Aspera_Ad_Astra_/FOTY_str.67-t581441-s82.html#post2
*
Oznaczenia "a, b, c" przy numerach oznaczają, że są to 2 lub 3 serie łączone.
* W ćwiczeniach ze sztangielkami podawana jest waga 1szt.
* CC - ciężar ciała.
Ćwiczenia :
1a. Wyciskanie sztangielek na skosie dodatnim :
16,5x12 , 16,5x12 , 20,5x12
1b. Rozpiętki na skosie dodatnim :
8,5x12 , 10,5x12 , 10,5x12
2a. Push Press :
30x10 , 30x10 , 32,5x10
2b. Odwodzenie sztangielek w bok do kąta 45st. :
7x12 , 7x12 , 8,5x12
3a. Wiosłowanie sztangą :
50x12 , 52,5x12 , 55x12
3b. Ściąganie drążka wyciągu górnego do karku :
40x12 , 40x12 , 40x12
4. Wyciskanie francuskie jednorącz :
7x15 , 7x15 , 8,5x15
+
25min afterburning (rowerek) - [ dystans :
12km ]
Komentarze :
1a. 2 serie lekko, a trzecia dość ciężko, choć w sumie bez większych problemów.
1b. Najgorzej ostatnia, ale poszło jakoś.
2a. Nie mogę się odnaleźć w tym, nie wiem, lipa straszna, po pierwsze niezbyt dobrze to robię, a po drugię szybko tracę siłę i wykonanie 12powt jest niezbyt możliwe.
2b. Paliło strasznie jak zwykle... nie - jak zawsze
3a. Lepsza technika niż ostatnio (tzn jeśli sztanga ma iść prawie po udach), ostatnia seria dość cięzko, ale bez problemów.
3b. Cholernie ciężko, ale bywało tu chyba gorzej.
4. 2 serie średnio, ostatnia ciężko - rozdzieliłem na 10/10 + 5/5
Afterburning dziś zadziwiająco przyjemnie.
--
*Burpee Challenge :
x46 (
)
---
Dzień bez treningu biegania.
---
Dieta git, zrobilem dzisiaj czita
przed treningiem czyli podwójna porcja makaronu
W sumie ledwo to zjadłem, zamulił mnie strasznie ten makaron
Trening dość dobry, wkvrwia mnie tylko PP, poza tym jest ciągle do przodu.
Aha i mała wzmianka na temat planów - niekoniecznie zwiekszę intensywność aż tak jak pisałem, ponieważ nie chcę strat w mięśniach, a więc narazie obserwuję, jak będzie w porządku z siłą i z bica nie będzie leciało to zarzucę odpowiednie tempo, jak będzie wątpliwa sytuacja, to zostanę przy tym co jest
--
"Xzibit & Eminem - Say My Name"
--
Martucca - dzieki, no to jednak coś jest w tych czitach
volvo - dzięki, ale nie byłbym skłonny do takich podejrzeń
No nic, zobaczy się.
-----